To nie jest to ślub polskiej pary, ale zdjęcia wykonał wyjątkowo utalentowany fotografik ADAM LUDWIK. Dlatego zdecydowałam się pokazać Wam ten ślub na blogu. Mam także wyjątkową okazję porównać polskie spojrzenie na ślub tu w Polsce i za oceanem. I wniosek jest jeden – jeśli fotograf jest profesjonalistą i artystą to nieważne, kogo i gdzie fotografuje – zawsze będą to dobre i ciekawe zdjęcia. Na fotografiach Adama znajduję wszystko, czego zawsze szukam oglądając relacje ze ślubów – emocje, wzruszenie, trwające ułamki sekund gesty, detale (tu mój apel do fotografów i przyszłych Nowożeńców – róbcie zdjęcia detali – kwiatów, butów, kieliszków z szampanem na dnie których leżą maliny, winietek!!!) i dobra zabawa! Przeurocza Para Młoda (oni cały czas uśmiechali się!), pastelowa kolorystyka (piękne kwiaty i suknie druhen), zjawiskowe miejsce przyjęcia weselnego i rewelacyjne zdjęcia Adama. A a propos miejsca przyjęcia weselnego. Wiąże się z tym zabawna anegdota. Przygotowując wpis, byłam przekonana, że Adam pomylił się i nazwa Jasna Polana, musi dotyczyć innego, polskiego ślubu. Zapytałam Adama czy to nie jest pomyłka. I co się okazało… Nie, nie jest to pomyłka. Nazwę temu zapierającemu dech w piersiach kompleksowi, nadała właścicielka – Polka, której historia jest współczesną wersją bajki o Kopciuszku Ale to już inna opowieść. Kompleks obejrzycie na JASNA POLANA.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Annemarie i Michael
ŚLUB: Princeton / NY /USA
WESELE: TPC Jasna Polana / Princeton / NY / USA
FOTOGRAFIA: ADAM LUDWIK
* * *