DZIŚ NA BRIDELLE
2. KOLEKCJE 2015 Rami Kadi KLIKNIJ!
3. Jak właściwie zadbać o skórę wokół oczu? KLIKNIJ!
4. Soczysta jesień z PATYKWIA KLIKNIJ!
5. {HOT SEXY BEST} Cześć Czołem KLIKNIJ!
ZOBACZ, CO DZIŚ PRZYGOTOWALIŚMY NA BRINEWS
DZIŚ NA BRIDELLE
2. KOLEKCJE 2015 Rami Kadi KLIKNIJ!
3. Jak właściwie zadbać o skórę wokół oczu? KLIKNIJ!
4. Soczysta jesień z PATYKWIA KLIKNIJ!
5. {HOT SEXY BEST} Cześć Czołem KLIKNIJ!
ZOBACZ, CO DZIŚ PRZYGOTOWALIŚMY NA BRINEWS
O fotograficznym oswajaniu miejskiej przestrzeni przez duet Agnieszkę i Maćka Szymanowskich, czyli CZEŚĆ CZOŁEM PRACOWNIA TWÓRCZA pisałam już na blogu (zobacz TU). Ci fantastyczni twórcy w niezwykły sposób poruszają się w miejskiej dżungli, nadając jej charakter i styl! Fascynuje mnie ich widzenie miejskiej rzeczywistości, może dlatego, że… nie przepadam za stolicą 😉 Ale na ich zdjęciach, gdzie warszawskie ulice, uliczki, zakamarki są świetnie wkomponowane w styl sesji, Warszawa zyskuje nowy, naprawdę seksowny wymiar! A propos seksu 😉 Sesja, którą zobaczycie poniżej zainspirowana była kultowym serialem Sex and the City, którego wielką fanką jest bohaterka realizacji – Małgosia 😉 Wraz ze swoim narzeczonym Marcinem, zdecydowali się na przepełnioną stylem, humorem i nonszalancją sesję narzeczeńską w Łazienkach oraz centrum Warszawy. Zakochałam się w stylizacji Małgosi, zainspirowanej jednym z najsłynniejszych looków Carrie Bradshaw. Małgosia genialnie połączyła tiulową spódnicę z kultowymi butami Lady Dragon Vivienne Westwood, czerwonym topem i… czerwonym balonem w kształcie serca. Każda miłośniczka butów wie, czym ozdobione są pachnące Lady Dragon 😉 Tak, tak! To nie był przypadek, że serduszka na butach, zostały powtórzone w motywie przewodnim sesji, który mknął za Małgosią i Marcinem przez całe miasto! Charakter sesji fantastycznie wpisał się w konwencję serialową. Zmienne tempo i fascynująca energia miasta zostały pokazane na każdym zdjęciu! Romantyczne, oszałamiająco zielone Łazienki, a w kontraście do nich spalone lipcowym słońcem ulice centrum miasta. Spokojne podmuchy wiatru w koronach wiekowych drzew i błyszczące w słońcu okna budynków. Kontrasty naszego wielkiego miasta i Oni. Przepiękna, modna, energetyczna sesja! Zdradzę Wam, że ślub tej uroczej Pary również nawiązywał stylistyką do serialu Sex and the City! Patrząc na Małgosię i Marcina jestem przekonana, że był to niezwykły dzień!
Jeśli planujecie ślub jesienią, ale nie macie pomysłu na kolory, ani stylistykę, to koniecznie obejrzyjcie przepiękną, październikową realizację pracowni PATYKWIA! Dekoracje i aranżacje, które zobaczycie poniżej zostały przygotowane na sielsko-ludowo-rustykalny ślub Dominiki i Piotrka. Florystyki PATYKWIA stworzyły niezapomniane, energetyczne i piękne aranżacje kwiatowo-owocowe wykorzystując jesienne kwiaty i rośliny – wrzosy, wrzośce, kapusty ozdobne, dalie, poza tym są też hortensje, goździki (zobaczcie, jak niezwykły fioletowy kolor mają! nie są farbowane! to nowa odmiana) oraz owoce – jabłka i żurawiny. Ta realizacja fantastycznie przełamuje schemat kolorystyczny jesieni. Intensywne fiolety, mocne, zgaszone czerwienie i piękny odcień świeżego kobaltu nadały aranżacji planowany, rustykalny charakter, ale w odważnym, energetycznym wydaniu. Uwielbiam taki eklektyzm w łączeniu form! Użycie owoców w kompozycjach było genialnym połączeniem! Czerwone soczyste jabłka posłużyły jako podstawki do ręcznie kaligrafowanych winietek (zwróćcie uwagę, jaką dbałością o szczegóły wykazały się dekoratorki – fioletowy atrament, czerwone tło frontu winietki i fioletowa naklejka z tyłu maskująca patyczek mocujący!). Świeże owoce żurawiny były natomiast podstawą dla numeracji stołów oraz fioletowych, okrągłych świec. Czerwone owoce na białym tle obrusów i zastawy stołowej wyglądały po prostu nieziemsko! Akcenty kolorystyczne zaplanowano w mistrzowski sposób! Na dodatek bardzo sezonowo! Czego, jak czego, ale jabłek i owoców nie brakuje w Polsce jesienią Kaligrafowane winietki i plan stołów to prawdziwe małe dzieła sztuki! Dla podkreślenia ludowego charakteru aranżacji, użyto do dekoracji planu stołów atłasowych wstążek w wielu odcieniach fioletu. Wstążki pojawiły się również w dekoracjach, którymi ozdobiono uroczy kościółek w którym odbył się ślub. Wysokie, smukłe snopki zboża i bezpieczne świece ledowe na cudnej drewnianej podłodze podkreśliły sielski charakter realizacji. Przepiękna dekoracja krzeseł Narzeczonych – girlanda zbożowa i świeże kwiaty. Wiązankę Dominiki oraz samochód ozdobiono wrzosami. Zaproszenia w kolorach przewodnich ślubu przygotowała Pracownia Papieru PETITE. Jestem zachwycona z jednej strony symbolicznymi, tradycyjnymi elementami dekoracyjnym, a z drugiej nowoczesną i stylową realizacją całości.
Jak właściwie zadbać o skórę wokół oczu?
Skóra wokół oczu bardzo często przejawia oznaki zmęczenia czy nadmiernego stresu. Doskonale nam znane sińce czy zaczerwienienia mogą niekorzystnie wpłynąć na wygląd i samopoczucie, a niepożądane będą zwłaszcza w dniu ślubu.
Wiele kobiet z pewnością zadaje sobie pytanie, dlaczego pielęgnacja skóry okolic oczu jest aż tak istotna. Skóra wokół oczu jest bardzo cienka, a jednocześnie niemal pozbawiona gruczołów łojowych, co czyni ją niezwykle delikatną i podatną na podrażnienia.
Z tego samego powodu już po kilku dniach możemy dostrzec na niej efekty zarwanych nocy, stresu czy długich godzin spędzonych przed ekranem komputera. Co gorsza, nieodpowiednia pielęgnacja skóry w tej części twarzy może przyczynić się do szybszego powstawania zmarszczek, a tych chyba żadna panna młoda nie chciałaby widzieć na pamiątkowych zdjęciach.
Czy to nie za wcześnie na krem pod oczy?
O ile konieczność zapewnienia skórze w okolicach oczu szczególnej pielęgnacji przestaje budzić wątpliwości, o tyle do kwestii zakupu kremu stworzonego z myślą o jej potrzebach podchodzimy z dość dużą rezerwą.
Wiele kobiet zastanawia się, czy to przypadkiem nie za wcześnie, by aplikować na twarz kolejne kosmetyki, zwłaszcza przy tak młodej cerze. Odpowiedź? Oczywiście, że nie, niemniej pod warunkiem, że wybierzemy produkt dobrej jakości, przykładowo krem pod oczy 25+ firmy Garnier.
Korzyści widoczne gołym okiem
Dostępne w drogeriach preparaty przeznaczone do aplikacji na skórę wokół oczu wyróżniają się delikatną formułą, dzięki czemu ich stosowanie jest całkowicie bezpieczne i pozbawione ryzyka podrażnień.
Składniki tego typu kremów wykazują działanie nawilżające, odżywcze i wzmacniające, tym samym spełniając podstawowe potrzeby skóry okolic oczu. Ponadto, niektóre z nich posiadają właściwości pobudzające i energetyzujące, w związku z czym doskonale radzą sobie z sińcami czy zaczerwienieniem.
Dodatkowo, kremy pod oczy mogą wspomóc naszą walkę z pierwszymi oznakami starzenia się skóry, takimi jak utrata jędrności czy pojawiające się niekiedy już w młodym wieku zmarszczki.
Całodobowa pielęgnacja
Po większość kremów pod oczy możemy sięgać zarówno rano, jak i wieczorem. Na początku dnia znakomicie wygładzą cerę i przygotują ją do nałożenia makijażu, natomiast nałożone przed snem przyczynią się do intensyfikacji procesów regeneracyjnych skóry. Tak kompleksowa pielęgnacja z pewnością sprawi, że w dniu ślubu nasze spojrzenie będzie pełne naturalnego blasku i wdzięku.