Kiedy wypisywałam kolory, które zostały użyte na tym ślubie to przyznam, że byłam bardzo zdziwiona. Czerwień, hot red, bordo, orange, morela, złoto, szmaragd, róż – można pomyśleć, że będzie to mieszanka nie do zniesienia! Przyznam, że obawiałam się tego, szczególnie, że realizacja zaczyna się dość mocnym akcentem 😉 Widziałyście kiedyś prawdziwą Pannę Młodą w czerwonej sukni? Ja widzę po raz drugi lub trzeci. I jestem ZACHWYCONA! Przepiękna PM w czerwonej, koronkowej sukni wyglądała nieziemsko! Nie wyobrażam sobie tej pięknej dziewczyny w innej kreacji! Czerwień sukni została umiejętnie zrównoważona stalowym kolorem garnituru Pana Młodego oraz jasnymi sukniami druhen. Ale bukiet to również eksplozja kolorów – czerwone i różowe peonie, morelowe róże, sukulenty i tawułki! Szał! Jestem zachwycona stylizacją! Zwracam uwagę, że Panna Młoda miała jako biżuterię… złoty zegarek 🙂 I fantastyczną opaskę – łańcuszek na rozpuszczonych włosach. Drugim elementem, który jest absolutnie magiczny i obłędny są aranżacje miejsca zaślubin i przyjęcia. Dekoracja z atrapy kominka ze zdjęciami rodzinnymi i świecami w butelkach po winie to przepiękny przykład, że wystarczy jeden, ale oryginalny i dopracowany detal, aby stworzyć kanwę całej aranżacji. Obowiązkowy dywan! Kocham dywany w ślubnych stylizacjach! Pomysłowy plan stołów wykaligrafowany na szybach starych okien. Książki służące jako podwyższenia dla mikro kompozycji. I na koniec najciekawsza dekoracja – spójrzcie czym ozdobiono szpaler krzeseł w miejscu zaślubin 😉 Dla mnie genialny ślub i stylizacja!
1/8 Stylowa prostota
Zauważyłam bardzo ciekawy trend w ślubach amerykańskich i myślę, że będzie on wkrótce popularny również w Polsce. Mianowicie, coraz więcej ślubów jest naprawdę niskobudżetowych i to nawet, jak na amerykańskie warunki. Myślę, że wpływ na to mają dwie rzeczy – po pierwsze ciągle utrzymujący się kryzys i niepewność jutra, a po drugie – zaczął zwyciężać rozsądek. Kocham śluby i branżę ślubną, ale uważam, że jeśli ludzi nie było stać na śluby marzeń i brali oni na ten cel kredyty, to nie było to rozsądne. Uważam, że lepiej zorganizować kameralny, skromniejszy ślub wykorzystując własne (a także przyjaciół) zdolności i za własne pieniądze. I takich ślubów DIY jest coraz więcej na całym świecie. Chciałam Wam pokazać ślub, który bardzo pięknie ilustruje ten trend. Ślub bardzo romantyczny, elegancki z przepiękną paletą kolorów. Słodka Panna Młoda w sukience o której marzy każda księżniczka 🙂 Nie jest to mój styl, ale naszej PM pasuje idealnie! Druhny w sukienkach w stylu vintage w pastelowych kolorach wyglądały równie uroczo. Kwiaty w jasnej, pastelowej palecie idealnie komponowały się ze stylizacja PM i druhen. Oprawa przyjęcia weselnego jest bardzo skromna, ale niepozbawiona wdzięku – kwiaty w uroczych naczyniach, świece, stare talerze – prosto, ale z klasą. I na zakończenie zwróćcie uwagę na pięknie zaaranżowany szwedzki stół. Jedzenie też może być ozdobą!