Przeszukiwanie tagu chaber

6/9 Wynajmij vintage

by piątek, czerwiec 15, 2012

Ten wpis to będzie mój kolejny apel do polskich firm dekoratorskich, aby zwrócili uwagę na bardzo silnie rozwijający się w USA i Anglii trend do wypożyczania nietypowych, starych i stylizowanych przedmiotów. Wiem, że jest coraz większe zainteresowanie tego typu przedmiotami na polskich ślubach. Może warto zacząć zbierać takie starocie? Dla mnie to pytanie retoryczne, ponieważ ja kocham starocie i mam ich mnóstwo, a wiele z nich zostanie wykorzystanych podczas sesji dla magazynu BRIDELLE ONLINE. Nie będę pisać, że kocham takie śluby, bo to wiadomo! Ale zobaczcie, jak można przy pomocy, naprawdę staroci, a nie wypucowanych antyków stworzyć niesamowity i niezapomniany klimat. Co tu wykorzystano?

* * *

Stara szuflada i słoiki z kobaltowego szkła.

* * *

Stary, metalowy stolik. W szufladzie ułożono małe bukieciki.

* * *

W starej ramie okiennej ustawiono ramki ze zdjęciami Nowożeńców.

* * *

Obdrapane z farby meble są kwintesencją boho i vintage.

* * *

Stare szkło. W pojedynczych kielichach świetnie wyglądają główki dużych kwiatów, np.: róże lub peonie.

* * *

Napoje ustawiono na starym, obdrapanym stole.

* * *

Skrzynki po winie doskonale sprawdzą się, jako podwyższenia dla napojów i pater ze słodkościami.

* * *

Gdzie vintage, tam i ogrodowe kwiaty. DALIE!!!

* * *

Zakątek photo booth umeblowano bardzo eklektycznie.

* * *

Nie tylko ramy okienne, ale również okiennice doskonale przydadzą się do stylizacji boho.

* * *

Słodki bufet również na starym stole i na starej porcelanie.

* * *

A do tego poczucie humoru :-)

zdjęcia: VINTAGE RENTALS

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/9 Azjatycki vintage

by wtorek, czerwiec 5, 2012

Takiej vintage stylizacji nie spodziewałam się na azjatyckim ślubie :-) Jak wiecie, jestem fanką azjatyckich PM i są one dla mnie kwintesencją elegancji i stylu. Najczęściej wybierają one bardzo tradycyjne i klasyczne stylizacje oraz stonowane kolory. Dlatego ten piękny, boho – vintage ślub był dla mnie zaskoczeniem! I to jakim! Stylizacja Pary Młodej, jak najbardziej jest klasyczna i w najlepszym wydaniu. Delikatna suknia (i druga dziewczęca na przebranie), zmysłowa woalka, OBŁĘDNE BUTY! A stylizacja i dodatki? O jejciu! Ogrodowe kwiaty, puszki, koronkowe serwety, materiałowe girlandy i motki włóczki! Coś pięknego! A jakie proste do wykonania! Powiedzcie mi, że wierzycie, tak jak ja, że w Polsce też będą takie śluby! A co mnie najbardziej rozczuliło i zachwyciło? Drewniane wałki do ciasta :-) Chyba przygotowane na niesfornego męża 😀

zdjęcia: GWS

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

5/9 Na leśnej polanie

by piątek, marzec 30, 2012

Był stylowy ślub w ratuszu w San Francisco, nie mogło zatem dla równowagi zabraknąć ślubu na łonie natury. I chociaż pierwszy, pokazany dziś ślub był cudny, to jednak mojemu sercu bliższe są klimaty naturalne. Przepiękne miejsce w którym odbył się ślub i przyjęcie – położone w lesie, wśród zieleni, z pięknym zejściem z drewnianych bali. Kolory stylizacji są podporządkowane naturalnemu otoczeniu wokół i tak znajdziecie tu mnóstwo mchu, kory drzew, leśnych i polnych kwiatów i roślin. Delikatne pastele jedynie akcentują najważniejsze detale – błękitne suknie druhen, przepiękny, dwukolorowy tort, chabrowe serwety. Nie byłabym sobą, gdybym nie zaakcentowała faktu, że Para Młoda to Azjaci 😉 A co sądzę o guście Azjatek, wiecie sami najlepiej! Uwielbiam ich wyważony styl! Nie ma tu nic ponad. Klasyka w najlepszym wydaniu w niezwykłej scenerii.

zdjęcia: HANNAH SUH PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/9 Stylowo w San Francisco

by piątek, marzec 30, 2012

Pytają mnie czasami znajomi z branży ślubnej czy nie nudzi mi się pisać dzień w dzień o tym samym. Bo przecież każdy ślub ma ten sam scenariusz. Są przygotowania, ślub, wesele i plener. Są zawsze Panna i Pan Młody. Są zawsze odświętne ubrania, kwiaty i całe mnóstwo detali. Czy mi się to nie nudzi? NIE! Dlaczego? Bo codziennie pokazuję Wam inny ślub. Inną Parę. Inne emocje, chociaż takie same :-) Fascynuje mnie, że ten sam temat, można za każdym razem opowiedzieć na inny sposób. Uwielbiam dopracowane w szczegółach, zaplanowane z pietyzmem i konsekwencją zrealizowane uroczystości. Uwielbiam znajdować perełki, które mam później przyjemność Wam pokazywać. Tak, jak ten ślub. Niezwykły pod każdym względem. O wspaniałej kolorystyce – amarant, fiolet i błękit królewski. O najbardziej stylowej oprawie, inspirowanej latami 40. XX wieku. Takie śluby kocham i podziwiam ogrom pracy, którą włożono, aby całość prezentowała się, jak na tym reportażu. Przepiękna Para Młoda. Ona w cudnej sukni, z kolorowymi butami. On majestatyczny, męski. Oj, lubię takich Panów Młodych 😉 Peonie, pachnące groszki, nieco granatu w papeterii. Ślub w jednym z najpiękniejszych budynków USA – ratuszu miasta San Francisco. I obłędny tort!!! PEREŁKA!

zdjęcia: PACO & BETTY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY