* * *
* * *
9/10 {HOT SEXY BEST} Zuzanna i Marcin Karetta I
To jest jeden z tych ślubów, których nie zapomni się nigdy. W swojej pamięci mam mnóstwo realizacji, które można określić jednym słowem – WYJĄTKOWE. Ślub przesympatycznej Pary – Justyny i Michała, w obiektywie nie mniej sympatycznych fotografików ZUZI I MARCINA KARETTA, których już mieliśmy przyjemność gościć na blogu (zobacz TU). Dziś reportaż z malowniczego Szczawna Zdroju, stylowy ślub cywilny, bajeczne dekoracje, romantyczne kolory i cudowni, uśmiechnięci Nowożeńcy! Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to odwaga Justyny i Michała! Sukienka, obrączki, kwiaty i ich kolory – niespotykane, odważne, nieco szalone, ale nieprawdopodobnie stylowe. Kocham takie stylizacje! Kocham Pary, które decydują się na realizację swojej ślubnej wizji, nie patrząc na moje ulubione, co-powiedzą-ludziostwo 😉 Justynka – śliczna, dziewczęca, ale bardzo sexy! Wybrała zniewalającą, krótką sukienkę, nowoczesną biżuterię z sutaszu i wielogatunkowy bukiet w brudnych kolorach. Michał – stylowy, elegancki, z muchą w kropki 
I LOVE IT! Razem wyglądają, jak milion dolarów! I te obrączki! Dekoracje i kwiaty, które zobaczycie w drugiej części zapierają dech! Jest to ten rodzaj florystyki, który zachwyca, zapada w pamięć i sprawia, że ślub jest niezapomniany. Przepiękne, rzadko używane w Polsce amarylisy, róże w cudownym, brudnym odcieniu różu, błękitne hortensje i liście eukaliptusa. Dekoracje z klatek ze świecami, szklane buteleczki i fiolki oraz świece dopełniły całość. Ciekawostka – kiedy Zuzia, przysłała mi zdjęcia od razu pomyślałam, że florystykę i dekoracje robiła zapewne PATYKWIA. I co się okazało? Miałam rację! Ich styl jest rozpoznawalny od razu! Wyjątkowe doznania kulinarne zapewniła obsługa Restauracji BOHEMA, mieszcząca się tuż obok wyjątkowego Teatru Zdrojowego. Miejsce w którym odbyło się wesele, to jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Polsce. Plener odbył się na łonie natury, ponieważ Justyna i Michał są entuzjastami wycieczek, zwiedzania i przyrody. Na ogromne słowa pochwały zasługują ZUZIA I MARCIN KARETTA. Ich reportaż z przygotowań, ślubu i wesela oraz plener są na najwyższym poziomie! Zdjęcia są przemyślane, urocze, dyskretnie dokumentujące najbardziej intymne i wzruszające chwile tego wyjątkowego dnia. Boskie zdjęcia detali (KOCHAM! KOCHAM! KOCHAM!), cudowne fotografie roześmianych Nowożeńców w USC i piękne zdjęcia z pleneru. Przepiękny ślub, który trafia do mojej osobistej szuflady z napisem ULUBIONE CZĘŚĆ 2 ŚLUBU.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Justyna i Michał
DATA ŚLUBU: 28 października 2011
ŚLUB I WESELE: Szczawno Zdrój
FLORYSTYKA I DEKORACJE: Patykwia
SUKNIA: ADELINE / Wrocław
KOLCZYKI I OZDOBY NA BUTACH: Anna Lipowska
NASZYJNIK I SPINKA WE WŁOSACH: Soll
ZAPROSZENIA: Fabryka Fantazji
CATERING: Restauracja Bohema
VIDEO: Anioły i Śluby
FOTOGRAFIA: ZUZANNA I MARCIN KARETTA
* * *
zdjęcia: ZUZANNA I MARCIN KARETTA
8/10 Dekoracje z korka
Co można zrobić z korka po winie? Okazuje się, że bardzo dużo! Na ślubie w stylu rustykalnym dekoracje z korka sprawdzą się idealnie! Ekologiczne, ciekawe i pomysłowe. Można z nich zrobić kurtynę lub zawieszki zwisające z gałązek zdobiących kompozycje kwiatowe. Można ich użyć, jako doniczek na sukulenty, które będą prezentem dla gości. Można je naciąć i zrobić z nich podstawki do winietek. Pomysłów jest pewnie jeszcze więcej! Korki można kupić czasami na Allegro (ja nabyłam torbę ponad 500 korków za niecałe 30 zł). Popytajcie też w restauracjach i winiarniach.
zdjęcia: INTERNET
7/10 Soczysta czerwień i orzeźwiający lazur
Czerwień rządzi! Piękny, soczysty kolor, który doskonale połączył się z orzeźwiającym lazurem! Dwa kolory, dwa żywioły. Ogień i woda. Kobieta i mężczyzna. Nie bójcie się kolorów! Zobaczcie, jak można pięknie, tylko dwoma kolorami zaaranżować ślub. Ślub zresztą bardzo romantyczny! Panna Młoda w pięknej, tradycyjnej sukni, ale w seksownych, krwistoczerwonych butach, z bolerkiem i kwiatem we włosach, odprowadzona przez oboje rodziców (bardzo mi się podoba ta moda, aby Mama i Tato Pany Młodej oddawali ją w ręce przyszłego męża). Urocze druhny w lazurowych sukienkach i mała druhenka z szarfą w kolorze oceanu. Perfekcyjnie dobrane kwiaty w wielu odcieniach czerwieni – głównie róże i niedoceniane w Polsce dalie. Śliczne, ręcznie wykonane dekoracje na stołach i prezenciki dla gości dopełniły całość. Widać, że nie wydano tu fortuny na dekoracje i florystykę. A efekt, który osiągnięto jest uroczy, słodki i niezapomniany!
zdjęcia: PETER JONES
