Przeuroczy ślub! Nie tylko z uwagi na stodołę (drugą dziś), ale także ze względu na ciekawe inspiracje rodem z lat 50. XX wieku. Co ja poradzę na to, że kocham taką stylistykę i łączenie konwencji? Myślę, że Wam także spodoba się ten ślub! Zacznijmy od PM – seksowna, zmysłowa, przykuwa uwagę przede wszystkim ogromny, bogato zdobiony naszyjnik, wykonany wg mnie w technice sutaszu (jeśli mylę się, poprawcie mnie). Bardzo ciekawa jest paleta kolorystyczna w której wystylizowana jest PM – jest to głęboka szarość i brudne zielenie – zarówno na naszyjniku, jak i w bukiecie. Piękne buty w kolorze nude dopełniają całą stylizację. Druhny wystylizowane na pin-up girls – cudne! Pan Młody w zawadiackim kapeluszu – obłędny! Dopracowane dekoracje i detale – przepiękna papeteria, rośliny i obrusy w kratkę. Lekko, stylowo, indywidualnie – MISTRZOSTWO!
5/8 W stodole
W stodole, ale stylowo! Ciekawy przykład, jak można połączyć style (znowu łączymy). Bardzo glamour stylizacja Pary Młodej – PM w pięknej, eterycznej sukni, ze złotymi butami i delikatnym bukietem. Z drugiej strony ślub na wsi, w zaadaptowanej stodole (jak ja kocham stodoły!!!), mnóstwo ogrodowych kwiatów, domowych wiktuałów, wina z beczki. Zabawa konwencjami sprawdza się idealnie, jeśli zachowana jest jedna zasada – umiar! Wszystko musi być w wyważonych proporcjach, aby nie osiągnąć efektu przysłowiowego kwiatka do kożucha.
zdjęcia: TOM KUSHER
5/9 Urocze sukulenty
Kilka dni temu zachwycałam się sukulentami wykorzystywanymi do dekoracji stołów, bukietów, a nawet będących upominkiem dla gości. Dziś mam ślub z motywem przewodnim, uroczych skalniaków. Przepiękna, stonowana, naturalna kolorystyka. Dużo jasnych, ogrodowych i polnych kwiatów, do tego sukulenty o głębokim odcieniu zieleni, ciepły brąz doniczek oraz sznurka, którym wykończono programy uroczystości. Wszystko dopracowane, stylowe i bardzo proste. Ale urocze przez swoją konsekwencję i jakość detali. Przepiękna stylizacja Pary Młodej – z klasą i elegancją. Zauważcie, że sukulenty znalazły się także w bukiecie PM. Doskonały przykład ślubu, gdzie niewielkim kosztem, ale z ogromną starannością przygotowano całą stylizację.
zdjęcia: BOUETWELL STUDIO
8/8 W innych kolorach
Ślub wcale nie musi być w kolorach białych i czarnych. I nie mam na myśli dodatków w innym niż czerń i biel kolorze. Spójrzcie na ten ślub. Panna Młoda w sukni o pięknej, głębokiej, butelkowej zieleni z fioletowym bukietem wygląda oszałamiająco! Pan Młody ma dodatki dobrane do kolorystyki przewodniej i świetnie uzupełnia kreację swojej Wybranki. Bardzo odważna stylizacja, która idealnie sprawdziła się i pasuje zarówno do urody, jak i osobowości PM. Żałuję, że w Polsce, tak rzadko można spotkać kolorowe kreacje. Chociaż zdarzają się spektakularne wydarzenia, takie jak ślub, który pokazywałam Wam kiedyś – zobacz TU.