Dziś trochę prywaty! Magda – ta sesja jest dla Ciebie 😉 Mam nadzieję, że to skłoni Twojego narzeczonego do wyprowadzenia jego największego skarbu z garażu i sesji narzeczeńskiej z autem w tle. Jeśli Wy chcecie także mieć taką sesję, ale nie posiadacie zabytkowego samochodu, najprościej będzie go wypożyczyć. W całej Polsce jest mnóstwo wypożyczalni oryginalnych samochodów. Ta największa to Muzeum Motoryzacji w podwarszawskich Otrębusach. Możecie wypożyczyć piękną, starą limuzynę i zrobić sobie sesję w stylu american road. Polski przykład – proszę bardzo TU – ślub Karoliny i Krzysia z różowym marzeniem w tle.
1/9 Sesja zaręczynowa
Sesja zaręczynowa we własnym domu? Dlaczego nie! Przecież to miejsce, które jest wspólnym azylem, przestrzenią i najważniejszym, budowanym razem (dosłownie i w przenośni) miejscem. To nie jest jedyna, domowa sesja zaręczynowa, którą Wam dziś pokażę. Druga będzie polska, ale o tym za kilka minut. Wykorzystajcie wspólne mieszkanie (jeśli oczywiście mieszkacie razem) do takich zdjęć. Widziałam kiedyś zabawną sesję na placu budowy. W tle pozującej Pary, były mury ich przyszłego domu. Narzeczeni, poza swoimi pamiątkowymi zdjęciami, mieli dokumentację fotograficzną budowy 😉
zdjęcia: DON GERTER
Sesja zaręczynowa
Balony to moje ulubione gadżety na tego typu sesjach. Tanie, efektowne i bardzo ciekawie wyglądające w kadrach aparatu. Zwracam uwagę na sukienkę Narzeczonej – balony zostały dobrane do niej kolorystycznie (a może było odwrotnie). Balony mogą być nie tylko świetnym dodatkiem do sesji narzeczeńskiej, ale także piękną dekoracją przed kościołem. Są jednak pewne warunki, które należy spełnić, aby taka dekoracja nie wyglądała tandetnie. Po pierwsze balony muszą być dobrego gatunku. Nie mogą to być cienkie balony, które po nadmuchaniu stają się praktycznie przezroczyste. Po drugie muszą być one w jednym lub dwóch kolorach. Mieszanka kolorów sprawi, że będą wyglądać na przypadkowo. Po trzecie muszą być w dużych, liczących kilkadziesiąt sztuk wiązki. Po czwarte – wstążki niech będą w jednym kolorze. I po piąte – zainwestujcie w napełniane helem balony, które możecie wraz ze swoimi marzeniami wypuścić do nieba 😉
zdjęcia: AUSTIN TORI
Sesja zaręczynowa
Czy w taką okropną pogodę, jaką mamy teraz w Polsce, można wykonać ciekawą i romantyczną sesję zaręczynową? Okazuje się, że można i to z naprawdę niezłym skutkiem. Dowód? Zdjęcia poniżej. W pierwszej chwili myślałam, że zdjęcia wykonano jesienią, a czapka dziewczyny jest tylko częścią stylizacji. Jednak po chwili zorientowałam się, że zdjęcia wykonano, kiedy spadł śnieg! Niewątpliwym atutem fotografii jest ich obróbka graficzna. Postarzane zdjęcia nadają im charakter i styl. Piękne światło, intymna atmosfera, pomimo zdjęć na otwartej przestrzeni. Dla mnie bomba!