Końcówka sierpnia i wrzesień to piękne tygodnie na słoneczne, ale już nie upalne śluby. Zauważcie, że inne w tych dniach jest już słońce. Natura obdarza nas w tym czasie swoimi plonami – jabłka, dynie, jarzębiny, borówki oraz kwiatami – słoneczniki, zboża, lawenda. Żal nie skorzystać z tego! Dlatego mam nadzieję, że ten ślub będzie dla Was ogromną inspiracją!
* * *
Urocza deseczka z inicjałami Nowożeńców i kwiaty prosto z ogrodu. Oczywiście w słoiczkach, wiaderkach i puszkach!
* * *
Aby nadać stylizacji świeżości do naturalnych kolorów użytych w bukiecie dodano piękny, głęboki odcień lazuru. Prawda, że wyglądały fantastycznie te urocze buciki?
* * *
Beczki są nieodłączonym elementem rustykalnych stylizacji! Można je wykorzystać na wiele sposobów!
* * *
Jak widać, nie tylko ja nie wyobrażam sobie obecności czworonogów na przyjęciu weselnym 😉 Kwiaty – kolorowe, proste, oczywiście w puszce!
* * *
Stylizacja rustykalna lubi naturalne dodatki i tkaniny. Lniane serwetki przewiązane najprostszym sznurkiem i ozdobione gałązką lawendy są przeurocze. Cudnie wyglądają pojedyncze, duże główki kwiatów w jasnych, porcelanowych filiżankach! I filiżanki wcale nie muszą być od kompletu! Niech każda będzie inna.
* * *
Chorągiewki i menu na szkolnej tablicy to doskonały pomysł!
* * *
Uwielbiam zdjęcia wykonane na łonie natury! I z zachwytem patrzę na stare kanki w których ustawiono bukiety!
* * *
Ciepła kolorystyka została wykorzystana także w stylizacjach druhen – zwracam uwagę, że dziewczyny nie mają jednakowych sukienek. Pozwól swoich druhnom, aby wybrały najbardziej pasujące im kreacje!
* * *
Dodatki na tym ślubie są zachwycające! Na starych oknach w drewnianych ramach wypisano nazwiska gości z przypisanymi do nich stołami!
* * *
A najważniejszy jest uśmiech. I miłość