Jak szybko, skutecznie i zdrowo schudnąć przed ślubem?

by czwartek, 28 marca, 2019



Co spędza sen z powiek większości przyszłych panien młodych? To, czy będą dobrze wyglądać w sukni ślubnej! Smukła i szczupła sylwetka jest marzeniem większości panien młodych i wiele z nich podejmuje mniej lub bardziej rozsądne próby i metody zrzucenia zbędnych kilogramów. Jak zatem szybko, skutecznie, a nade wszystko zdrowo schudnąć przed ślubem i zachować piękną sylwetkę na dłuższy czas? Odpowiedź to zmiana trybu życia i odżywiania. Niezbędny jest ruch w każdej postaci. Od jazdy na rowerze lub rolkach, przez ćwiczenia w siłowni, aż po taniec. Każda forma ruchu sprzyja walce ze zbędnymi kilogramami! Jednakże najważniejsza jest zmiana nawyków żywieniowych i odpowiednio dobrana, zbilansowana i ułożona przez profesjonalistów dieta.

 

5 POSIŁKÓW DZIENNIE

 

Zdrowy model zbilansowanego odżywiania to 5 posiłków dziennie, które zaspokajają nie tylko podstawowe potrzeby organizmu, ale także dostarczają mu energii i nie powodują drażniącego poczucia głodu. Dobrze dobrana, urozmaicona dieta zapewni wam poczucie sytości, a jednocześnie przy zachowaniu systematyczności i konsekwencji, wasza waga będzie obniżać się z każdym tygodniem. Redukcja wagi, która jest celem większość podejmowanych diet i zmian żywieniowych musi być rozsądna. 5 posiłków dziennie to nie jest dużo, jak często twierdzi wiele osób. Jedzenie poniżej 5 posiłków dziennie wcale nie przyczynia się do redukcji wagi! Wręcz przeciwnie. Rzadkie spożywanie posiłków wpływa na metabolizm, a wasz organizm zamiast chudnąć, zaczyna oszczędzać zapasy tłuszczu, ponieważ ma je dostarczane w nieregularnych dawkach.

Jeśli marzysz o smukłej sylwetce, powinnaś rozsądnie zaplanować odchudzenie. Nie próbuj żadnych diet cud, ani nieprzemyślanych głodówek na tydzień przed ślubem. Są to rozwiązania tyle nieskuteczne, co przede wszystkim rujnujące metabolizm, znacząco wpływając na funkcjonowanie całego organizmu oraz stan skóry, włosów czy paznokci.

 

CATERING DIETETYCZNY

 

Idealnym rozwiązaniem jest zaplanowanie diety, która dostosowana będzie do twoich potrzeb, preferencji żywieniowych czy zaplanowanej wymarzonej wagi. Z pomocą przychodzi CATERING DIETETYCZNY, którego celem jest zapewnienie ci komfortu i systematyczności spożywania zbilansowanych posiłków. Wygoda tzw. diety pudełkowej polega nie tylko na tym, że otrzymujesz codziennie urozmaicone i smaczne posiłki, ale przede wszystkim na tym, że to specjaliści z zakresu dietetyki i zdrowia układają dla ciebie dietę. Ile razy podejmowałaś próby odchudzania domowymi sposobami? Po ilu dniach miałaś dość? Kiedy przestało ci się chcieć gotować nie zawsze smaczne potrawy? Założę się, że zniechęcenie przychodziło dość szybko. Dla ciebie stworzono SPOKOBOX! Wybierając odpowiednią dla siebie dietę, otrzymujesz nie tylko pyszne, zbilansowane jedzenie, ale przede wszystkim ustalasz plan twojego odchudzenia. Wybierając odpowiednią dietę, planujesz czas jej trwania, czyli ilość dni lub tygodni, w których codziennie będziesz otrzymywać posiłki na cały dzień. Dzięki tej systematyczności i różnorodności osiągniesz cel w drodze do wymarzonej sylwetki i wagi.

 

WYBÓR DIETY

 

Diety skomponowane i oferowane przez SpokoBOX zachwycają różnorodnością i dopasowaniem do trybu życia oraz preferencji żywieniowych. Dla osób, które chcą zdrowo, szybko i skutecznie schudnąć przygotowane zostały niskokaloryczne diety, wśród których są diety dla wegan, wegetarian, bez glutenu, bez laktozy, a nawet dla osób borykających się z niezwykle uciążliwą chorobą Hashimoto, która znacząco wpływa na przemianę materii. Dla osób, które chcą dokonać detoksu wewnątrzkomórkowego przygotowana została dieta o niskiej kaloryczności 800 kcal dziennie, nazywana popularnie leczniczym postem. Zobacz wszystkie DIETY SPOKOBOX i wybierz najlepszą dla siebie. Każda dieta została szczegółowo opisana. Obalono wiele mitów nt. diet, np. w diecie bezglutenowej są produkty mączne, ale zrobione z innych, niż pszenica (która zawiera gluten) zbóż, np. z ryżu, kukurydzy czy batatów. W diecie wegańskiej i wegetariańskiej, białko zwierzęce zastąpiono orzechami, produktami na bazie tofu czy roślinami strączkowymi. Wiedza dietetyków opracowujących plany diet jest niezastąpiona w trakcie procesu rozsądnego i skutecznego odchudzania i dlatego warto zaufać profesjonalistom. I być konsekwentnym.

 

SŁODKOŚCI

 

Wiele kobiet, które są mniej lub bardziej uzależnione od słodkości, ze strachem podchodzi do diet, bojąc się wyeliminowania ulubionego smaku. Nic bardziej mylnego! Diety SPOKOBOX zostały tak opracowane, że słodyczy w nich nie brakuje! Ale tych zdrowych, które poza walorami smakowymi dostarczają także witamin (owoce) czy mikroelementów (gorzka czekolada, orzechy, migdały).

 

RABAT I ZAMÓWIENIA

 

Skorzystaj z promocji, którą mamy dla Ciebie! 15% rabatu na zamówienie diety, po wpisaniu kodu BRIDELLE15. SpokoBOX działa na terenie całej Polski w wybranych miastach. Obecnie są to: Warszawa, Łódź, Górny Śląsk, Wrocław, Trójmiasto, Kraków, Podkarpacie, Poznań, Częstochowa, Białystok, Lublin, Bydgoszcz i Toruń. Nowości w ofercie znajdziecie także na FACEBOOK i INSTAGRAM.

 

 

Słodkości w diecie redukującej wagę nie brakuje! Ale są to zdrowe słodkości. Owoce, orzechy, migdały i gorzka czekolada, która wcale nie jest gorzka, a jej wytrawny smak doskonale komponuje się z owocami!

 

 

W diecie pudełkowej nie brakuje doskonale znanych smaków. Jednym z nich jest ulubiona przez większość osób jajecznica.

 

 

Wybierając dopasowaną do swoich preferencji dietę, macie pewność, że jedzenie będzie wegańskie, wegetariańskie albo pozbawione glutenu czy laktozy.

 

 

5 posiłków dziennie to zbilansowany plan redukcji wagi, przy jednoczesnym poczuciu sytości.

 

 

W ofercie SpokoBOX znajdują się także tłoczone na zimno soki. SpokoSOK to dieta sokowa, składająca się wyłącznie ze świeżo wyciskanych owoców i warzyw z dodatkiem ziół i składników w określanych mianem superfoods.

 

 

Diety redukcyjne składają się z 5 posiłków, które dostarczane są Ci codziennie i zapewniają systematyczność narzuconego rygoru żywieniowego. Każdy dzień to 5 pełnowartościowych posiłków – śniadanie, przekąska przed obiadem, obiad, przekąska przed kolacją, kolacja.

 

 

Zaskoczeniem mogą być dla was informacje dostarczone przez dietetyków, np. na temat zawartości glutenu w potrawach. Wiele osób uważa, że gluten jest także w innych, niż pszenica zbożach. A to nieprawda, dlatego w wielu dietach znajdziecie ryż, kukurydzę i inne zboża.

 

 

Jeśli nie jadasz mięsa ssaków, ale nie zrezygnowałaś całkowicie z jedzenia produktów zwierzęcych, dodaj do swojej diety ryby, które są doskonałym źródłem wielu witamin oraz zdrowego tłuszczu.

 

 

Nie obawiaj się monotonii cateringu dietetycznego. To domowe potrawy szykowane podczas odchudzania są zazwyczaj nudne. SpokoBOX zapewnia urozmaicone i bogate menu!

 

 

Czy jedząc tak kolorowe danie można być głodnym lub smutnym z powodu odchudzania? Nie sądzę!

 

 

W diecie wegańskiej całkowicie wyeliminowane zostały produkty mięsne i pochodzenia zwierzęcego, czyli mięso, ryby, jaja, mleko, miód, a nawet wykorzystywana w produkcji sera podpuszczka czy żelatyna stosowana w przygotowaniu deserów.

 

 

zdjęcia: materiały prasowe
Tagi: , Kategoria: Uroda 0

Seksowny miesiąc miodowy i podróż poślubna

by czwartek, 28 marca, 2019



Przygotowując się do ślubu, nie zapomnijcie o nocy poślubnej oraz odpowiedniej bieliźnie nocnej na podróż poślubną i miesiąc miodowy. Wspólna podróż poślubna do egzotycznych miejsc jest najczęściej wymienianym, wspólnym marzeniem nowożeńców. To także doskonała okazja, aby zrelaksować się, pobyć tylko ze sobą i odpocząć po miesiącach trudu przygotowań do ślubu. Zachęcamy wszystkie nasze Czytelniczki, aby na wyjazd tylko we dwoje, zaplanowały nie tylko garderobę na co dzień, plażę i romantyczne kolacje, ale także gorące noce 🙂 Seksowna i zmysłowa BIELIZNA to must have w walizce każdej świeżo upieczonej małżonki (i nie tylko!). Zadbaj o to, aby twój mąż oszalał na twoim punkcie, także po ślubie. Kuś go, prowokuj i uwodź! Nic tak nie działa na męskie zmysły, jak zmysłowa bielizna. Najmodniejsza bielizna, to koronkowe dessou i finezyjne wzory rozbudzające zmysły. W twojej walizce nie może zabraknąć czarnych, ekstremalnie seksownych kompletów, ale także białej, kuszącej bielizny, przypominającej, że jesteście nowożeńcami. Współczesna bielizna ma niezwykle wyrafinowane wzornictwo, które sprawdzi się podczas wspólnych wieczorów i nocy, ale będzie także doskonałym uzupełnieniem garderoby! W naszym zestawieniu znajdziecie przepiękne biustonosze i koszulki, które z powodzeniem możecie nosić pod zwiewnymi koszulami plażowymi i jako dodatek do pareo.

 

Chcesz, aby twój mąż oszalał na twoim punkcie? Wręcz mu pudełko z ekstremalnie seksowną bielizną i dołącz karteczkę, że pragniesz, aby Cię w nią ubrał! Piękna bielizna to przyjemność dla Was obojga. Ty będziesz czuć się wyjątkowo zmysłowo, a dla niego będziesz uosobieniem kobiecości. Nie zapominajcie o takich gestach po ślubie. Umocnią one wasz związek, urozmaicą seks i radość płynącą z bycia razem.

– Karolina Waltz – redaktor naczelna Bridelle.pl

 

Drugą, obowiązkową rzeczą, która powinna znaleźć się zarówno w twojej szufladzie z bielizną i walizce są POŃCZOCHY. Wiele kobiet w XXI wieku zapomniało o tym elemencie garderoby. A nic tak nie działa na męskie zmysły, jak samonośne czy zapinane na pas pończochy, które podkreślają piękne nogi oraz pośladki. Wiele kobiet rezygnuje z tej części garderoby, a my namawiamy was, abyście choć raz spróbowały założyć pończochy na randkę ze swoim narzeczonym lub mężem. Gwarantujemy, że panowie nie przejdą obojętnie obok tej części garderoby! Szczególnie, jeśli pończochy będą dopełnieniem butów na wysokim obcasie. W naszym zestawieniu kobiecych dodatków, znajdziecie ciekawe propozycje w bardzo przystępnych cenach. Wypróbujcie różne elementy intymnej garderoby. Bądź uwodzicielką dla swojego mężczyzny, nie daj mu zapomnieć o tym, jak piękna i seksowna jesteś! Chcesz znać niezawodny przepis, aby on oszalał? Wyślij mu w ciągu dnia swoje zdjęcie w takiej stylizacji, jakie proponujemy poniżej 🙂

 

BIELIZNA

 

Nie odmawiaj sobie tego elementu garderoby. Chociaż najczęściej bielizna jest niewidoczna pod ubraniem, to wpływa ona znacząco na twoją pewność siebie, kobiecość i sex-appeal. Podczas wspólnych wakacji, seksowne i koronkowe biustonosze, topy i koszulki doskonale sprawdzą się jako uzupełnienie garderoby. Możecie zestawić je z szortami, mini i maxi powiewnymi spódnicami lub narzutkami plażowymi.

 

 

POŃCZOCHY

 

Pończochy doskonale sprawdzą się do każdego typu wieczorowej stylizacji. Załóż pończochy do wieczorowej sukienki i emanuj sex-appealem! Jeśli jesteś posiadaczką długich i smukłych nóg, wyeksponuj je w spódniczce mini i podkreśl je dodatkowo butami na obcasie. Pończochy to także niezawodny sposób na szalone rozpoczęcie wspólnej nocy! Załóż pończochy, choćby tylko po to, aby twój mężczyzna miał przyjemność delektowania się ich zdejmowaniem. To działa!

 

zdjęcia: materiały prasowe

{HOT SEXY BEST} Magdalena Piechota Photography I

by czwartek, 28 marca, 2019



Praca w branży ślubnej, wbrew pozorom jest bardzo różnorodna. Co roku zmieniają się mody i trendy, które albo zachwycają i pozostają w branży ślubnej na długo, albo są tylko chwilową fascynacją, która w kolejnym sezonie jest już passe. Przyznam, że trudno jest nas zdziwić, po ponad 15 latach pracy w branży ślubnej. Wiele rzeczy stało się przewidywalnych i można z dość dużym prawdopodobieństwem określić, co będzie jak bumerang powracać w kolejnych latach, a co stanie się chwilową modą. Ale w tym wszystkim są też takie momenty, które są ponadczasowe. Jak biel sukni ślubnej, jak peonie w bukiecie ;-), czy jak prawdziwe i naturalne śluby, które nie są przedstawieniem, a autentyczną celebracją miłości. Myślę, że zakochacie się w realizacji, którą pokażemy Wam dziś. W energii, pasji, radości. W parze, której historia urzeka. W niespodziance, która trzymana była w tajemnicy przez długie miesiące. A w końcu w obłędnym miejscu i cudownych fotografiach. Zabieramy Was dziś na ślub Kingi i Łukasza. Tę wyjątkową realizację sfotografowała MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY, a za koordynację i planowanie odpowiedzialna była konsultantka ślubna AGNIESZKA ADAMCZAK. Dla mnie ten reportaż jest potwierdzeniem tezy, że chociaż każdy ślub jest taki sam, tzn. ma podobny scenariusz i główne elementy, to najważniejsza jest historia i ludzie, którzy ją tworzą. To niezmiennie cudowne w tej pracy!

 

 

Zależało nam, aby ślub i wesele były jak najbliższe naszym sercom oddały nasz klimat, a goście mogli poczuć się swobodnie. Pierwotnie miał to być luźny grill na ogrodzie, z tańcami pod gołym niebem do białego rana. Obawialiśmy się o pogodę i noclegi dla gości. Gdy znajoma poleciła mi Stodołę u babci Magdy od razu poczuliśmy, że jest to dokładnie to miejsce, którego szukamy. Przeglądaliśmy inspiracje na Pinterest, ale głównie kierowaliśmy się tym, co podpowiadało nam serce. Nawet, gdy bliscy początkowo nie do końca popierali nasz pomysł.

Kinga, panna młoda

 

Niespieszny ślub w stylu slow wedding to jeden z najpopularniejszych obecnie trendów. Przygotowania w gronie rodziny i najbliższych, ogromny wkład własnej pracy i wesele w stodole. Te elementy są najbardziej charakterystyczne dla realizacji ze ślubu Kingi i Łukasza. Para młoda nie miała wybranej konkretnej stylistyki na swój ślub. Chcieli, aby było naturalnie, autentycznie i w zgodzie z ich temperamentami i upodobaniami. Wybór miejsca wesela padł na starą, kamienno-drewnianą STODOŁĘ U BABCI MAGDY. Wyjątkowe, natchnione duszą właścicielki – malarki Pani Magdy. W każdym zakamarku jej magicznego domu, w którym odbyły się przygotowania oraz w stodole weselnej czuć unoszące się w powietrzu dobre wibracje! Niesamowite, jak udało się fotografce oddać ten niepowtarzalny i eteryczny klimat! Przygotowania obojga narzeczonych są pełne luzu i radości. I takie powinny być! Nie spieszcie się w dniu swojego ślubu! Nie ogarniajcie wszystkiego! Nie kontrolujcie każdej, najmniejszej rzeczy! Wydelegujcie do tych zadań zaufane osoby lub powierzcie koordynację dnia ślubu profesjonalnej konsultantce, która zdejmie z was masę obowiązków, stresów i nerwów. Kinga ze spokojem przygotowywała się do ślubu i wesela, bo wiedziała, że ma swoją dobrą ślubną wróżkę obok 🙂

 

Co szczególnie polecamy w dniu ślubu? Koordynatora! Nie jest to w Polsce zbyt popularne, ale jeżeli ktoś nie chce do całych przygotowań, to chociaż na koordynacje w dniu ślubu i wesela. To taki dobry Anioł, który nad wszystkim czuwa. Dzięki Agnieszce, która jest najlepsza, mogłam świętować ten dzień tak jak chciałam. O nic się nie martwiłam, o niczym nie musiałam pamiętać. Aga dopilnowała wszystkiego.

Kinga, panna młoda

 

Panna młoda wybrała prostą, acz romantyczną kreację od Anny Kary. Do sukni Kinga miała dwie pary butów – sandałki i trampki Vans, ale o tym za chwilę 😉 Uzupełnieniem stylizacji była dżinsowa kurtka, na której przyjaciółka ręcznie namalowała napis Żona i polne kwiaty, a na głowie wianek, wg projektu Łukasza, który wykonała kwiaciarnia CHABAZIE. Kwiaciarnia wykonała także uroczy bukiet z polnych kwiatów oraz butonierki. Szczególne znaczenie dla pary młodej miały obrączki, które powstały na zamówienie z obrączki Babci Kingi. Na pamiątkę wygrawerowano na nich inicjały Babci i Dziadka i datę ich śluby. Przepiękny symbol i historia rodzinna zamknięta w złotej biżuterii ślubnej. Przyznam, że mnie wzruszają do łez takie opowieści.

Kinga i Łukasz chcieli nadać swojemu ślubowi jak najbardziej indywidualny rys, dlatego całą aranżację wesela wykonali samodzielnie z pomocą przyjaciół. Inspirowali się gromadzonymi na Pintereście zdjęciami, a następnie zgromadzili wszystkie niezbędne dekoracje, łącznie z kwiatami, które kupili na giełdzie kwiatowej i wspólnie wykonali – wiszące koła z kwiatami nad stołami, kwiaty do butelek i słoików, dekoracja słodkiego stołu, winietki z ruskusu i ozdobę fotoramy. Nie sposób oderwać wzrok od mnóstwa przepięknych detali, które znalazły się na tym ślubie. Słodki stół zachwycił nas do tego stopnia, że ślinka aż pociekła 😉 Kinga nie chciała tradycyjnego tortu, zamiast niego goście mogli podziwiać oczy i nasycić zmysły babeczkami od FUDGE FILOSOPHY! Poza babeczkami, stoły uginały się od owocowych tart, sernika ze słonym karmelem, pianek oblanych czekoladą i mnóstwa ciast. Do ślubu, para pojechała stylowym i kultowym VW Ogórkiem.

 

Najbardziej wzruszający moment dnia ślubu? To jak Kinia głęboko patrzyła mi w oczy podczas przysięgi. Nigdy bym nie przypuszczał, że w tym momencie cała reszta zniknie i będzie tylko Ona, no i oczywiście niespodzianka Kini.

Łukasz, pan młody

 

Jesteście ciekawi, co to za niespodzianka? To chyba jeden z najbardziej spektakularnych momentów, jakie widziałam w branży ślubnej od blisko dwóch dekad. A widziałam wiele. Wierzcie mi. Otóż Kinga postanowiła zagrać na perkusji! Ale nie walić pałeczkami w bębny, tylko zagrać! Cudownie i pięknie o tym napisała sama, dlatego zostawiam Was z jej opowieścią. Przeczytajcie, a później obejrzyjcie obłędny, pełen emocji i nastrojów reportaż Magdaleny Piechoty. Każdy kadr to element historii, który tworzy przepiękną opowieść. Przyznam się Wam, że nie jestem fanką zdjęć z wesel. Uwielbiam przygotowania, mini sesje i śluby, ale zdjęcia z wesel, rzadko mnie wciągały. Do czasu tego reportażu, w którym, to co zadziało się podczas przyjęcia, od samego momentu wejścia do stodoły, aż po szaloną zabawę, niezapomniany występ na żywo zmieniło całkowicie moje nastawienie do zdjęć z tej części dnia ślubu. Magdalena Piechota pokazała, jak niezwykle spójny i stylowy, a jednocześnie naturalny i niewymuszony powinien być reportaż z dnia ślubu. Emocje niczym górska kolejka przenikają od intymności przygotowań, po szok i największe zaskoczenie w życiu, kiedy Kinga usiadła z pałeczkami przy perkusji, aż po wszechogarniającą radość wszystkich gości podczas wesela.

 

Kinga, panna młoda – Bardzo chciałam zrobić na weselu coś, co sprawi radość mojemu mężowi i czym go zaskoczę. Jesteśmy parą od 12 lat, więc wybór prezentu niespodzianki nie jest taki łatwy. Pewnego dnia idąc do pracy, wpadłam na pomysł, że super by było zagrać np. na gitarze, zaraz po koncercie Łukasza z chłopakami. Mamy w domu gitarę, mogłam bym w wolnych chwilach ćwiczyć. Cały dzień w pracy o tym rozmyślałam i w głębi duszy czułam, że nie do końca to jest to. Wracając z pracy przechodziłam obok Republiki Rytmu. Jest to szkoła, w której uczą grać na różnych instrumentach. Usłyszałam jak ktoś ćwiczy na perkusji i pomyślałam, że to jest to! Pod koniec stycznia, pierwszy raz zadzwoniłam do tej szkoły, żeby umówić się na lekcje próbną. O moim pomyśle powiedziałam tylko Agnieszce (koordynatorce) i Bartkowi oraz Mateuszowi (Wodzirej i DJ, a prywatnie Bartek to nasz przyjaciel). Do dziś śmieje się, gdy przypominam sobie pierwszą lekcję, cały pokój był wytłumiony, stały dwie perkusje, a na ścianie wisiało duże lustro. Pamiętam, że powiedziałam do mojego nauczyciela: ” Cześć, nigdy na niczym nie grałam i raczej słynę z tego, że wyjątkowo nie mam słuchu muzycznego, ale może mógłbyś mnie nauczyć grać jedną piosenkę przez 6 miesięcy?” Oczywiście okazało się, że muszę zacząć od podstaw i zapoznać się z instrumentem, nauczyć nut i skoordynować ręce i nogi. Na lekcje chodziłam tylko raz w tygodniu. Poprosiłam moją trenerkę Martę o przysługę: „Gdyby kiedykolwiek Łukasz pytał, to w poniedziałki przychodzę na zajęcia do Ciebie. Wiem, że na pewno nie zapyta, ale jak by kiedyś z rozmowy coś wynikło, to proszę potwierdź, że byłam. Przygotowuje dla niego niespodziankę, ale nie mogę powiedzieć co.” Nie jestem w stanie zliczyć ile razy złościłam się na ten pomysł. Początki były bardzo trudne, dokładnie wiedziałam, o co prosi mnie mój nauczyciel Paweł, ale ręce i nogi nie chciały współpracować. Z lekcji na lekcje było coraz lepiej, a ja dużo słucham muzyki praktycznie w każdej wolnej chwili. Nie mogłam nigdzie indziej trenować, więc codziennie chodząc do pracy próbowałam wyklaskać jakiś rytm, ale musiało to śmiesznie wyglądać. Na swój debiutancki utwór wybrałam piosenkę „Jump” Van Halen. Jak tylko opanowałam podstawy zaczęłam ją ćwiczyć. Niestety na trzy miesiące przed ślubem okazało się, że nie uda mi się zagrać jej jak w oryginale. Musiałam zastanowić się na wyborem nowej piosenki. Tu nie miałam problemu, nie było innej opcji niż Guns ‚N’ Roses „Sweet Child O’ Mine” Był to dla mnie przełom wiedziałam, że lekcje sprawiają mi dużą frajdę i dlaczego by nie zagrać czegoś, co naprawdę bardzo lubię. Podekscytowana powiadomiłam Pawła o zmianie pomysłu i usłyszałam: „Wiesz, że łatwo nie będzie? Ale spokojnie damy radę”. W myślach grałam w każdej wolnej chwili, w domu gdy nie było Łukasza oglądałam filmiki, jak grać tą piosenkę na perkusji, oczywiście kasując od razu historię z wyszukiwarki, żeby czasami w podpowiedziach się nie wyświetliło Łukaszowi. Grałam na garnkach drewnianymi łyżkami i chodziłam na lekcje w długich sukienkach żeby się przyzwyczaić do występu w sukni ślubnej. Po każdej lekcji dzwoniłam do Agnieszki, bo tylko jej mogłam się wygadać. Byłam tak podekscytowana, że czasami 30 minut stałam przed bramą do osiedla i rozmawiałam z Agą, o każdym nawet najmniejszym postępie i porażce. Dziękuje jej z każde dobre słowo i wsparcie. Z perspektywy czasu wiem, że w przygotowaniu tej niespodzianki nauka gry na perkusji, wcale nie była najtrudniejsza, od początku wiedziałam, że nie zagram jak profesjonalista i nie o to w tym chodziło. Kolejny raz chciałam przesunąć granice swoich możliwości dla Męża i dla siebie. Najtrudniejsze dla mnie było to, że wszystkimi wrażeniami związanymi z nauką nie mogłam się podzielić z Łukaszem, a jest on moim najbliższym przyjacielem i zawsze o wszystkim mu mówiłam. Oczywiście było bardzo dużo sytuacji w których niespodzianka by się wydała. Spisałam je wszystkie i przeczytałam Łukaszowi po ślubie. Jednak los mi sprzyjał i z pomocą zaufanych osób udało się. Wiele razy próbowałam sobie wyobrazić, jak by miał wyglądać mój występ. Postanowiłam, że zaraz po koncercie chłopaków wejdę na scenie i powiem: Ja też chce spróbować, poproszę Tomka żeby mi pokazał, a chwile póz niej Agnieszka poda mi moje pałeczki. DJ zapowie, że skoro już jestem to może coś zagram i zapyta Łukasza o ulubiony zespół i piosenkę. Serce waliło mi jak młotem, a nogi całe się trzęsły. Nigdy wcześniej  nie grałam na ich perkusji, nie mogłam poprawić wysokości żadnego z jej elementów. Gdy rozbrzmiały pierwsze nuty piosenki i uderzyłam pałeczką, pod sceną zawrzało jak na prawdziwym rockowym koncercie. Mina mojego Męża bez cenna miał w oczach niezwykły blask i nigdy wcześniej nie widziałam u niego takiego zaskoczenia. Nie da się opisać słowami, co wtedy czułam. Wiem jedno, warto było! Cieszę się, że udało mi się przygotować tą niespodziankę zaskoczyć najbliższych i przyjaciół.

 

ZOBACZ CZĘŚĆ 2
ZOBACZ CZĘŚĆ 3

 

REKLAMA

zdjęcia: MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY

Tagi: No tags Kategoria: {HOT SEXY BEST} 0