Na miły weekendu początek zapraszam Was na przeuroczy ślub z przepiękną Panną Młodą, cudowną suknią i niezwykłymi… królikami Zacznijmy od stylizacji Panny Młodej i jej niesamowitej sukni projektu Lazaro. Przepiękna, wyrafinowana stylizacja oparta na zjawiskowej fryzurze i kolczykach. Niby niewiele, prawda? A jaki efekt! Nie można od niej oderwać wzroku! Druhny w lawendowych sukienkach o zimnym odcieniu doskonale harmonizowały z imponującą suknią. Kolorystyka kwiatów – pudrowo-pastelowa. Nie ma nic bardziej romantycznego! I teraz uwaga! Jak zobaczycie wykonane z metalowych konstrukcji i mchu króliki to oszalejecie! Ja przynajmniej całkowicie straciłam dla nich głowę Jak Wam się podobają? Nie wiem od kogo nie mogę bardziej oderwać wzroku – od PM czy rzeczonych królików! Ale to nie koniec menażerii, ponieważ tort został ozdobiony uroczymi ptaszkami. Ten ślub to przykład doskonale połączonych różnych stylistyk. Z jednej strony niezwykle wyrafinowana i elegancka stylizacja Pary Młodej, z drugiej rustykalne ozdoby oraz ogrodowe kwiaty. Jak widać i w takiej sukni można mieć wesele w starej stodole! CUDO!
1/6 Prawie jak w lesie
I chociaż ślub ten nie odbył się w lesie, a wręcz do lasu jest mu daleko, to jednak moje skojarzenie z lasem wynikało w linii prostej z oczywistego detalu O czym mowa? Oczywiście o najpiękniejszym liściastym drzewie na świecie – brzozie! Często wykorzystywana, jako element dekoracyjny, ale głównie na ślubach rustykalnych. Nie często się zdarza, aby proste, ale wdzięczne pniaczki brzozy wykorzystywano do eleganckich i nobliwych stylizacji. Jak zobaczycie na przykładzie tego ślubu, rzeczy ponadczasowe pasują zawsze i wszędzie. Brzozy użyto na tym ślubie w wielu elementach. Przede wszystkim zdobiły miejsce ceremonii zaślubin. Znajdziecie ją również na stołach w postaci otulin na misy z kwiatami oraz użyto ich do zrobienia ramki. Pomysłowe i efektowne. Kolor kory brzozowej doskonale harmonizował z głównym kolorem ślubu czyli fioletem w wielu odcieniach. Fioletowe były nie tylko suknie druhen czy kwiaty, ale nawet smycze na których wprowadzone ukochane pupile Pary Młodej Jeszcze jeden detal, proekologiczny zasługuje na uwagę – to płócienne woreczki w które goście wg własnego smaku mogli zapakować słodkości, które były dla nich podziękowaniem. Przepiękne, stylowa uroczystość z elementami eleganckiej rustykalności!
zdjęcia: SWEET PEA
4/6 Rozważny i Romantyczna
Drugi z dzisiejszych ślubów, to kwintesencja elegancji w najbardziej wyrafinowanym wydaniu. Ivory + srebro, jako kolory przewodnie, a do tego dodatek chabru, pastelowej lawendy i brudnego różu. Motyw kryształków i perełek został w mistrzowski sposób użyty w detalach, które nawiązują do przepięknych butów PM. Kryształowa broszka przy bukiecie, kryształowa biżuteria, zwisy przy kompozycjach florystycznych, ramkach z numerami stołów i oczywiście na wyjątkowym torcie. Mam ogromną słabość do tak dopracowanych realizacji. I chociaż nie jest to moja ukochana stylistyka, to doceniam ogrom trudu, który został włożony w przygotowanie takich dekoracji. Nie ma również co ukrywać, że taka florystyka – złożona głównie z gatunków szklarniowych, idealna na każdym stole, wiąże się z dużo większym budżetem, niż moje ulubione polne i ogrodowe kwiaty w puszkach i słoiczkach. Zwracam Waszą uwagę na krój sukienek druhen! Ciekawe, prawda? Na stołach wiele kompozycji i dekoracji ustawiono na taflach luster. Dzięki temu zabiegowi, powierzchnia stołu wydaje się optycznie większa.
zdjęcia: KRISTA FOX + MELANIE GALBRAND-CHEN
1/7 Elegancko z krowami w tle
Witam Was w piękny poniedziałkowy poranek i mam nadzieję, że już pierwsze zdjęcie wprawi Was w doskonały nastrój Ja mam już zagwarantowany dobry humor na cały dzień! Oni jak z bajki, a za nimi jeszcze bardziej bajkowe, czy też surrealistyczne krowy. Uwielbiam takie kontrasty! Kolejnym kontrastem są zastosowane kolory w palecie głównej – biel i czerń. Najbardziej klasyczne, eleganckie i stylowe połączenie! Jako kolor uzupełniający wybrano fiolet w wielu odcieniach. Intensywny, głęboki fiolet doskonale pasuje do monochromatycznej kolorystyki, co widać np.: na dekoracjach tortów. Właśnie, tortów! Ta Para zdecydowała się nie na jeden, duży tort, ale na kilka mniejszych. Zapyta wiele osób, po co? Ano po to, aby móc ciekawiej zagospodarować przestrzeń, zastosować kilka rodzajów kwiatów do dekorowania oraz samych sposobów zdobienia brył ciasta. Poza tym opcja ta, daje jeszcze jedną, wg mnie najważniejszą możliwość. Mianowicie różnorodność smaków! Na jednym dużym torcie możemy mieć jeden smak. Decydując się na kilka mniejszych słodkości możemy wybrać różne smaki! To ważne w przypadku np.: gości z alergią na orzechy lub owoce. Przepiękny ślub!