Na zakończenie dnia ślub w naszych narodowych barwach. Mocna czerwień, karminowe dalie, bordowy tort. Do tego akcenty w postaci różowych kwiatów i złote, nobliwe dodatki. Całość niesamowicie elegancka i klasyczna. Stylizacja Pary Młodej – wytworna i z klasą, oszałamiające miejsce zaślubin i przyjęcia weselnego. Jak ja żałuję, że w Polsce nie ma wiele takich miejsc.
Słodyczowo
Na koniec nieco słodyczy i cukierkowy ślub! Pastelowa, ciepła, różowa kolorystyka, romantyczne róże i peonie oraz bogato zaopatrzony Słodki Bufet. Najpopularniejsza ślubna kolorystyka, czyli róż połączony z jasnym, kremowym odcieniem ecru, zawsze świetnie się sprawdzi. Mnogość kwiatów w tych kolorach, sprawia, że można ślubne aranżacje naprawdę fantastycznie skomponować. Róż można przepięknie podkreślić ciepłym, czekoladowym brązem lub głębokim odcieniem czerni. Tę kolorystykę można zaaranżować zarówno na ślubach w miejskim stylu glamour oraz romantycznych, retro przyjęciach.
zdjęcia: BRAND JOHNSON
W stylu lat 70.
Moi Kochani! Dzisiejsza pogoda kompletnie mnie przygnębiła. Zaczęła się chyba już prawdziwa, smutna jesień. Dlatego na przekór pogodzie pokażę Wam cudny, radosny, kolorowy w stylu hippie ślub. Słoneczna stylizacja w stylu lat 70. ze starannie dobranymi kolorami i elementami. Kameralne przyjęcie w lesie, tylko potęguje wrażenie niczym nieskrępowanej wolności i radości. Pięknie!
zdjęcia: PASHMA LETRAY
Gołębie serce
Niedawno pokazywałam Wam ślub w kolorystyce pink – blue dla dorosłych (wpis TU), który bardzo Wam się spodobał. Dziś mam chyba jeszcze piękniejszą propozycję w tej kolorystyce. Cudny ślub z gorącego Miami w obiektywie Meghan Aileen. Nowoczesna, zdecydowana stylizacja i dwa kolory – głęboki granat i delikatny róż. Doskonała harmonia tych dwóch kolorów, idealnie sprawdziła się podczas przyjęcia na świeżym powietrzu. Mocna kompozycja kolorystyczna została złagodzona pastelowymi, białymi wstawkami. Całość wygląda po prostu zabójczo! Cudowny tort z piórkowymi motylami (bez problemu do kupienia w Polsce), obłędny bukiet Panny Młodej z granatowymi piórami (i moje ukochane peonie). Ale najpiękniejszym akcentem była klatka, ozdobiona kwiatami z której wyfrunęły gołębie!