1/8 Zielone zające
Witam Was po długim weekendzie! Wypoczęliście? My ciężko i w pocie czoła pracowaliśmy nad magazynem! Już niedługo jego premiera! Zaczynamy dziś cudnym ślubem w stylu vintage, retro i pin up! Ale co robią tytułowe zielone zające? Zobaczycie 😉 Kocham takie realizacje! Oryginalne, zindywidualizowane, pięknie zaaranżowane! I nie ma tu nic absurdalnie drogiego! Wszystkie użyte przedmioty do dekoracji są powszechnie dostępne, a ich użycie świadczy o kreatywności Pary Młodej! Zacznijmy jednak od Panny Młodej, która wybrała piękną sukienkę w kolorze wanilii! Jej krój przywodzi mi na myśl kobiece, mega seksowne stylizacje z lat 50. XX wieku. I do tego ta fryzura! I te rude włosy! I te buty! Kultowe Lady Dragon Vivienne Westwood z czerwonymi wisienkami! Bardzo oryginalny bukiet z żółtej craspedii i szarej brunii. CUDO! Pan Młody wystylizowany na lowelasa z filmu Grease 😉 Przepiękna Para! I cudowna aranżacja przyjęcia! Zastosowano trzy koloru – neutralną szarość, żółty i zieleń w wielu odcieniach. Obowiązkowo kwiaty ogrodowe w słoikach i starych, kryształowych wazonach! Ramki ze zdjęciami rodziny urozmaiciły słodki bufet, a na stołach znalazły się figurki zwierząt oznaczające dany stolik W tym również zielone zające Pięknie, lekko, z ogromnym dystansem i poczuciem humoru! To lubimy!
REKLAMA
zdjęcia: PAT SIMMONS
6/6 Wyjątkowa papeteria ślubna – JUM ORYGINAL
Jak wiecie mam szczególną słabość do morskich stylizacji! Uwielbiam wszystko, co związane z motywami żeglarskimi i morskimi. Kocham śluby, które odbywają się na plaży nad morzem lub oceanem! Nawet, jeśli jest to nasz piękny, zimny Bałtyk! 😉 Co zrobić, jeśli chcemy mieć ślub w stylu morskim, ale nie mamy możliwości zorganizowania ślubu na wybrzeżu? To wcale nie będzie takie trudne, dzięki tak niezwykłym i niezapomnianym detalom, jak papeteria, którą chciałabym Wam dziś pokazać! Prezentowane wzory zaproszeń i dodatków zostały zaprojektowane i z pietyzmem wykonane w pracowni JUM ORYGINAL. To jedna z najpiękniejszych i dopracowanych ślubnych papeterii, które widziałam w Polsce. Elegancka, stylowa, bardzo szczegółowo zaprojektowana. Kocham niuanse i detale, których w tych zaproszeniach nie brakuje! Zwróćcie uwagę na drobne, ale olśniewające akcenty – kotwice, żaglówki i róże wiatrów. A jednak, pomimo bardzo rozbudowanej grafiki są one niewiarygodnie przejrzyste. Zwracam również uwagę na zastosowane czcionki. Nie widziałam w żadnej polskiej poligrafii, takiej dbałości o typografię. Niespotykana w Polsce technologia wykonania – podklejanie papierem ozdobnym kartonu introligatorskiego – to prawdziwy majstersztyk! Zaproszenia zaprojektowane w JUM ORYGINAL to nie tylko zaproszenia, ale również pozostałe detale galanterii papierniczej. Zobaczcie, jakie piękne są koperty dopasowane wzorniczo i stylistycznie do zaproszeń! Prezentowane poniżej zaproszenia, znajdziecie na stronie JUM ORYGINAL w kolekcji Oceania. Spodziewałam się bardzo wysokiej ceny za takie wzornictwo, materiały i jakość wykonania. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy zobaczyłam ceny zaproszeń. Kształtują się one od 14,60 zł w zależności od ilości zamawianych sztuk. To niewiarygodna cena, za takie zaproszenia. Zachwycająca kolorystyka i połączenie barw z fakturą papierów sprawiają, że zaproszenia JUM ORYGINAL są prawdziwymi dziełami sztuki! Polecam!