6/6 Wyjątkowa papeteria ślubna – JUM ORYGINAL

by piątek, listopad 8, 2013

Jak wiecie mam szczególną słabość do morskich stylizacji! Uwielbiam wszystko, co związane z motywami żeglarskimi i morskimi. Kocham śluby, które odbywają się na plaży nad morzem lub oceanem! Nawet, jeśli jest to nasz piękny, zimny Bałtyk! 😉 Co zrobić, jeśli chcemy mieć ślub w stylu morskim, ale nie mamy możliwości zorganizowania ślubu na wybrzeżu? To wcale nie będzie takie trudne, dzięki tak niezwykłym i niezapomnianym detalom, jak papeteria, którą chciałabym Wam dziś pokazać! Prezentowane wzory zaproszeń i dodatków zostały zaprojektowane i z pietyzmem wykonane w pracowni JUM ORYGINAL. To jedna z najpiękniejszych i dopracowanych ślubnych papeterii, które widziałam w Polsce. Elegancka, stylowa, bardzo szczegółowo zaprojektowana. Kocham niuanse i detale, których w tych zaproszeniach nie brakuje! Zwróćcie uwagę na drobne, ale olśniewające akcenty – kotwice, żaglówki i róże wiatrów. A jednak, pomimo bardzo rozbudowanej grafiki są one niewiarygodnie przejrzyste. Zwracam również uwagę na zastosowane czcionki. Nie widziałam w żadnej polskiej poligrafii, takiej dbałości o typografię. Niespotykana w Polsce technologia wykonania – podklejanie papierem ozdobnym kartonu introligatorskiego – to prawdziwy majstersztyk! Zaproszenia zaprojektowane w JUM ORYGINAL to nie tylko zaproszenia, ale również pozostałe detale galanterii papierniczej. Zobaczcie, jakie piękne są koperty dopasowane wzorniczo i stylistycznie do zaproszeń! Prezentowane poniżej zaproszenia, znajdziecie na stronie JUM ORYGINAL w kolekcji Oceania. Spodziewałam się bardzo wysokiej ceny za takie wzornictwo, materiały i jakość wykonania. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy zobaczyłam ceny zaproszeń. Kształtują się one od 14,60 zł w zależności od ilości zamawianych sztuk. To niewiarygodna cena, za takie zaproszenia. Zachwycająca kolorystyka i połączenie barw z fakturą papierów sprawiają, że zaproszenia JUM ORYGINAL są prawdziwymi dziełami sztuki! Polecam!

REKLAMA

zdjęcia: JUM ORYGINAL

Brak komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *