To była nasza ostatnia sesja. Po mojej stronie leżało przygotowanie scenografii, stylizacji i wizażu. Wiedziałam już kto będzie pracować ze mną przy tej realizacji. Zaprosiłam do niej Olgę, którą poznałam w czasie realizacji Ahoj Marina oraz Madzię, która zajmowała się wizażem i stylizacją przy sesjach Dobre, bo polskie, Les Petites Dessous i Sooo Boho. Ze stolicy polskich, wielkich jezior przyjechała do nas fantastyczna fotografka – Paulina Drozda wraz z modelką o najbardziej zniewalającym spojrzeniu. Do tej sesji zaprosiłam również moją słodką bratanicę, a w międzyczasie odwiedził nas Adrian Matusik ze swoją rodzinką Uwielbiam tę sesję! Kolory, styl i dodatki! Wiele przedmiotów powstało specjalnie do tej sesji, m.in.: bukiety z guzików, papeteria i biżuteria. Więcej zdjęć zobaczysz klikając na zdjęcie poniżej lub TU.
5/9 Przeżyjmy to jeszcze raz! Dobre, bo polskie!
Kilkanaście sukienek, cała torba dodatków, butów i innych akcesoriów. Wiele godzin pracy, przepiękna modelka i jedyna sesja czarno-biała. Nie wiem, jak to jest możliwe, ale mnie zawsze musi zdarzyć się coś niezwykłego, co sprawia, że nic nie może toczyć się zaplanowanym torem i planem działania. I tak było tym razem. O godzinie 1 w nocy w dzień sesji, zadzwonił do mnie nieoceniony Pan Fotograf i poinformował mnie, że wizażystka, która miała pracować przy sesji nie pojawi się, ale żebym się nie martwiła, bo właśnie z Berlina jedzie kolejna. Myślałam, że śnię, albo, że Pan Fotograf majaczy?! Bo skąd niby jechała? Z Berlina? Okazało się, że owszem W ten oto sposób poznałam moją kolejną bratnią duszę w postaci słodkiej i malutkiej, ale z wielkim sercem i charakterem Madzi od make-upu Więcej zdjęć zobaczysz klikając na zdjęcie poniżej lub TU.
zdjęcia: ROBERT PRZEPIÓRKA / ROBERTPRZEPIORKA.PL
4/9 Przeżyjmy to jeszcze raz! Sweet Pink
Praca przy tej sesji dostarczyła nam chyba najwięcej śmiechu. Po pierwsze wyjątkowa fotografka, którą znałam od dawna, po drugie niesamowita modelka, której urokowi nie oparłby się nikt, po trzecie szalona i kreatywna wizażystka i po czwarte podczas tej sesji poznałam osobę, która stała się moją bratnią duszą. Wystarczy? Dla mnie to było aż nadto! Sesja odbyła się na łące za biurem naszej redakcji. Słońce świeciło niesamowicie, a my? A my po prostu szalałyśmy! Uwielbiam! Więcej zdjęć zobaczysz klikając na zdjęcie poniżej lub TU.
zdjęcia: OLIVIA KONICKA / OLIVIA KONICA PHOTOGRAPHY
3/9 Przeżyjmy to jeszcze raz! Lata 20… Lata 30…
W minioną epokę przeniesie Was ekipa z Krakowa. Ta sesja niestety odbyła się bez ekipy warszawskiej, która uległa wypadkowi po drodze. Na szczęście dziewczyny na czele z utalentowaną i zorganizowaną panią Pająk (fotografka ;-)) zorganizowały się w trymiga i zabrały nas w lata 20… Niezwykła, nostalgiczna, pełna uroku sesja. To również jedyna sesja stylizowana dla magazynu, gdzie wystąpił model Wielkie buzi dla Michała :-*. Więcej zdjęć zobaczysz klikając na zdjęcie poniżej lub TU.