Jestem niezwykle zauroczona tym ślubem! I chociaż głównym kolorem jest czerwień, za którą nie przepadam, to całość jest szalenie stylowa, a jednocześnie prosta, rustykalna i przytulna! W dużej mierze to zasługa miejsca w którym odbył się ślub i wesele. Szczególnie miejsce przyjęcia weselnego jest bliskie mojemu sercu. Dziś, gdybym robiła swoje wesele, czy też przyjęcie weselne, to z pewnością byłoby to w przydomowym ogrodzie. Komfort, swoboda i luz, to coś z czego nie chciałabym rezygnować na własnym ślubie. Dziś, kiedy mamy możliwość zamówienia cateringu (np.; TU), to organizacja ślubu w plenerze, np.: własnym ogrodzie nie jest już żadnym problemem. Również wynajem mebli – stołów, krzeseł, kanap, foteli, barów nie stanowi problemu. Dlatego zachęcam Pary marzące o niezobowiązującym przyjęciu do takiego rozwiązania. Jak podoba Wam się stylizacja na tym ślubie? Cudna! Szczególnie małe druhenki, które w uściskach przyjaźni uroczo pozują do zdjęć. Wyobrażam sobie, jak za 20 lat te same dziewczynki, będą być może same Pannami Młodymi Lubię takie obrazki! I uwielbiam mieczyki, których użyto do bukietów! Czy Wy też uważacie, że stanowczo za mało jest tego pięknego kwiatka w naszych rodzimych aranżacjach? Dziwię się, bo to kwiat na wskroś kojarzący się z polskimi ogrodami! Mieczyki są piękne, występują w bardzo wielu kolorach – od pasteli, aż po mocne barwy. Warto po nie sięgnąć w przypadku wakacyjnych i jesiennych ślubów. Zwróćcie uwagę, jak fantastycznie skomponowano czerwień na tym ślubie z innymi kolorami. W Polsce, Pary nieczęsto sięgają po czerwień, bo w zestawieniu z bielą, której na ślubie nie brakuje najczęściej, mogą stworzyć wrażenie flagi. Tu, genialnie połączono czerwień w wielu odcieniach z odcieniami szarości i mocci. Delikatne beże stonowały czerwień, dzięki czemu całość zyskała bardzo ciepły charakter. Podoba Wam się?
5/5 {HOT SEXY BEST} Pod Dębem
Przepięknie położony ośrodek POD DĘBEM prezentowałam Wam już na blogu BRILUXE (dla przypomnienia TU). Niesamowicie urokliwe miejsce położone w sercu Kotliny Kłodzkiej. Niezwykłe otoczenie było tłem dla stylowej, eleganckiej i delikatnej stylizacji uroczystości zaślubin Eweliny i Grzesia. Para Młoda chciała, aby ich ślub był tradycyjny, bez zbędnych dodatków, skupiający się na przepięknych widokach dookoła miejsca przyjęcia weselnego. Ich wybór padła na ośrodek POD DĘBEM. Para Młoda wspólnie z właścicielkami pensjonatu poszukiwali idealnej kolorystyki na wrześniowy ślub. Padło na zawsze modną czerwień, nieprzemijającą biel oraz błysk kryształów. Dekoracją sali zajęła się obsługa pensjonatu i przygotowane dekoracje doskonale harmonizowały z papeterią (winietki, karty menu, księga gości). Czerwone akcenty były tak wyraziste, że wystarczyło dosłownie kilka elementów, aby nadać całej aranżacji styl. Na tradycyjnym weselu nie mogło zabraknąć tradycyjnych, domowych wyrobów masarskich, które czekały na gości na pięknie zaaranżowanym stole! Równie pięknie prezentował się stół z owocami i słodyczami. O wszystkie detale zadbała obsługa pensjonatu, która oferuje kompleksową organizację wesela wraz z atrakcjami dostępnymi na terenie ośrodka. Warto stworzyć na ślubie takie kąciki, które są nie tylko atrakcją dla gości, ale również pozwalają uniknąć przeładowania na stołach. Jak się okazało w dniu ślubu, zaplanowane dekoracje z kryształków były przysłowiowym strzałem w 10, ponieważ tego dnia padał rzęsisty deszcz! Ale ani Parze, ani ich gościom nie przeszkodziło to we wzruszającym ślubie i szampańskim weselu. Poza tym, unosząca się nad ziemią mgła wyszła przepięknie na zdjęciach Przepiękne miejsce, które mam nadzieję odwiedzimy kiedyś z naszą redakcyjną ekipą Więcej o ośrodku przeczytasz TU.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ewelina i Grzegorz
DATA ŚLUBU: 14 września 2013
ŚLUB: Wójtowice
WESELE: PENSJONAT POD DĘBEM / Wójtowice
DEKORACJE: PENSJONAT POD DĘBEM / Wójtowice
MAKE UP: Salon Matrix / Bystrzyca Kłodzka
WESELE: Cukiernia U Asi / Polanica Zdrój
FOTOGRAFIA: LUB STUDIO
* * *
REKLAMA
zdjęcia: LUB STUDIO
4/5 W kropki – Pracownia DECORIS
Motyw kropek oraz duet pink&blue nie przestaną mnie chyba nigdy zachwycać! Uwielbiam ten motyw i te kolory oraz wszelkie wariacje na ich temat! Pamiętacie najsłodszą sesję z poprzedniego wydania magazynu Bridelle STYLE? Sesja Sweet Pin Up to była kwintesencja radości, zabawy i pięknych kolorów! Postawiłyśmy na amarantowo-turkusowe kolory, a pracownia DECORIS przygotowała dla nas przepiękną papeterię do sesji! Nie zabrakło cudnych zaproszeń w pięknych, dopasowanych wymiarem kopert, które nas zachwyciły wklejką wewnątrz z motywem kropek! Nie zabrakło również słodkich winietek oraz zawieszek na alkohol! Dwukolorowa księga gości zachęcała do zostawienia pamiątkowych wpisów, a piękne, dopracowane w najmniejszych detalach pudełka na słodkości stanowiły niezbędny element słodkiego stołu! Pamiętajcie, że takie detale stanowią o całej stylizacji ślubu! Dopasujcie papeterię do całej stylizacji i stwórzcie niezapomnianą stylizację własnego ślubu! Pamiętajcie, że najważniejszą funkcją papeterii jest funkcja informacyjna, ale piękne detale z papieru mogą stanowić równorzędną dla kwiatów i dekoracji aranżację. W pracowni DECORIS możecie zamówić papeterię od zaproszeń, aż po planu stołów. Ogromny wybór wzorów oraz elastyczność w przygotowaniu materiałów sprawiają, że jest to najbardziej różnorodna i kompleksowa oferta poligrafii ślubnej w Polsce. Polecamy!
REKLAMA
fotografia OLIVIA KONICKA PHOTOGRAPHY
make-up&hair AGNIESZKA KARKOS
modelka KATARZYNA KAMIŃSKA
stylizacja KAROLINA WALTZ / WHITE TEAM
florystyka, dekoracje, scenografia ANNA MATUSZEWSKA / FABRYKA PASJI
tort IGA SARZYŃSKA / PRACOWNIA ARTYSTYCZNA SARZYŃSKI
papeteria DECORIS
sukienki FEMINI, ROYAL SPLENDOR, PRONUPTIA POLAND
buty KSIS
opaska ROYAL SPLENDOR
fascynator LOLA&LULU
biżuteria KIARA
pompony LOVE&LOVE
obiekt RESTAURACJA PARASOL / ul. Zegrzyńska 10E, Nieporęt k/Warszawy
przygotowanie sesji Karolina Waltz / BRIDELLE i Anna Matuszewska /FABRYKA PASJI
3/5 So sexy! Agent Provocateur
Kto poza mną i Anją Rubik lubi stylistykę filmów erotycznych z lat 70.? 😉 Ja uwielbiam! I chociaż dla wielu współczesnych kobiet wydaje się być ona zbyt prowokująca, to jednak nazwa firmy AGENT PROVOCATEUR zobowiązuje 😉 Najnowsza kolekcja bielizny to ponownie nawiązanie w stylistyce do lat 70., a nawet 60. XX wieku. Kwintesencja seksu! Pytałam znajomych o tę kampanię i praktycznie wszystkie kobiety były na nie. A 100% mężczyzn na tak. Wnioski są dwa. Jestem po pierwsze mentalnie mężczyzną 😉 A po drugie bielizna jest tak naprawdę dla mężczyzn drogie Panie 😉 Polecam!