Przeszukiwanie tagu orange

1/5 Bo boho boskie jest!

by środa, marzec 26, 2014

Jestem całkowicie zafascynowana różnorodnością i możliwościami stylu boho. Widziałam już mnóstwo ślubów w tym stylu, ale ten jest naprawdę niesamowity! Głównie dlatego, że łamie wszelkie konwenanse, jest skromny, ale tak uroczy i oryginalny, że nie sposób będzie go zapomnieć! Suknia ślubna musi być z salonu albo od projektanta? Niekoniecznie! Panna Młoda swoją obłędną, koronkową kreację kupiła na portalu aukcyjnym! Przepiękna, oryginalna i z pewnością unikatowa kreacja! A cała stylizacja? Ja nie zawiodłam się 😉 Panna Młoda miała buty na płaskiej podeszwie. Ale nie były to baleriny 😉 Ani nawet klapki :-) Były to… Aaaaa… Nie będę psuć Wam efektu zaskoczenia 😉 Cieszę się, że mogę pokazywać śluby z takimi stylizacjami, bo dzięki nim Panny Młode mające wątpliwości co do swoich wyborów, pozbywają się ich. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli na co dzień, ani nawet od święta (ja jestem takim przypadkiem) nie nosisz butów na wysokim obcasie, to w imię czego masz je zakładać na swój ślub i męczyć się w nich? Nie oszukujmy się. Jeśli nie umiesz chodzić w butach na obcasach, to nie nauczysz się tego w tydzień trenując chodzenie po domu na szpilkach. To się nie uda. I wszystkie dziewczyny, które mają taki plan przestrzegam, że może się to źle skończyć. Dlatego, jeśli chcesz założyć buty na płaskim obcasie, zrób to! To Ty masz się czuć komfortowo i wygodnie! Mam nadzieję, że ta Panna Młoda Was do tego zachęci 😉 Poza piękną suknią i zaskakującymi butami, zachwycił mnie wianek oraz kolorowy, lekki bukiet. Ślub w plenerze, z udziałem psiaków rozczulił mnie prawie do łez 😉 Uwielbiam takie motywy! Wesele pod namiotem i znowu mnóstwo dodatków, które tworzą zaskakującą i radosną całość! Boho to brak przewidywalności. Boho to łączenie ze sobą skrajnie różnych motywów. Boho to odwaga i wolność. Zakochałam się w tym ślubie, a Wy?

REKLAMA

zdjęcia: ADAM LOWE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Boho na farmie

by środa, marzec 19, 2014

Zamęczę Was kiedyś tymi ślubami boho, ale cóż ja mogę poradzić na to, że tak bardzo je kocham! Mam nadzieję, że i Wy choć w części podzielacie mój entuzjazm nad tą stylistyką. Dziś chciałam Wam pokazać oszałamiający, lekki, pastelowy ślub boho z detalami vintage, który odbył się… na farmie :-) Wspomniałam Wam, że kocham kontrasty? :-) Oto doskonały przykład! Bardzo uroczy i sexy ślub! Fantastyczne kolory – mięta, morela, pomarańcz. Podczytujący nas Panowie pewnie zaraz zaczną krzyczeć, że to owoce, a nie kolory 😉 Te delikatne pastelowe odcienie przepięknie zbalansowano kolorem naturalnego drewna i tkanin. Przede wszystkim uwagę zwracają stare beczki, których użyto do aranżacji słodkiego kącika oraz stare kufry podróżne w cudownych, wyblakłych kolorach, którymi urządzono kącik wypoczynkowy. Panna Młoda w prostej, zwiewnej sukience, z rozpuszczonymi, kręconymi włosami i bukietem z ogrodowych kwiatów wyglądała zniewalająco! Ogromna w tym zasługa wieńca na głowie, który nadał całości lekkości i rustykalnego charakteru. Przepiękny kolor sukienek druhen idealnie komponował się z brzoskwiniowymi dodatkami. Cudna aranżacja na pace starego auta – plan stołów wypisany na starym oknie, konewki, wiadra i balie z cyny, a na stołach ogrodowe i polne kwiaty – maki, rumianki i róże. Polecam Waszej uwadze słodki bufet w którym znalazły się maleńkie, cudne babeczki i ciasteczka! To świetna alternatywa dla kawałków ciasta. Zamiast kawałka, nie zawsze ładnego ciasta, mamy cudne babeczki na jeden, dwa kęsy. Uroczo, niezobowiązująco, ale niesamowicie stylowo!

REKLAMA

zdjęcia: EP LOVE
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/8 Deszczowa Francja

by poniedziałek, marzec 17, 2014

Lubicie Francję? Ja przepadam za krajem nad Sekwaną! Przez pewien czas mieszkałam nawet we Francji i wspominam ten czas niezwykle dobrze. Prawdą jest, że Francja i Francuzi mają niepowtarzalny styl i charakter. Stylowe miasta, eleganckie ulice, przepiękne wzornictwo. W architekturze i stylizacjach wydaje mi się, że są absolutnymi mistrzami. I to przekłada się na ich styl organizowania ślubów. Pokażę Wam dziś bardzo ciekawy, francuski ślub, który daleki jest od stereotypowego wyobrażenia o wymuskanej i nieskazitelnej stylizacji a la Paris. Ale ten ślub nadal jest kwintesencja francuskości – lekkości, nonszalancji i stylu. Zjawiskowy! Jaki zresztą mógł być ślub, gdzie Pan Młody wystąpił w chabrowych conversach 😉 Panna Młoda z luźno ułożonymi włosami w które wpleciono kwiaty o wszystkich kolorach tęczy. Buty na płaskim obcasie, sweterek i multikolorowy bukiecik z ogrodowych kwiatów. Niezwykle wzruszająca uroczystość zaślubin (zawsze mnie wzruszają płaczący na własnych ślubach mężczyźni) odbyła się w miejscu, które udekorowano w prostym, ale niezwykle uroczy sposób – kurtyna z kolorowych wstążek i retro fotele. Dekoracje przyjęcia utrzymane były w tej samej, lekkiej konwencji – ogrodowe kwiaty, chorągiewki, zabawne tabliczki na stołach. Na uwagę zasługuje bardzo oryginalne menu :-) Zostało ono bowiem wypisane na… deseczkach dna skrzynki po owocach, którą postawiono na boku, dnem od frontu :-) 100% recyclingu! I druga rzecz na którą zwracam Waszą uwagę to trzy, doskonale znane w Polsce kwiaty, które zdecydowanie zbyt rzadko pojawiają się na rodzimych ślubach – rumianki, słoneczniki i cynie! Nawet deszcz nie przeszkodził pięknym Nowożeńcom cieszyć się ich wyjątkowym dniem.

REKLAMA

zdjęcia: MARION HEURTEBOUST
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Ślub, jak senne marzenie

by środa, marzec 12, 2014

Ależ to był ślub! Jeden z najciekawszych, jakie widziałam w ostatnim czasie! Fanki serialu Melrose Place z pewnością rozpoznają Pana Młodego 😉 Piękna Para. Piękne miejsce. Piękne kolory. Ślub idealny w swej konwencji i zamyśle! Przede wszystkim uwagę zwracają intensywne kolory, które zobaczycie już na pierwszym zdjęciu! Panna Młoda bowiem zdecydowała się na sukienkę w kolorze… żółtym! Idealny kolor na ślub w słonecznej Kalifornii 😉 Jednak to nie był jedyny kolor w stylizacji! Para Młoda zdecydowała się na użycie wszystkich kolorów, które składają się na barwy tęczy! Motyw tęczowy można zauważyć we wstążce użytej do wykończenia bukietu z dalii i rumianków oraz butonierki. Uroczystość plenerowa na pięknym ranczo w otoczeniu najbliższej rodziny była niesamowicie wzruszająca. Pan Młody ocierający łezkę wzruszenia jest rozbrajający! W dekoracji miejsca zaślubin nie zabrakło tęczowych wstążek zdobiących ogromny łapacz snów. Przyjęcie weselne w ciekawym namiocie ozdobiono kolorowymi bieżnikami w wielobarwne pasy. Było kolorowo, radośnie i multikulturowo! Na stołach zobaczycie słoiki ozdobione koronkami, małe wiaderka i ogrodowe kwiaty. Nakrycia gości ozdobiły zawsze modne i zawsze wywołujące uśmiech usta i wąsy. Motywy meksykańskie poza tkaninami znalazły się również na torcie 😉 Niech Was nie zwiedzie piękna i skromna bryła tortu 😉 Najważniejsze są figurki :-) Zobaczcie, co wisiało nad głowami gości 😉 Uwielbiam takie kontrasty! Cudowny, piękny, kameralny, słoneczny ślub!

REKLAMA

zdjęcia: MARIANNE WILSON PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY