Czy pamiętacie, że najmodniejszy w tym sezonie jest kolor mandarynkowy? Jeśli nadal nie macie przekonania do tego koloru, mam dla Was ślub i dekoracje, które powinny rozwiać Wasze wątpliwości. Połączenie mandarynkowego z pastelową brzoskwinią, bielą, złotem i granatem dało piorunujący efekt! Setki, jeśli nie tysiące białych storczyków! Pomarańczowe, mandarynkowe, rdzawe i morelowe tulipany, kalie, chryzantemy i drobne storczyki. Kaskady kwiatów z których wykonano nieprawdopodobne dekoracje w pracowni florystycznej KAREN TRAN z San Diego. Na stołach poza storczykami znajdziecie róże, peonie i goździki. Niesamowite aranżacje kwiatowe, które musiały kosztować fortunę 😉 Podoba mi się bardzo połączenie mandarynkowych kwiatów i granatowych sukienek druhen. Ręcznie kaligrafowane winietki, piękny motyw żyrandola na winietkach (żyrandol jest również w miejscu zaślubin i na podeście tanecznym) i mnóstwo świec. Ale żeby nie było przesadnie szykownie i perfekcyjnie, zobaczcie, jakie buty ma Pan Młody 😉 I LOVE IT!
