Przeszukiwanie tagu granat

1/6 Tylko my

by poniedziałek, kwiecień 13, 2015

O ślubach tylko we dwoje pisałyśmy niedawno całkiem często :-) I powtórzę się – uwielbiamy je, bo jesteśmy totalnie niereformowalnie romantyczne :-) Wiele osób pyta, po co brać ślub bez obecności rodziny i znajomych. Odpowiem, jako osoba, która zdecydowała się kiedyś na taki ślub – z nieśmiałości. Z potrzeby przeżycia tych chwil w pełni. Z powodu symboliki. Są ludzie dla których ślub jest równoznaczny z radością przeżywaną w jak największym gronie najbliższych. Są również ludzie, którzy nie chcą dzielić się bardzo intymnym przeżyciem, jakim jest ślub i słowa wypowiadanej przysięgi. Fakt, że ślubów tylko we dwoje nie ma wielu, wcale nie wynika z faktu, że ludzie nie chcą takich ślubów i potrzebują mieć bliskich obok siebie. Nie. Z moich wieloletnich obserwacji branży ślubnej jasno wynika, że rezygnacja ze ślubu na plaży, w górach, zagranicą, czy gdziekolwiek bez gości wynika wyłącznie z pobudek towarzyskich. Wiele osób zdaje sobie sprawę, że niezaproszenie gości nie byłoby im wybaczone i tak pod naciskiem rodziców decydują się (wbrew sobie) na tradycyjny ślub. Nie oceniam takiej postawy, bo każdy człowiek podejmuje nierzadko decyzje będące wynikiem przymusowego kompromisu. Podziwiam śluby kościelne w których uczestniczą dziesiątki zaproszonych gości, ale jednocześnie zachwycają mnie realizacje kameralne i te, które odbywają się tylko we dwoje. A dlaczego? Bo najważniejsza jest Miłość :-)

REKLAMA

bookab

zdjęcia: SAMANTHA SMITH ARROYO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Kameralnie i kulturalnie

by czwartek, marzec 19, 2015

O tym, że uwielbiamy kameralne śluby – wiadomo. O tym, że fascynuje nas komercyjne wykorzystanie budynków użyteczności publicznej – wiadomo. Zatem nikogo nie zdziwi, że zakochałyśmy się w tej realizacji! Przepiękny ślub w stylistyce rodem z wiktoriańskiej Anglii! Pamiętacie XIX- wieczne ryciny z niesamowitymi gatunkami róż i słodkimi kolorami? Tu zobaczycie to na zdjęciach. I to w XXI wieku :-) Niesamowite, jak bardzo żywe są ciągle w stylistyce elementy sprzed ponad 100 lat! Adaptacja tego, co było kiedyś modne, do współczesnych realiów jest niezwykle fascynująca! Aranżacja na tym ślubie jest niesamowita! Przepiękne kwiaty – głównie stare odmiany róż w różowych, malinowych kolorach. Nieregularne kształty i świeża zieleń. Niezwykła girlanda zdobiąca schody robi oszałamiające wrażenie, prawda? Podobnie, jak olśniewająca jest stylizacja Panny Młodej. TOTALNIE PIĘKNA suknia Panny Młodej, to projekt BHLDN. Delikatna suknia ozdobiona piórami (marka Pronovias miała bardzo podobną suknię ;-)), rozpuszczone włosy i duże kolczyki! A i oczywiście buty! Błyszczące! I przepiękny bukiet o nieregularnym, wydłużonym kształcie z rozłożystych, białych róż i peonii. Na stołach również znalazły się stare odmiany kwiatów, ale w zdecydowanych kolorach! Wśród róż, można wypatrzeć również dalie :-) Coś Wam to przypomina? Wielopłatkowe róże, peonie i dalie? Tak! Ogródki naszych Babć! Takie kwiaty przeżywają renesans, ku wielkiej mej uciesze! Jeśli miałabym wybierać pomiędzy egzotycznymi storczykami, a swojskimi różami pnącymi, to bez cienia wahania wybieram te drugie! W aranżacjach obowiązkowo musiały pojawić się książki :-) W końcu miejsce zobowiązuje! Zwróćcie uwagę na słodki stół. Znalazły się na nim dwa niewielkie torty. To trend, który będzie obowiązywać w tym roku. Kilka małych tortów, różnorodnie ozdobionych, ale w jednakowej stylistyce. Takie rozwiązanie jest bardzo ciekawe, bo możecie zamówić różne smaki tortów, aby zadowolić wszystkich gości :-)

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: PAPERED HEART PHOTOGRAPHY

1/7 Elegancki las i swojska stodoła

by piątek, marzec 13, 2015

Nie wiem jak to jest, ale za każdym razem, kiedy oglądam ślub w stylistce boho, to zadziwia mnie pomysłowość, kreatywność i różnorodność stylistyczna. Ten ślub to kolejna  perełka w tym stylu. Właściwie każdy ślub boho jest perełką! Także polskie realizacje boho są niezwykłe. Przekonacie się o tym już we wtorek 17 marca, bo tego dnia premierę będzie mieć magazyn Bridelle WEDDINGS. Dzięki pokazywaniu tak pięknych realizacji, wierzę, że coraz więcej polskich Par będzie mieć odwagę realizować swoje marzenia o idealnym ślubie. Choćby był to ślub w lesie! Taki jak ten! Czyż to miejsce nie jest magiczne? Tajemnicze, w przepięknej kolorystyce, z sączącym się spomiędzy drzew światłem. To naprawdę niezwykłe! A dodatkowo udekorowano w przepiękny sposób miejsce zaślubin. Pomysł był prosty i… genialny! Światło, drewno i atrapa kominka. Prostota pomysłu zachwyca! Wykonanie powala na kolana! Centralnym punktem aranżacji była postarzana atrapa kominka, którą otoczono półkolem z drewnianych pniaczków na których ustawiono słoiki ze świecami. Jestem totalnie zachwycona tą dekoracją! Prosta, a jakże pomysłowa! I jaki efekt! Otoczenie rozświetlono także sznurek z żarówkami, które dodały intymności i blasku. Totalna magia! Na uwagę zasługuje kolor sukienek druhen – piękna ciemna zieleń o szmaragdowym odcieniu! Genialne nawiązanie do miejsca zaślubin. Po ślubie w lesie, przyszedł czas na wesele… oczywiście w stodole 😉 Proste, skromne, ale urocze dekoracje. Mnóstwo naturalnych dodatków i różowe róże, które rozjaśniły wnętrze i nadały mu romantyzmu! Po raz kolejny pieję z zachwytu nad takim typem stylizacji i dekorowania. Prostota, prostota, prostota! Czy są tu drogie elementy! Nie! Jeśli Amerykanie, którzy są dużo zamożniejsi od nas, robią skromne, ale piękne śluby, dlaczego u nas ciągle pokutuje przekonanie, że ślub musi być drogi, majestatyczny i z pompą? Ten rok przyniesie wg mnie ogromne zamiany w podejściu ludzi do aranżacji przestrzeni!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: PAIGE JONES
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Ślub w teatrze

by czwartek, luty 26, 2015

Pokazywałyśmy już śluby w lesie, w górach, nad basenem, w muzeum oraz bibliotece i cyrku 😉 Przyszedł czas na ślub w teatrze! W USA komercyjne wykorzystanie budynków jest bardzo popularne i dziwię się, że w Polsce muzea czy teatry nie wykorzystują tego potencjału. Chociaż pamiętam wesele w Operze Narodowej w Warszawie, które było absolutnie magiczne! Ślub tej Pary we wnętrzach stylizowanych na epokę art deco zachwyca pomysłami i stylizacją. Genialne wykorzystanie przestrzeni! Na pewno stali Czytelnicy zauważyli, że często poruszamy ten aspekt wyboru miejsca na ślub. Dlatego tak bardzo kładziemy na to akcent? Dlatego, że na całym świecie, ale również w Polsce coraz bardziej widoczny jest trend świadomego wyboru miejsca zaślubin i przyjęcia weselnego. Pary Młode, które wybierają obiekt weselny kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zaślubin jest coraz więcej! Dlaczego ludzie podejmują takie decyzje? Przede wszystkim dlatego, że rośnie świadomość, że miejsce ma znaczenie. Jego wystrój, architektura. Nie raz i nie dwa, pokazywałyśmy Wam śluby, które były minimalnie ozdobione, bo same w sobie były ozdobą przyjęcia weselnego. Przyznajcie sami, czy ten teatr nie jest tak widowiskowy, zjawiskowy i piękny, że nie wymagał większej oprawy florystycznej i dekoracyjnej? Stoły ozdobiono minimalną ilością roślin i kwiatów w kolorze zielonym. Bardzo ekonomiczny zabieg – liście są zazwyczaj tańsze od kwiatów. To również dobre posunięcie kolorystyczne – na tle złotych, ceglanych i brązowych ścian, zieleń wyglądała wyjątkowo świeżo i energetycznie. Ślub na scenie teatru – piękny i magiczny! Jestem pod ogromnym wrażeniem, a Wy? Jeśli braliście, będzie brać lub znacie kogoś kto ma za sobą uroczystość w niezwykłym miejscu, dajcie nam proszę znać! Z przyjemnością pokażemy takie uroczystości!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: SHAUNAE TESKE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY