Przeszukiwanie tagu prawdziwy ślub

Wesele Marty i Aarona, odbyło się w podwarszawskim hotelu VENECIA PALACE. Na Parę Młodę czekali wszyscy Goście, trzymając kciuki, aby nie spadł deszcz, ponieważ pogoda tego dnia była bardzo kapryśna. Ja mam chyba obsesję, ale nie mogę się napatrzeć na drużbów 😉

Ewa: Powitanie przed hotelem, polski zwyczaj –  chleb i sól i zwyczaj hotelu – strzelanie z armat!

Ewa: Marta z Aaronem strasznie się denerwowali pierwszym tańcem – przyłapałam ich nawet, jak trenowali na korytarzu, tuż przed wyjściem na parkiet. Ale zatańczyli przepięknie i zebrali szczere brawa. Mieli świetny układ pod piosenkę Franka Sinatry – Come Fly with Me.

zdjęcia: EWA BRZOZOWSKA/PERFECT MOMENT

* * *

Chcesz, aby Twoje produkty zostały tak samo zaprezentowane? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!

Marta przybyła do kościoła stylową karocą, gdzie czekali już na nią wszyscy zaproszeni Gości i Aaron. Druhny Panny Młodej ubrane były w karminowo – czerwone sukienki, na tle których bukiety z hortensji wyglądały przeuroczo. Drużbowie Pana Młodego w kiltach, zrobili prawdopodobnie ogromne wrażenie, na wszystkich zaproszonych Paniach

Ewa: Szkockim zwyczajem Marta się spóźniła na ślub. Do ołtarza prowadził ją Tato – odważnie decydując się zamienić garnitur na szkocki galowy strój, wyglądał w nim zresztą świetnie. Obrączki niosła i podawała malutka siostrzenica Marty.

Uwielbiam takie zdjęcia! Nie wiem dlaczego, ale zawsze mnie wzruszają zakochani mężczyźni. Napiszę teraz, prawdę oczywistą, ale faktem jest, że kobieta w oczach zakochanego mężczyzny jest po prostu księżniczką. Widać w oczach Aarona, to o czym marzy każda dziewczyna…

zdjęcia: EWA BRZOZOWSKA/PERFECT MOMENT

* * *

Chcesz, aby Twoje produkty zostały tak samo zaprezentowane? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!

PALETA KOLORÓW

NOWOŻEŃCY: Marta i Aaron

DATA ŚLUBU: 12 września 2009

MIEJSCE: Warszawa/Michałowice

I na zakończenie dnia, piękny polsko-szkocki ślub, widziany okiem obiektywu mojej ukochanej fotografki Ewy Brzozowskiej ze studio PERFECT MOMENT. Olśniewający ślub, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, zasługujący na tym większe brawa, ponieważ Panna Młoda koordynowała wszystko na odległość. Para Młoda mieszka na stałe w Anglii i Marta załatwiała wszystko przez internet, bywając w Polsce co kilkanaście tygodni. Skąd motyw przewodni Come Fly with Me w wykonaniu nieśmiertelnego Franka Sinatry? Przekonacie się niedługo… Zapraszam na imponujący ślub w stylu glamour, z pięknymi zdjęciami Ewy Brzozowskiej i z jej narracją.

Ewa: Para ubierała się oddzielnie, bardzo przestrzegano tego by Aaron nie zobaczył Marty wcześniej, niż przed ołtarzem. Dlatego nie dali się namówić na kilka zdjęć przed ślubem – a chciałam wykorzystać piękną karocę, którą Marta przyjechała pod kościół 😉  Martę malowała jej siostra, a czesała koleżanka ze szkolnych lat. Wyszło to świetnie bo obydwie dziewczyny zajmują się tym zawodowo.

Ja, oczywiście zaraz się rozpłynę z zachwytu nad bukietami druhen, które były przygotowane z pięknych, pistacjowych hortensji. Przepiękną wiązankę przygotował florysta Łukasz Gajewski. Zaproszenia ślubne z kryształową broszą, Marta zamówiła w angielskiej pracowni Imagine Wedding. Warto zwrócić uwagę, że motyw kryształków przewija się przez większość elementów – obrączki i biżuterię, zaproszenia, suknię i buty Panny Młodej.

Boskie zdjęcie! Pan Młody pod obstrzałem drużbów, uzbrojonych w suszarkę i prostownicę do włosów! Jest to o tyle zabawne, że Aaron nosi fryzurę na Kojaka 😉

Przepiękna Panna Młoda, będzie dużą niespodzianką dla Aarona… Dla mnie ogromną przyjemnością (i wszystkich dziewcząt) będzie widok Pana Młodego i Drużbów (i nie tylko) w tradycyjnych szkockich kiltach!

zdjęcia: EWA BRZOZOWSKA/PERFECT MOMENT

* * *

Chcesz, aby Twoje produkty zostały tak samo zaprezentowane? Jak to zrobić? Sprawdź tutaj ZGŁOŚCIE SIĘ!