Podczas pracy nad sesjami do drugiego numeru magazynu BRIDELLE ONLINE obejrzałyśmy mnóstwo eleganckich i bardzo glamour stylizacji! Tegoroczna moda łącząca w sobie różne style, zwraca się również ku bardzo stylowym i wyrafinowanym aranżacjom. Świetnym tego przykładem jest dzisiejszy ślub, który Wam pokażę. Bardzo wytworny z mocną kolorystyką. Na początek zwracam uwagę na kolory w dekoracjach sali weselnej. Intensywny fiolet i soczysta limonka! Świetne połączenie, niezwykle energetyczne i doskonale pasujące do glamour stylizacji. Floryści zadbali o przepiękną oprawę z kwiatów! I tak połączono egzotyczne, fioletowe storczyki z zieloną hortensją i chryzantemami! Po raz kolejny kieruję Wasze myśli w kierunku tych kwiatów, które w Polsce kojarzą się głównie ze świętem 1 listopada. A przecież są to niezwykle piękne kwiaty, dostępne w wielu kolorach, rozmiarach, fakturach płatków i przede wszystkim w naprawdę przyzwoitych cenach! Ich połączenie ze storczykami dało znakomite efekty! A tort udekorowany wiankami z hortensji, wyeksponowany na vintage stoliku w otoczeniu świec po prostu zniewala! Ciekawostką jest to, że bukiet PM utrzymany został w jasnych, kremowych kolorach, a bukiet druhny był właśnie w kolorach przewodnich. To nieczęsto spotykany zabieg. Stylizacja PM szalenie wytworna, elegancka i nawiązująca stylem do całej koncepcji ślubu. Buty z kryształowymi zdobieniami i bukiet z rękojeścią w tym samym stylu idealnie pasowały do seksownej sukni typu rybka.
2/5 Elegancja i szyk na 100%
O takich realizacjach zwykło się mawiać, że są, jak spod igły. Wszystko perfekcyjne! Dopracowane i idealnie skomponowane. Zapraszam Was na słoneczny ślub w palecie fioletów. I od razu przechodzę do zachwytów na kolorami. Użyto wiele odcieni fioletu od jasnej lawendy, aż po purpurę kardynalską. Przepiękna paleta, którą rozjaśniono kilkoma różowymi i morelowymi akcentami. Zjawiskowa Panna Młoda w sukni od Vera Wang. Panna Młoda zrezygnowała z welonu na rzecz nowoczesnego facynatora oraz imponującego naszyjnika i bransolety. Szalenie mi się podoba bukiet z wisiorkiem w kształcie serca w którym umieszczono fotografie. Mam niesamowitą słabość do takich osobistych detali. I jeszcze jeden element o którym będę dziś pisać – błyszczące buty Ciekawym kontrastem dla całej stylizacji, która jest bardzo elegancka i szykowna jest bukiet Panny Młodej i bukieciki druhen – ułożono je dość lekko z różnych gatunków kwiatów i roślin. Nadały one całości lekkości i uroku.
zdjęcia: KT MERRY
2/6 Old Hollywood
Motyw kinowy i inspiracje Hollywood z lat 40. i 50., to jeden z najbardziej wdzięcznych motywów na ślub. Szczególnie w USA, które jest kolebką widowiskowej kinematografii. Nic dziwnego zatem, że wiele Par chętnie sięga po taką stylistykę. Zapraszam Was dziś na ślub w stylu Old Hollywood. Para Młoda zadbała o filmowe detale – maszynki do robienia popcornu, karty menu w kształcie taśmy filmowej, a nawet plakat stylizowany na billboard kinowy z ich wizerunkiem! Szczególnie ten ostatni pomysł przypadł mi do gusty! Podoba Wam się? Elegancka kolorystyka została utrzymana w odcieniach fioletu, który idealnie oddaje elegancję i dostojność stylizacji. Przepiękne jest zwłaszcza połączenie intensywnie fioletowych eustom i białych róż. Idealna kompozycja kolorystyczna na ślub o wyrafinowanej stylizacji. A co powiecie o skarpetkach Pana Młodego i jego drużbów? Kocham takie drobiazgi!
zdjęcia: VIS X PHOTOGRAPHY
1/8 Szykowny ślub w różach i fioletach
Po wczorajszej prezentacji pracowni SUNFLOWER i ich radosnej realizacji pełnej kolorów, dostałam od Was maile z prośbą o pokazanie jeszcze innych stylizacji w takich paletach kolorów. Dziś będzie szykownie i elegancko, ale z paletą w różu i fioletach. Cieszy mnie niezmiernie, że polskie PM kochają takie kolory i nie boją się łączenia kolorów z tej samej palety barw! Dziewczyny, wielkie słowa uznania! Przepiękna suknia, amarantowe szpilki! Takie PM kocham najbardziej! Co ciekawe krawat Pana Młodego nie jest tego samego koloru, co buty PM. Jest on fioletowy, który był równorzędnym kolorem w stylizacji. Jak widać Panna i Pan Młody nie muszą być odziani w idealnie te same kolory, aby tworzyć duet doskonały! Szalenie podoba mi się bukiet – eustomy, storczyki, róże i kiście kaliny. Energetyczne, zimne kolory, które doskonale uzupełniały amarantowe buty. Przemyślane i dopracowane dekoracje zwracają uwagę, jednakże największe wrażenie zrobiło na mnie… wyeksponowanie jedzenia. Maleńkie, śliczne, na jeden kęs słodkie smakołyki wyglądały cudownie! Są one z pewnością w ogólnym koszcie droższe, niż pieczone, duże ciasta. Ale, efekt wizualny jest bez porównania. Pokrojone ciasto i okruchy na stole nie wyglądają estetycznie. Natomiast takie maleństwa, które goście samodzielnie wybierają są niezwykle apetyczne i estetyczne!