Przeszukiwanie tagu brąz

1/9 Wild Wild West

by wtorek, lipiec 15, 2014

Kocham szalone śluby! I kocham stodoły! Wiecie już od wczoraj, że zrealizowałam jedno ze swoich największych marzeń! Zrealizowałam wraz z najlepszą ekipą na świecie przepiękną sesję w stodole ze zjawiskową suknią Galii Lahav. Kto jeszcze nie widział zapowiedzi sesji, niech kliknie TU. Całą niedzielę podczas realizacji zastanawialiśmy się, dlaczego nie ma w Polsce zaadaptowanych stodół. Oczywiście wiemy dlaczego – względy logistyczne decydują często o porzuceniu takiego pomysłu. A szkoda. Wielka szkoda! Bo wesele w stodole to naprawdę fantastyczna sprawa! Inspiracją dla realizacji ślubu w stodole niech będzie dla Was ten ślub w stylu westernowym! Jestem całkowicie zauroczona stylizacją Panny Młodej! Przepiękna suknia (zaprojektowana przez Pannę Młodą) nawiązuje wzornictwem do zmysłowego i seksownego izraelskiego designu. Wysoko upięty kok i piękne, duża biżuteria! Kocham takie stylizacje! Pan Młody natomiast wyglądał jak bohater serialu Północ-Południe :-) To się nazywa stylizacja! I odwaga! Czyż nie jest to zabójczo stylowa Para? Rustykalne dekoracje dopełniły całą aranżację – pieńki drzew, na nich kanki z kwiatami. Bardzo ważną rolę odgrywają w takich aranżacjach dodatki – lniane obrusy, winietki ślubne, słoiczki ze świecami. Co sądzicie o stole Pary Młodej, który jest przeznaczony wyłącznie dla nich? Nam ten pomysł bardzo podoba się! I w najnowszym wydaniu magazynu zobaczycie aranżacje stołów Par Młodych w różnych stylizacjach. Wisienką na torcie są sznury lampek, które przepięknie wyglądają po zmierzchu! Zatem do stodół marsz! I od razu rozwieję wątpliwości, co do temperatury w stodołach – te budynki to prawdziwe, naturalne klimatyzatory :-)

REKLAMA

zdjęcia: FOUND CREATIVE STUDIO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/8 Dziki szyk

by środa, lipiec 2, 2014

Dziki szyk to jest zdecydowanie coś, co kocham najbardziej w ślubnych stylizacjach i aranżacjach! I takie śluby pamiętam najdłużej! Lubicie nieoczywiste rozwiązania? Szalone pomysły? Połączenia elementów, które pozornie nie pasują do siebie? Ja uwielbiam! I uważam, że przygotowania do ślubu to doskonała okazja, aby pokazać swój styl! Ślub to przecież w wymiarze wizualnym teatr, dlatego, jeśli w duszy Wam gra jakieś szaleństwo, pokażcie je właśnie na ślubie! Realizacja, którą zobaczycie poniżej świetnie ukazuje ten styl – dziki, nieprzewidywalny, ale nadal szykowny i stylowy. Olśniewająca Panna Młoda! Największe wrażenie zawsze robią na mnie stylizacje z wyrazistym dodatkiem. Tu są, aż dwa – ogromny naszyjnik i nieokiełznany dodatek do włosów. Jeśli dodamy do tego asymetryczny, wielogatunkowy bukiet to przepis na zachwyt murowany! Niesamowicie podoba mi się również kontrast pomiędzy długością sukni PM i jej druhen. Kolory sukienek orszaku Pań zostały utrzymane w jasnych kolorach i gdyby były to długie suknie, to można by mieć problem z identyfikacją Panny Młodej, a tak od razu wiadomo, kto jest bohaterką dnia. Panowie w szarych garniturach (ten kolor jest naprawdę bardzo sexy) wyglądali równie stylowo. Bardzo pomysłowy plan stołów :-) Chociaż trudno nazwać to planem 😉 Na sznurkach rozwieszono okulary (świetny pomysł, jeśli przyjęcie jest w ogrodzie) do których doczepiono winietki z nazwiskami i informacją przy którym stole siedzi każdy gość. Podłużne stoły o których dużo ostatnio pisałyśmy, to idealne rozwiązanie na niewielkie przestrzenie (stoły okrągłe zajmują kilkakrotnie większą powierzchnię). Na stołach widoczne są kompozycje z japońskimi peoniami, o których dziś jeszcze przeczytacie na blogu. Fantastyczny ślub z niekonwencjonalną stylizacją. LOVE IT!

REKLAMA

zdjęcia: KATIE PRITCHARD
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Rustykalnie w Brazylii

by wtorek, lipiec 1, 2014

Brazylia kojarzy nam się głównie z pięknymi plażami. I oczywiście z piłką nożną 😉 Chciałabym pokazać Wam dziś wyjątkowy, rustykalny ślub z pięknej Brazylii. Ślub utrzymany w bardzo amerykańskim stylu. Lubię ten rodzaj planowania, przygotowania i aranżacji ślubnych. Jest on bardzo usystematyzowany, dzięki czemu każdy element znajduje się na swoim miejscu i jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Urocza Panna Młoda w prostej, lekkiej sukni wyglądała zjawiskowo. Czy Wy również zauważyliście modę na lekkie (dosłownie), mało oczywiste suknie ślubne? Przyznam się, że my kochamy takie suknie i mamy nadzieję, że taka będzie nasza kolekcja sukien ślubnych BY MISS BRIDELLE (zobacz tkaniny TU) przypadnie do gustu miłośniczkom nieco szalonej modzie ślubnej. Delikatny wianek i bukiet z bladoróżowych kwiatków i dużych rozchodników idealnie uzupełnił boho całość stylizacji. Pan Młody jest dużo bardziej powściągliwe ubrany, co stanowi ciekawy kontrast dla stylizacji Panny Młodej. Uwielbiam takie zestawienia. Szarość garnituru Pana Młodego perfekcyjnie pasowała do kolorystyki otoczenia. Para Młoda w obłędnym garbusie cabrio wyglądała żurnalowo! Uwielbiam! Nie trzeba jechać do ślubu mercedesem, aby zrobić niezapomniane wrażenie :-) Dla gości przygotowano przeurocze podziękowania – sukulenty w doniczkach. Ich kolor zestawiono z delikatnym różem kwiatów w wazonach. Zieleń i róż to świetna kompozycja kolorystyczna. Proste, długie, wąskie stoły udekorowano pojedynczymi kwiatami w oryginalnych naczyniach. Jak widać moda na prostokątne stoły zawojowała cały świat. Czy powróci także do Polski? I na zakończenie – zobaczcie, jak pomysłowo ozdobiono kępkami mchu słodki bufet z pysznymi, domowymi wypiekami :-)

REKLAMA

zdjęcia: LEO PATRONE
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/7 Beton i sukulenty

by poniedziałek, czerwiec 23, 2014

Po latach pracy w branży ślubnej, najbardziej lubię śluby, które mnie zaskakują. To takie realizacje, które pozornie są prowadzone wg znanego mi schematu, aż nagle następuje STOP i całkowicie zmienia się charakter uroczystości. To może być niespodziewany dodatek koloru, to może być kolorowa suknia Panny Młodej, to mogą być kwiaty. Tak naprawdę nie ma znaczenia, co to będzie. Chodzi po prostu o element, który całkowicie zaskakuje. Chciałam Wam dziś pokazać ślub, który genialnie oddaje ten element zaskoczenia. Chociaż z mojej praktyki wynika, że jeśli na pierwszych kilku zdjęciach widzę ekscentryczne i oryginalne detale, to mogę spodziewać się wow factor. I nie zawiodłam się! Ślub piękny, dopracowany i zaskakujący. Bukiet z sukulentów to dobry początek 😉 Uwielbiam takie rozwiązania! Szczególnie, że druhny mają kolorowe kwiaty! Szarość ich sukienek genialnie kontrastowała z koralowymi i pomarańczowymi kwiatami, a jednocześnie cudownie uzupełniała kolory stylizacji Panny Młodej. Bardzo męskie butonierki z sukulentów również doskonale dopasowane do granatowych garniturów. Spójrzcie koniecznie na sekwencję zdjęć spotkania Pary Młodej :-) Czyż to nie piękne i wzruszające? Uwielbiam mężczyzn, którzy nie potrafią powstrzymać wzruszenia widząc swoją przyszłą żonę. Robię się z wiekiem coraz bardziej sentymentalna. Wszystkie dekoracje utrzymane są w kolorach natury. To nieczęsty zabieg, tym bardziej, że w aranżacjach nie ma kwiatów, są tylko sukulenty. I z czym je połączono? Z betonowymi pustakami! Surowość betonu i kolor sukulentów doskonale uzupełniały się! Jak Wam podobaj się takie nowoczesne i oryginalne pomysły?

REKLAMA

zdjęcia: KT MERRY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY