Chciałam Wam pokazać tą PM z dwóch względów. Po pierwsze jej stylizacja jest niesamowicie sexy, a po drugie PM zdecydowała się na dwukrotną zmianę dodatków w dniu ślubu. To coraz częściej spotykane zjawisko, zwłaszcza w USA. Wiem, że kilka naszych Czytelniczek, także planuje zmiany w dodatkach (a nawet sukniach) w czasie ślubu i wesela. Zauważcie, że podczas ceremonii zaślubin PM ma na głowie welon i stroik z piór. Na weselu, w jej włosach wpięta jest już tylko ozdoba. Jeszcze ciekawiej prezentuje się kwestia bukietu i jego substytutu. Podczas zaślubin Panna Młoda trzyma w dłoniach imponujący bukiet z fioletowych i purpurowych kwiatów. Natomiast podczas przyjęcia, miejsce bukietu zajął… pas ze sztucznych kwiatów w odcieniach bukietu, którym PM jest przewiązana w pasie. Niesamowite rozwiązanie, które mnie autentycznie urzekło!
