7/11 {HOT SEXY BEST} Magdalena Piechota Photography I

by czwartek, grudzień 18, 2014

I kończymy dzisiejszy dzień, ale i ten rok wyjątkowym reportażem ze ślubu Agaty i Łukasza. To ostatni polski ślub, który pokazujemy w tym roku na blogu :-) To również ostatni z nominowanych ślubów w plebiscycie THE BEST OF 2014 ON BRIDELLE, który rozpoczynamy już jutro! Zakochałam się w tym ślubie, aranżacjach, motywie, Parze i zdjęciach od pierwszego wejrzenia! Motywy z filmu Śniadanie u Tiffany’ego oraz cudowny kolor tiffany’s blue są tak rozkoszne, seksowne i wdzięczne, że nie można nie uśmiechać się oglądając zdjęcia autorstwa MAGDALENY PIECHOTY. Prześliczna Agata, która ma w sobie urok i dziewczęcy wdzięk, ten sam którym emanowała niezapomniana Audrey Hepburn, zachwyciła mnie stylizacją! Przepiękna sukienka o prostym kroju, gdyby była czarna to zrobiłaby z Agaty bohaterkę kultowego filmu! Mam bzika na punkcie ślubnych kreacji, które ze stereotypowym wyobrażeniem o sukni ślubnej mają wspólny tylko kolor :-) Taka właśnie była suknia Agaty – ponadczasowa, elegancka i wyrafinowana! Niesamowitą stylizację dopełnił złoty pasek, woalka i biały bukiet z rękojeścią w kolorze tiffany’s blue! Cudna Panna Młoda! Bardzo romantyczne zdjęcia z przygotowań, które odbyły się w warszawskim hotelu La Regina oczarowały mnie! Lekkie, kobiece, miękkie. Kocham ten styl fotografowania! I kocham zdjęcia z przygotowań! :-) Portrety Panny Młodej emanują delikatnością. Przyjęcie weselne w bardzo modnej Złotopolskiej Dolinie zostało przygotowane i wystylizowane przez pracownię FABRYKA PASJI i gwarantuję Wam, że oszalejecie, jak zobaczycie dekoracje :-) Znajdziecie je w DRUGIEJ CZĘŚCI. Nie można oderwać oczu od mnogości elementów, fantastycznych detali, przepięknej papeterii, obłędnych słodkości oraz przepięknej scenografii! Kanapa z wanny, stylizowane flakony perfum, niezwykłe babeczki, ciasteczka i cake pops! Upajam się kolorami, kompozycją i dbałością o detale! Ja zwariowałam patrząc na te wszystkie elementy. Niesamowita scenografia, która została doskonale wkomponowana w przestrzeń obiektu. Wielkie brawa dla fotografki za pietyzm w dokumentowaniu detali! Radosne i pełne humoru zdjęcia Agaty i Łukasza z kultowymi wąsami oraz słynną filmową fifką rozbawiły mnie do łez :-) Ta Para pasowała jak ulał do tej stylizacji. A może to stylizacja pasowała idealnie do Pary? :-) Zwieńczeniem fotograficznej historii Agaty i Łukasza jest zjawiskowa, warszawska sesja plenerowa. Warszawa wygląda na zdjęciach Magdy jak Paryż lub Rzym! Rekwizyt w postaci skutera, pastelowe balony i ta piękna Para! I piękna Warszawa! Aż nie do wiary, że tak piękna może być nasza stolica! Magiczne fotografie Agaty i Łukasza są jak hasło reklamowe Magdy – Story of Love – ten reportaż to prawdziwa historia o Miłości. Pokazać to co niewypowiedziane… I niewidzialne… Uwielbiam ten moment, kiedy oglądając zdjęcia ze ślubu, czuję przez chwilę cząstkę tych emocji. Magda – dziękuję Ci za te momenty :-) Zapraszam Was do obejrzenia wszystkich części reportażu do których linki znajdziecie poniżej.

Rysunek1

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

ZOBACZ CZĘŚĆ 3

ZOBACZ CZĘŚĆ 4

PALETA KOLORÓW

  turkus biel czerń seledyn

NOWOŻEŃCY: Agata i Łukasz

DATA ŚLUBU: 9 maja 2014

PRZYGOTOWANIA: Hotel La Regina

ŚLUB: Kościół Nawiedzenia NMP / Warszawa

WESELE: Złotopolska Dolina / Zakroczym k. Warszawy

DEKORACJE, SCENOGRAFIE, FLORYSTYKA: FABRYKA PASJI

KONCEPCJA: WHITE FABRICA

FOTOGRAFIA: MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY

* * *

REKLAMA

blog

zdjęcia: MAGDALENA PIECHOTA PHOTOGRAPHY
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

6/11 Pięć rzeczy, których mogłaś nie wiedzieć o kupowaniu sukni ślubnej

by czwartek, grudzień 18, 2014

Paulina / LOVEMYDRESS.PL – Suknia ślubna nie jest tylko kolejnym ciuchem w Twojej szafie. Jej zakup to prawdopodobnie jedna z najbardziej przemyślanych decyzji Twojego zakupowego życia ;-).  Warto się więc do niej dobrze przygotować. Oto kilka rzeczy, o których do tej pory mogłaś nie mieć pojęcia.

1.   Słuchaj swojej intuicji, a nie podpowiedzi doradców

Twoja mama, przyjaciółki i Ty sama z pewnością będziecie się zachwycać kolejnymi sukniami, jakie będziesz mierzyć w salonie. Dopóki jednak nie poczujesz się w sukni naturalnie i swobodnie, nie decyduj się na jej zakup. Przekonaj się, czy możesz się w niej wygodnie poruszać, tańczyć i siadać. Weź jednak poprawkę na to, że model, który dostaniesz do pierwszej przymiarki niekoniecznie będzie do Ciebie dobrze dopasowany. Warto zaufać konsultantce, ale także swojej intuicji. Jeżeli wydaje Ci się, że w tej sukni nie będziesz mogła być sobą, szukaj dalej.

2.  Większość sukien ślubnych na wieszakach nie prezentuje się najlepiej

Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego niektóre salony chowają wszystkie suknie ślubne na zapleczu, a Ciebie proszą o wybór modelu z katalogu? Ponieważ oglądając suknie na wieszaku możesz się zniechęcić. Wiele sukien ślubnych ma ciężkie zdobienia i detale, które ciągną materiał w dół powodując, że na wieszaku nie prezentują się najlepiej. Nie będziesz tak naprawdę wiedziała, jak prezentuje się dana suknia ślubna dopóki jej nie przymierzysz.

3.  Rozmiary sukien ślubnych różnią się od rozmiarów ubrań noszonych na co dzień

Zanim wpadniesz w panikę na widok metki na sukni ślubnej i odmówisz jej przymierzenia zanim nie schudniesz 10 kilo, pamiętaj, że rozmiary sukien ślubnych różnią się o tych, jakie znajdziesz na metce noszonych na co dzień ubrań. W amerykańskich sukniach rozmiarówka bywa zaniżona nawet o dwa numery. Pamiętaj też, że finalnie suknia ślubna zostanie zamówiona specjalnie dla Ciebie, a krawcowe w salonie dokonają wszystkich poprawek, żeby idealnie leżała.

 

4.  Najlepszą porą na wizytę w salonie jest przedpołudnie w środku tygodnia

Skończyły się czasy, kiedy jedynym obowiązkiem damy było ładnie wyglądać, leżeć i pachnieć. Większość z nas pracuje, a czas na załatwianie prywatnych spraw ma po godzinie 18 lub w weekendy. Wtedy też w salonach ślubnych panuje największy tłok. Jeżeli więc chcesz mieć komfort wybierania, przymierzenia, marudzenia ;-), weź wolny dzień w pracy i przeznacz przedpołudnie na wizytę w salonie, a po południe na plotki z przyjaciółkami (będzie przecież o czym opowiadać). Nie zapomnij się jednak wcześniej umówić na wizytę. Wówczas będziesz mieć pewność, że konsultantki będą w stanie poświęcić Ci tyle czasu, ile naprawdę będziesz potrzebować.

5. Nie bój się zapytać o zniżkę

Zakup sukni ślubnej nie jest małym wydatkiem, dlatego warto zapytać się o rabat. Nawet jeżeli w danym momencie konsultantka w salonie nie będzie mogła go udzielić, może podpowie Ci, że salon szykuje się na targi ślubne, organizuje pokaz albo event, podczas którego będziesz mogła otrzymać kupon rabatowy. Pomyśl także o skompletowaniu dodatków w tym samym salonie. Przy tak kompleksowych zakupach być może salon podaruje Ci miły upominek (ja swój welon dostałam w  prezencie).

REKLAMA

blog