Wiosna jeszcze nie przyszła, a ja już jesienią się zajmuję. Ale ten ślub mnie oczarował. Szczególnie jego kolorystyka i dekoracje. Typowo jesienne kolory w połączeniu z sezonowymi dekoracjami (dynie, kłosy) tworzą niesamowitą, intymną atmosferę. Podkreśla ją dodatkowo ciepłe światło świec. I tu kolejna niespodzianka. Świece nie zostały bezpośrednio postawione na stole, tylko na dość wysokich, drewnianych świecznikach. Ta sztuczka sprawiała, że po pierwsze na stole jest więcej miejsca, bo między świecznikami można było ustawić niskie dekoracje kwiatowe i ozdobne dynie, a po drugie światło padające z góry na stół lepiej go oświetla i tworzy bardzo romantyczną atmosferę. Ludzie znacznie bardziej lubią nieco przygaszone światło, niż hojnie oświetlone sale. Światłem można wyczarować niesamowity klimat i naprawdę warto zainwestować w świece. A coraz więcej firm dekoratorskich ma w swojej ofercie różne świeczniki i latarenki.
6/10 Czarne dzieła sztuki
Nie ma piękniejszych butów! Dla nich byłabym gotowa zrezygnować z moich ukochanych błękitów i turkusów! Czarne, obłędnie seksowne, kobiece!
zdjęcia: CHRISTIAN LOUBOUTIN
5/10 ZTS – Wiatraki
Pokazywałam Wam niedawno bardzo stylową sesję dodatków ślubnych, a w tle widać było kolorowe, retro wiatraczki z papieru (zobacz TU). Takie wiatraczki mogą być świetną i tanią dekoracją przyjęcia, nakryć, a nawet tortu lub babeczek. Jak je zrobić? To banalnie proste. Potrzebne będą arkusze kolorowych papierów, zszywacz, klej na gorąco (można zastąpić dobrym klejem w sztyfcie), nożyczki, kolorowe guziczki i sznurek. A później krok po kroku, róbcie to co pokazano na zdjęciach. Można użyć patyczków od szaszłyków lub wykałaczek, jeśli chcecie wiatraczkami ozdobić ciastka. Banalnie proste, a jakie efektowne!
zdjęcia: ANDREW STRAIGHT
4/10 Witamy!
A może powitaj swoje Przyjaciółki na wieczorze panieńskim słodkimi ciasteczkami, które wyglądają jak kosmetyki? Zapakowane w obłędne pudełko w brązowe paseczki, z lusterkiem! Takie cudeńka można już zamówić w Polsce! Zajrzyjcie do stoisk ze słodyczami PATCHI, które są w wielu centrach handlowych w całej Polsce. Czekoladki są dość drogie, ale w końcu na panieński nie zaprasza się dużej liczby gości i można zaszaleć z takim prezentem, prawda?