Ślub w Wielkim Mieście
Ślub w Wielkim Mieście, który widzicie poniżej był niezwykle fotogeniczny. Szalone tempo miasta, ludzie pędzący do pracy, przed siebie i w tym tłumie, urocza i stylowa Para Młoda. Uwielbiam takie kontrasty. Pokazywałam Wam, kiedyś polską sesję w mieście (ślub Marianny i Tomasza). Polecam takie zdjęcia, które są z pogranicza zdjęć reportażowo – dokumentalnych.
zdjęcia: JUSTIN & MARY
Rock’n’Roll
Moje Drogie Bridelki, dzisiaj mam coś naprawdę wyjątkowego: ślub pod znakiem tatuażu. Miłośniczką takiej formy zdobienia ciała jest i Panna Młoda i jej rock’n’rollowe świadkowe. Stroje dziewczyn zostały tak dobrane, żeby jak najlepiej eksponować różnorakie wzory na ramionach, plecach, nogach… Przyznam, że zdjęcia wywołały we mnie lekki szok, nie jest to bowiem widok codzienny. Suknie ślubne kojarzą się raczej z delikatnością i subtelnością a nie z drapieżnym pazurem, prawda? Ten ślub na pewno ma szansę na pierwsze miejsce w kategorii: Najbardziej Oryginalna Uroczystość Roku.