Przeszukiwanie tagu POLSCY FOTOGRAFICY

9/9 PREZENTACJA – Michał Niedzielski

by piątek, wrzesień 14, 2012

Witam dziś na blogu MICHAŁA NIEDZIELSKIEGO. Zanim przeczytałam bio Michała, obejrzałam zdjęcia, które przesłał do pierwszej prezentacji. Pierwsza myśl – kilka fotek wygrałoby w konkursach fotografii reporterskiej. Po przeczytaniu życiorysu Michała stało się dla mnie jasne, skąd moja myśl o fotografii dokumentalnej. Jego zdjęcia porywają. Zmuszają do refleksji. Kradną myśli. Niesamowite fotografie. Bardzo dawno nie widziałam w polskiej fotografii takiego oka. Zresztą, aby nie być gołosłowną – zobaczcie tylko dwa zdjęcie. Pierwsze wykonano w jeden z najbardziej tragicznych dni w historii Polski. 10 kwietnia 2010 roku. Sobota. Wiele osób miało od wielu miesięcy zaplanowany na ten dzień swój ślub. To zdjęcie poraża swoją wymową. Autentycznością. Niewiarygodną tragedią i wielkim szczęściem, które tego dnia miało towarzyszyć wielu ludziom. Drugie zdjęcie jest ostatnim w tej prezentacji. Komentarz jest zbędny. Ale Michał nie tylko doskonale obserwuje rzeczywistość. Michał przede wszystkim w magiczny i mistyczny sposób uwiecznia na swoich zdjęciach ludzi. Uśmiechnięci, czy wzruszeni, zawsze szczerzy. Niemal nadzy w swoich emocjach. Ale pokazani dyskretnie. Nieśmiało. Nie ingerując w ich teraźniejszość chwil. Jestem pod ogromnym wrażeniem zdjęć Michała i mocno kibicuję jego talentowi!

Michał – Fotografia ślubna powinna być odzwierciedleniem ludzkich uczuć. To najprostsza definicja, którą kieruję się już od wielu lat. Pierwsze kroki stawiałem jako fotoreporter, dbając o reportażowe standardy ukazywania emocji w sposób ujmujący, ale przede wszystkim wiarygodny. Ten typ fotografii ukształtował moje spojrzenie na rzeczywistość i sprawił, że z każdym dniem, gdy staję przed obiektywem podczas zdjęć ślubnych, staram się pokazać to, co w człowieku najpiękniejsze – jego uczucia.

zdjęcia: MICHAŁ NIEDZIELSKI

6/6 PREZENTACJA – Daniel Politowski

by wtorek, wrzesień 11, 2012

Witamy dziś na blogu debiutanta DANIELA POLITOWSKIEGO :-) Z przyjemnością zapraszam Was na prezentację jego prac, które są kwintesencją nazywanej przeze mnie dokumentalną, fotografii ślubnej. Ten trend preferują szczególnie fotografowie płci męskiej. Zdjęcia ostre, dynamiczne, pełne treści. Każdy kadr jest przemyślaną i zamkniętą kompozycją. Bardzo podobają mi się szczególnie czarno-białe zdjęcia przygotowane przez Daniela, których to tonacja monokolorystyczna jeszcze bardziej podkreśla reporterski charakter realizacji. Ale nie są to zdjęcia pozbawione emocji. O nie! Jego zdjęcia są przepełnione emocjami oraz niewypowiedzianą nostalgią chwil. Uwielbiam takie zdjęcia. Patrzę na ludzi, ich twarze, spojrzenia, dłonie i widzę coś, czego nie można nazwać, ale czuje się to. Czuję wzruszenie. Czuję napięcie. Czuję to, co czuli ci ludzie. To ogromna wartość dobrej fotografii ślubnej. Zobaczycie tu wiele takich zdjęć. Dla Par Młodych, które szukają fotografa zaangażowanego, poszukującego indywidualnego podejścia do każdej Pary, zwracającego uwagę na otoczenie i ludzi, wybór Daniela będzie strzałem w 10! Zauroczyły mnie również lekkie i zabawne zdjęcia, które znalazłam na stronie Daniela (zobacz TU). Szczególnie te z żabką 😉 Serdecznie witamy na blogu Bridelle!

zdjęcia: DANIEL POLITOWSKI

8/8 PREZENTACJA – Rafał Fronczek SA CALOBRA

by piątek, sierpień 17, 2012

Witamy dziś na blogu nowego fotografa. Rafał Fronczek ze studio SA CALOBRA zachwycił mnie swoimi zdjęciami :-) Jak wiecie (i jak wiedzą współpracujący ze mną fotografowie) kocham zdjęcia rozświetlone, nieostre, niestandardowo kadrowane. Mam kompletnego bzika na punkcie detali i głębi ostrości. Rafał przygotowując swoją pierwszą na blogu Bridelle prezentację, chyba czytał w moich myślach :-) Muszę przyznać, że zakochałam się w jego oku 😉 Uwielbiam zdjęcia niepokojące, kapryśne, pełne uroku miejsca, detali, ale przede wszystkim głównych bohaterów. I nie muszą to być standardowe portrety z idealnie ukazaną postacią na pierwszym planie! O nie! Dlatego set zdjęć przesłanych przez właściciela SA CALOBRA tak mnie zauroczył! Niesamowite portrety Panien Młodych. Zobaczcie na zdjęciach poniżej, jak Rafał patrzy na kobiety. Zresztą, jak sam mi napisał uwielbia odkrywać kobiece piękno, naturę i emocje. Oszałamiające są te kadry! Również muszę zwrócić uwagę i ogromnie podziękować za zdjęcia detali! Mężczyźni – fotograficy nie często zwracają na nie uwagę, a to one budują klimat. I ponownie zachwycona jestem kadrami. Są inne, niespodziewane. Nie ma w nich monotonni. Każde zdjęcie sprawia, że uwaga osoby oglądającej skupia się na innym detalu, kolorze, perspektywie. Z ogromną ciekawością obejrzałam kompleksowe realizacje Rafała, które znajdziecie na jego stronie SA CALOBRA. I wiecie co? Mam ciągle niedosyt :-) Rafał rozumie i czuje ludzi. Z wykształcenia jest antropologiem, zatem jego ciekawość ludzi jest jak najbardziej zrozumiała. Ale Rafał ma jeszcze to coś. To coś, co sprawia, że zdjęcia są niezapomniane, oryginalne i definiują styl fotografa.

Rafał –  Fotografia to dla mnie sposób na życie. Dzięki niej mogę realizować swoje pasje i marzenia. Uwielbiam słońce i światło. To one tworzą niesamowite kadry nadając zdjęciom wyjątkowy klimat i barwę. Lubię ruch, nieostrość i delikatną głębię. Kocham klimat zdjęć lat 50-tych, przesycone, a potem wyblakłe upływem czasu barwy. W fotografii ślubnej za każdym razem odkrywam piękno i emocje, które towarzyszą temu wyjątkowemu dniu. Staram się nie ingerować w bieg wydarzeń, bacznie obserwując to się dzieje. Fotografuję detale, dla wielu niezauważalne, ale to dzięki nim reportaż staje się piękny i wyjątkowy. Chciałbym, żeby moje Pary wracały do tych zdjęć po latach, za każdym razem przywołując tamte chwile.

zdjęcia: RAFAŁ FRONCZEK

7/7 Portret PM i PM wg B&W Photography

by piątek, sierpień 10, 2012

Portrety powinny mieć nie fizyczne, nie duchowe, ale psychologiczne podobieństwo.

Arianna Stassinopoulos Huffington (z książki Pablo Picasso – Twórca i niszczyciel)

* * *

W ich zdjęciach zakochałam się już dawno. Byłam przeszczęśliwa, kiedy po raz pierwszy mogłam zaprezentować ich na blogu (dla przypomnienia TU). Dziś kolejna szalona podróż przez zniewalające kadry z Anią i Marcinem Łabędzkim z B&W PHOTOGRAPHY. Niesamowite zdjęcia! Pomysły! Inspiracje z filmów, miejsc, ale przede wszystkim z głównych bohaterów tych zdjęć. Jestem zachwycona ich kreatywnością, bo jest to Para Malarzy Obiektywu! Zabawa fotografią, stylizacjami, kolorami jest tu równie ważna, co profesjonalizm i technika. Połączenie renesansowe wręcz :-) Oszałamiające zdjęcia Panien Młodych z tatuażami! Ostre, gorące! Ale są też portrety delikatne, ulotne. Bo takie były modelki. Każdy z nas jest inny… Każdy ma swoją historię i swoją opowieść… Nawet ta miłość, która połączyła każdą z tych Par, dla każdego z nich jest inna. I to jest najwspanialsze, co mogło przytrafić się ludziom. A Ania i Marcin są prawdziwymi czarodziejami, którzy potrafią tę inność, indywidualność i prawdę pokazać.  Dla Ani i Marcina, te realizacje też są wyjątkowym przeżyciem i doświadczeniem, o czym sami pięknie napisali. Zapraszam Was do obejrzenia naszego setu portretu Panien i Panów Młodych. A tych, którzy mają niedosyt, zapraszam na stronę B&W PHOTOGRAPHY.

Ania i Marcin – Wiele razy spotkaliśmy się z tendencją robienia sesji ślubnych zawsze razem – słodko i romantycznie, za rączkę i zawsze w duecie. Lubimy przełamywać ten stereotyp i uwielbiamy portretować Pary osobno. Tak naprawdę niewielu fotografów zdaje sobie sprawę, jak ważne przy sesjach ślubnych są oddzielne portrety Panny Młodej i Pana Młodej. Czasami można pokazać o wiele więcej, niż jedynie fotografując Parę razem. Każdy z nas jest inny, czasami nawet Pary to totalne przeciwieństwa i dobrze, jeśli na zdjęciach można pokazać naturę, charakter danej osoby. Sesja fotograficzna ślubna jest najczęściej dla Par Młodych pierwszą, czasami jedyną w życiu profesjonalną sesją fotograficzną, dlatego ważne jest, aby zrobić ją najlepiej jak się potrafi. W szkole fotograficznej uczyliśmy się pracy z Modelkami i Modelami, ale to lata doświadczeń nauczyły nas jak pracować i jak fotografować osoby, które za obiektywem stają po raz pierwszy. Jest to na pewno o wiele trudniejsze niż fotografowanie profesjonalnych Modeli, którzy doskonale wiedzą jak pozować, aby dobrze wyglądać na zdjęciach. Lata praktyki pozwalają nam na to, aby stosować swoje znane nam tylko triki i sposoby na to, aby w każdym człowieku pokazać to, co w Nim jest najpiękniejsze, lub najbardziej charakterystyczne, aby podkreślić Jego zalety, a wady schować na dalszy plan. Przede wszystkim zaczynając plener z Parami uczymy Je – dając setki wskazówek – jak pozować, aby dobrze wyglądać. W miarę upływu czasu podczas trwania sesji – Pary same intuicyjne zapamiętują nasze porady i wtedy już nawet rzeczy wydające się na początku sztuczne – wyglądają naturalnie. Uwielbiamy portretować ludzi i mamy nadzieję, że widać to na załączonych fotografiach.

zdjęcia: B&W PHOTOGRAPHY