Tegoroczny plebiscyt THE BEST OF BRIDELLE, zapowiada się niesamowicie ciekawie! Takiej ilość przepięknych ślubów, które w wielu przypadkach są na najwyższym poziomie, nie pokazałyśmy na blogu nigdy! Świadczy to najlepiej o tym, jakiemu rozwojowi podlega polska branża ślubna, jak fantastyczne, kreatywne i otwarte na nowinki mamy Pary Młode i jak piekielnie uzdolnieni fotografowie zamieszkują w kraju nad Wisłą. To będzie absolutnie wyjątkowy plebiscyt! Dziś pokażemy Wam kolejną nominację. Cudowny, rustykalny ślub Natalii i Christophe’a sfotografowany przez jedną z najzdolniejszych polskich fotografek KAMILĘ PIECH. Przepiękny, rustykalny, francuski i pachnący lawendą ślub Natalii i Christophe’a odbył się w malowniczym dworku, w przepięknej stodole! Ja, jako zagorzała fanka stodół, nie mogłam oderwać od niej wzroku! Przepiękne miejsce, które Para Młoda wraz z pomocą przyjaciół samodzielnie ozdobiła i udekorowała. Nie zabrakło w aranżacji przepięknych detali – kart menu, winietek wypisanych na papierowych, ażurowych serwetkach, girland z chorągiewek, lawendy w doniczkach i domowych przysmaków wprost z polskich spiżarni. Połączenie kultury i tradycji z Polski i Francji dało rewelacyjne efekty! Para Młoda to zapaleni podróżnicy, co widać było w pomysłowym planie stołów Natalia wybrała na swój ślub dziewczęcą, uroczą, lekką suknię z polskiej pracowni. Trzeba przyznać, że był to wybór trafiony w 10! Panna Młoda wyglądała cudnie, a jej stylizacja rewelacyjnie pasowała do rustykalnego charakteru ślubu i nie była pozbawiona francuskiej nonszalancji! Jestem zachwycona tym wyborem! Kameralna uroczystość zaślubin odbyła się w malutkim kościółku, a mszę koncelebrował polski ksiądz – przyjaciel Rodziny, który specjalnie przyjechał do Francji na uroczystość zaślubin Natalii i Christophe’a. KAMILA PIECH dokonała rzeczy niezwykłej i dość rzadko jeszcze spotykanej w polskiej fotografii ślubnej. Ujęła cały obraz dnia ślubu, łącznie z architekturą, krajobrazem w jedną spójną całość. Nieprawdopodobna malowniczość tej realizacji przywodzi na myśl obrazy francuskich impresjonistów. Każdy detal jest ważny, każdy ma znacznie dla całej realizacji. Od polnych kwiatów na łące okalającej dwór, przez cudowną XV-wieczną architekturę zabudowań i kościoła, aż po zabytkowego Citroena, którym Para Młoda pojechała na ślub (i który się popsuł w drodze powrotnej ). Wszystko ma znacznie i wszystko, niczym puzzle tworzy nierozerwalną całość. Zachwycający ślub, który na długo pozostanie w naszej pamięci. Nominujemy go z największą przyjemnością w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2105. A Was zapraszamy do przeczytania relacji Kamili i obejrzenia zdjęć w kolejnych częściach, do których linki znajdziecie poniżej.
* * *
Kamila Piech – Natalia i Christophe poznali się w Wersalu kilka lat temu, podczas jednego ze spotkań miłośników Couchsurfingu, Natalia była wówczas we Francji na studiach. Od tamtej pory są nierozłączni, podróżują, dzielą swoje mieszkanie z innymi couchsurferami. Ich ślub to zwieńczenie ich miłości i postanowili to uczcić we Francji, z dala od miejskiego zgiełku, we francuskiej wsi, pośrodku pól i lasów w uroczym miejscu Seigneurie d’Alleray. Magiczne miejsce z XV wieku, dworek, z przepięknymi zabudowaniami i stodołą, w której odbywało się wesele. Natalia i Christophe włożyli wielką energię i miłość w ten dzień. Wszystkie dekoracje zostały wykonane przez nich, ich przyjaciół i rodzinę własnoręcznie, sukienka była specjalnie sprowadzana z Polski od Szyjemy Sukienki, kucharze również byli z Polski, serwując oscypki i polskie przysmaki. Specjalnie na tę uroczystość z Polski przyjechał ksiądz Kubek, przyjaciel rodziny, który udzielił błogosławieństwa Parze Młodej w pięknym kościółku w Souday. A po wyjściu z kościoła Młodzi zostali obsypani mnóstwem płatków róż i aromatycznej lawendy. Samochód również musiał być francuski, zabytkowy Citroen, dowiózł Młodych do kościoła, niestety w drodze powrotnej jak to z francuskimi autami bywa, nie dał rady -:) Cudownym rozmowom przy przekąskach, zabawom przy muzyce z winyli, a później przy muzyce na żywo, którą grał zespół folkowy z Czech, nie było końca. Była też fotobudka, którą Natalia i Christophe przygotowali sami. Miłość w powietrzu pachniała tego dnia lawendą.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Natalia i Christophe
ŚLUB: Souday / Francja
WESELE: SEIGNEURIE D’ALLERAY / FRANCJA
SUKNIA ŚLUBNA: SZYJEMY SUKIENKI
DEKORACJE, KWIATY: Para Młoda i Przyjaciele
FOTOGRAFIA: KAMILA PIECH
* * *