Czy wspólna pasja może być motywem przewodnim ślubu i wesela? Oczywiście TAK!!! Wspólne hobby i zainteresowania były głównym elementem tego ślubu. A był to rower! I najbardziej niesamowite… buty. Nie wiedzieć czemu, wszyscy – łącznie z rodzicami prowadzącymi Pannę Młodą do ołtarza, byli w trampkach O Panu Młodym, druhnach i drużbach nie wspominając. Podejrzewam, że była to symbolika o dużym znaczeniu. A tort? A nawet dwa torty? Pierwszy to rzeźba leśnej skarpy i oczywiście to dwa rowery! Drugi tort to kubistyczno – kwiatowa wariacja w kolorach przewodnich wesela! Dlaczego dwa torty? Pisałam już o tym kilka dni temu. Coraz częściej Nowożeńcy decydują się na dwa lub więcej, ale mniejszych tortów. Mnie podoba się bardzo ten pomysł!