Czy zastanawialiście się nad tym, jak miałby wyglądać Wasz film ze ślubu? A może od razu pomyśleliście: nie chcemy filmu, film jest obciachowy? Film z Waszego ślubu wcale nie musi być okropny i to nie tylko dlatego, że będzie o Was 🙂 Wystarczy dobrze wybrać firmę, która go zrealizuje. Oczywiście nie jest to łatwe w czasach, kiedy w internecie pełen jest stron o tematyce ślubnej, zasypanych tysiącami reklam. Chcielibyśmy pomóc wszystkim Narzeczonym w dokonaniu odpowiedniego wyboru. STOWARZYSZENIE FILMOWCÓW ŚLUBNYCH służy pomocą w odnalezieniu filmowca, który uwieczni wasz ślub. Sięgając do naszych zasobów macie pewność, że film który dostaniecie będzie idealny, będzie wzbudzał zazdrość znajomych, i zostanie na zawsze miłą pamiątką Waszego pięknego dnia. A już niebawem na łamach Bridelle będziemy publikować specjalnie dla Was przewodnik po świecie filmu ślubnego.
6/9 Pustynne wesele
Spokojnie, nikt nie wysłał Nowożeńców i ich gości na Saharę albo Gobi 😉 To tylko pustynie Arizony. Palące słońce, mnóstwo kaktusów, kamienne mury i nawiązania do kultury Indian. Stylizacja na luzie, łącząca w wyśmienity sposób różne motywy. Piękne kolory, które tylko w południowym słońcu, wyglądają tak zniewalająco. W takich miejscach, jak południowe stany USA, przyjęcia ogrodowe można planować w ciemno, z wieloletnim wyprzedzeniem, bo tam po prostu nigdy nie pada 🙂 Szkoda, że polska pogoda nie jest równie przewidywalna, bo kto spodziewałby się, że 15 grudnia 2011 roku, za oknem będzie, jakby to był 15 kwietnia. Co mnie zauroczyło? Jak zwykle drobiazgi – oznaczenia stołów z namalowanymi konturami różnych państw, chodniki i bieżniki w indiańskie motywy, gliniane doniczki z maleńkimi kompozycjami florystycznymi.