7/8 {HOT SEXY BEST} SnapStudio2 I

by środa, sierpień 8, 2012

Założyciele SNAP STUDIO, czyli Natalia i Marcin są Wam doskonale znani. Znani nie tylko, jako doskonali fotograficy, ale również znani, jako Para, której przygotowania do ślubu obserwowaliśmy na blogu (dla przypomnienia SNAPŚLUB). Dziś chciałam przedstawić Wam ich dzieci 😉 Piotrek i Gabriel dołączyli do Natalii i Marcina, aby rozbudowywać znaną na rynku polskiej fotografii markę. Warto wspomnieć, że zarówno Piotrek, jak i Gabriel byli wcześniej fotografowani przez Matkę i Ojca Założyciela na ich własnych plenerach poślubnych :-) Oczywiście Panowie nie są małżeństwem 😀 W ten oto sposób, SNAP STUDIO powiększyło się o kolejny duet fotograficzny, który zaraża swoją energią i niewyczerpaną kopalnią pomysłów! Wraz z chłopakami zapraszam Was na ślub Oli i Jarka, który zachwycił mnie stylizacją Pary Młodej (obłędna, pierzasta etola Oli!), klimatem i luzem! Cudowne zdjęcie Pana Młodego, który sobie spokojnie siedzi na tarasie i widać, że niczym nie stresuje :-) Fantastyczna, piękna Para, której spokój i niepowtarzalny urok udzielił się chyba każdemu. Wzruszająca uroczystość w jednej z najpiękniejszych świątyń w stolicy. Pełne emocji życzenia składane po uroczystości i soczyste jabłka, które otrzymali przybyli goście w podziękowaniu od Młodej Pary. Uwielbiam takie pomysły i gesty! A wesele, które zobaczycie w drugiej części to szok & szał & show! Tak uwiecznionej zabawy nie widziałam nigdy! Nogi same mi się rwą do tańca, ale i tak najbardziej wzruszyło mnie czarno-białe zdjęcie Oli i Jarka tańczących z symboliczną świecą trzymaną przez nich oboje. Jedno z najpiękniejszych zdjęć, które widziałam. Jednym zdaniem – Natalio i Marcinie, możecie być dumni ze swoich podopiecznych :-) A ja witam Was serdecznie na blogu! CZĘŚĆ 2 ŚLUBU.

Piotrek i Gabriel – Nasz pierwszy reportaż ślubny w tym sezonie – 5 maja 2012. Po kilku miesiącach bez ślubów mieliśmy lekką tremę, ale był też wielki głód szukania kadrów i emocji. Kto nie spróbował fotografii ślubnej ten nie wie ile adrenaliny może się wydzielić w organizmie fotografa, który obserwuje czujnym okiem wszystko co dzieje się w kadrze i potrafi w ułamku sekundy nacisnąć spust migawki dokładnie wtedy gdy nadchodzi decydujący moment. Ola i Jarek spokojnie przygotowywali się do ceremonii. Znajomi i rodzina, żarty, uśmiechy i duuuużo miłości w powietrzu :-) Ślub odbył się w pięknym kościele Dominikanów na warszawskim Służewcu a na przyjęcie udaliśmy się do podwarszawskiej Villi Julianna. Imprezę poprowadzili doświadczeni wodzireje, więc dobra zabawa gwarantowana (również ze względu na zdjęcia)! Hitem wesela było oczywiście… Koko Koko Euro Spoko :-) Na sesję ślubną Ola i Jarek wybrali Soho Factory – wyjątkowo fotogeniczne miejsce na mapie stolicy, co z resztą możecie ocenić po zdjęciach poniżej :-)

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż beż niebieski chiffon szary

NOWOŻEŃCY: Ola i Jarek

DATA ŚLUBU: 5 maja 2012

ŚLUB: Kościół oo.Dominikanów / Warszawa

WESELE: Villa Julianna / Piaseczno – Julianów k. Warszawy

FOTOGRAFIA: SNAPSTUDIO2

* * *

zdjęcia: SNAP STUDIO

Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

5/8 A niech mnie!

by środa, sierpień 8, 2012

Po welonach, które pokochałam, torty, które kocham niezmiennie i niezmiernie :-) Tym razem 20 najpiękniejszych tortów Kanady, które wyłonione zostały w krajowym konkursie cukierniczym.  Brak mi słów! A mój brzuch już burczy okrutnie! Ale, jak ma nie burczeć, skoro oglądam takie cudowności! W tortach, tak jak w modzie obowiązują mody i trendy. W tym roku zdecydowanie prym wiodło ombre, czyli cieniowanie, dzikie owoce, czyli maliny, jeżyny i jagody oraz nieśmiertelne róże w różnych formach i rozmiarach. Który tort wybieracie? Ja nie mogę oderwać oczu od skromnego, ale uroczego tortu z marcepanowymi owocami truskawek i jeżyn :-)

zdjęcia: materiały prasowe

4/8 Glamour i chłodne kolory

by środa, sierpień 8, 2012

Dziś nie pokazuję Wam w ogóle nic rustykalnego, ani vintage 😉 Dziwne, prawda? Mam za to, jako drugi zagraniczny ślub, zachwycającą i niesamowicie stylową realizację z kryształami, światłami, storczykami i pięknymi, zimnymi odcieniami granatu oraz soczystej zieleni. Ta paleta szalenie mi się podoba. Zieleń roślin i głęboki granat, który fantastycznie komponuje się z kryształowymi detalami. Ciemne kolory idealnie nadają się do tego typu aranżacji, bo są wyraziste i nawet po zmroku nadają charakter wśród intymnego blasku świec. Widać to zresztą na ostatnich zdjęciach w reportażu. Kolejnym ciekawym trikiem, jest ułożenie na stołach tafli luster. Pokazywałam Wam kilka razy tego typu aranżacje. Lustra odbijają wieczorem światło świec, co tworzy cudowny klimat. Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła Waszej uwagi na to, że obok egzotycznych storczyków, znalazły się w kompozycjach nasze, swojskie mieczyki! A teraz jest właśnie sezon na te niedoceniane, a jakże majestatyczne i piękne kwiaty!

zdjęcia: A BRIT AND A BLONDE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY