1/7 Handmade ślub

by poniedziałek, październik 29, 2012

Witam Was serdecznie w… zimowy poranek 😉 Jest u Was śnieg? U mnie jest go, aż zanadto, jak na 29 października! Dlatego na początek przenosimy się w okolice sierpnia i września i zabieram Was na bardzo uroczy, 100% handmadowy ślub! Czyli to, co lubimy najbardziej! Inspirujące detale, pomysłowe rozwiązania i słodkie kolory. Czy podobają Wam się stare zabudowania gospodarskie zaadaptowane na miejsca rozrywkowe? Ja uwielbiam!!! I szalenie boleję, że w Polsce jest to tak niezagospodarowane. Oczywiście ma to w dużej mierze związek z dziwnymi, lub bardzo dziwnymi przepisami, które obowiązują w naszym kraju. Pozostaje nam czekać na zmianę w tej kwestii i póki co, pozachwycamy się amerykańską stodołą. A w niej mnóstwo światełek, ręcznie robionych girland i miętowe krzesełka! Obowiązkowo ogrodowe kwiaty, śliczne bukieciki z polnych rumianków, kowbojki, stare walizki i inne antyki. Nigdy nie przestanie mnie zachwycać taka stylizacja! Szczególnie podobają mi się postumenty wykonane z wysokich pniaczków drzew! Pomysłowe, tanie i wielokrotnego użytku! A co powiecie na numery stołów i cudowny szyld Here comes the Bride! wykonane na jutowych tkaninach? Pomysłowość, pomysłowość i jeszcze raz pomysłowość! Piękny, spójny i uroczy ślub!

zdjęcia: PETER JONES
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

9/9 {HOT SEXY BEST} Sensar i Aleksandra Wyżga

by piątek, październik 26, 2012

Witam dziś na blogu agencję konsultantów ślubnych SENSAR i fotografkę ALEKSANDRĘ WYŻGĘ. Joanna Kłosińska z SENSAR przesłała nam ten reportaż jakiś czas temu, ale pomyślałam, że opublikujemy go, jak za oknami będzie już szaro i smutno! Tak energetycznej Pary i kolorystyki nie widziałam jeszcze w tegorocznych realizacjach! Przepiękne kwiaty, żywe kolory, intensywne połączenia! Do tego mnóstwo poczucia humoru, które towarzyszyło Młodej Parze i ich gościom od samego początku. Uwielbiam takie śluby i zapraszam Was na relację Joanny oraz reportaż Aleksandry. I witamy na Bridelle :-)

* * *

Joanna Kłosińska SENSAR – Maryśka i Mariusz to niezwykle energetyczna i wiecznie roześmiana Para, która zgłosiła się do nas pół roku przed ślubem i weselem. Na samym początku poinformowali nas, że jeśli nie pomożemy im w organizacji ślubu i wesela, to decyzję o małżeństwie odkładać będą w nieskończoność, ze względu na ogrom obowiązków zawodowych. Dlatego też było nam niezmiernie miło, że ostatecznie powierzyli nam organizację swojego ślubu i wesela. Ich ślub i wesele odbył się w jeden z najgorętszych dni tego lata. 40- stopniowy żar lał się dosłownie z nieba. Stąd wszechobecne wentylatory na zdjęciach, które dodatkowo wspomagały klimatyzację!

Jako kolor przewodni ślubu i wesela Młodzi wybrali energetyczne połączenie różu, pomarańczu i limonki, które świetnie komponowały się ze śnieżnobiałą suknią ślubną i jasnym kolorem sali weselnej. Pomarańczowe, różowe i limonkowe były kwiaty, świece, wstążeczki przy pokrowcach na krzesła, bukiet Panny Młodej, butonierka Pana Młodego, dekoracja auta.

Wszystko stanowiło spójną całość – marzenie każdego organizatora ślubów i fotografa. Oby więcej takich ślubów :-) Zdjęcie za stołem Młodej Pary, tablica z rozsadzeniem gości i numerki na stoły zostały wykonane na bazie fotografii wykonanych w trakcie sesji narzeczeńskiej na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu. W każdym z numerków na stołach zostało wykorzystane inne ujęcie Marii i Mariusza, ale na jednym tle.

Candy bar i bomboniery ze słodyczami zrobiły furorę. Ozdobne wstążeczki przy bombonierach zostały „rozpracowane” przez dzieci tak szybko, że nie zdążyliśmy nawet zrobić zdjęć, gdy wszystko stało pięknie ustawione :-) Do ołtarza poprowadził Maryśkę dumny Tata. Orszak rozpoczynały dwie przesympatyczne dziewczynki sypiące płatkami róż i elegancki chłopiec niosący obrączki na poduszeczce wykonanej ze świeżych kwiatów. Po wyjściu z kościoła Młoda Para została obsypana płatkami róż i zasypana pięknymi życzeniami składanymi przez gości. Karty z życzeniami i koperty goście wrzucali do card boxa. Przepyszny tort weselny udekorowany został oczywiście w kolorach wesela. Miał smak ananasowo – kokosowy.

Zabawę uświetniał zespół grający na żywo. Fantastyczna wokalistka, która miała okazję nagrywać singla w wytwórni płytowej w USA z samym Wyclefem Jeanem i Fergie, zaśpiewała na pierwszy taniec piosenkę Sylwii Grzeszczak pt. „Bajka” . W trakcie przyjęcia miał również miejsce mini recital świetnej skrzypaczki z utworami Vanessy Mae.

Aby ożywić nudną czynność wpisów do księgi gości Maria i Mariusz zdecydowali się na wykorzystanie polaroida. Każdy z gości robił na miejscu zdjęcie polaroidem, czekał „susząc” zdjęcie aby sprawdzić jak wyszedł, wklejał je do księgi gości i umieszczał swój wpis. Muszę powiedzieć, że na tym weselu była wyjątkowa kolejka do księgi gości :-) Zdjęcia wykonywała profesjonalna fotografka Aleksandra Wyżga, która swoją niespożytą energią potrafi zarazić wszystkich wokół :-)

* * *

PALETA KOLORÓW

limonka amarant paleta.hotorange chiffon groszek

NOWOŻEŃCY: Maria i Mariusz

DATA ŚLUBU: 28 lipca 2012

ŚLUB I WESELE: Legnica

DEKORACJE: Bella Vida

TORT: Cukiernia Meryk

SUKNIA: Meggie Soterro

WEDDING PLANNER: SENSAR

FOTOGRAFIA: ALEKSANDRA WYŻGA

* * *

zdjęcia: ALEKSANDRA WYŻGA
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}