Pewne rzeczy są niezmienne. I mogą mijać lata, zmieniać się mody, obowiązujące trendy w długości sukni i kolorach kwiatów, ale best of the best, zawsze będzie zniewalający! Bo czyż ta stylizacja a la Wielki Gatsby nie robi wrażenia? Lata 20. i 30. XX wieku były wg mnie najbardziej stylowymi i seksownymi dekadami w dziejach historii mody i wzornictwa. Niesamowity styl i ponadczasowa elegancja. Wszystko – od liternictwa, po tkaniny, pióra, cekiny i perły było kwintesencją wyrafinowania. Wystarczy spojrzeć na tę stylizowaną sesję! Obłędną! Suknie, kwiaty, papeteria, charakterystyczne fryzury i opaski. Szyk! Jak uzyskać takie efekty na swoim ślubie? Przede wszystkim ten styl nie zna strachu 😉 Jest widowiskowy, niekiedy ekscentryczny, ale ma ogromną klasę! Kolory, które kojarzą się z latami 20. i 30. to stare złoto, srebro, czekoladowy brąz, karminowa czerwień. Doskonale pasują do nich wszelkie odcienie brudnych pasteli. Olśniewający pomysł na elegancki ślub!
1/6 Zapach lawendy
Mam ogromną słabość do rustykalnych ślubów i stylizacji. Pewnie to przez moją wiejską naturę 😉 I niezależnie od tego, czy jest to ślub w Anglii, Francji czy USA, jeśli jest lawenda to dla mnie jest to najpiękniejszy ślub! I taka jest właśnie dzisiejsza realizacja. Delikatna, urocza, bez zadęcia. Fantastyczne połączenie stylów i kolorów. Mamy tu nie tylko pachnącą i przywodzącą na myśl Prowansję lawendę, ale również kowbojki, koronkową suknię, przysięgę spisaną ręcznie na papirusie, zioła i krowie dzwonki Jak Wam się podoba sposób oznakowania krzeseł? Paski z nadrukowanymi nazwiskami gości zostały bezpośrednio przyczepione do oparć krzeseł Ciekawy pomysł, który zaoszczędza pieniądze na drukowane i ozdabiane winietki oraz miejsce na stole. Nie zabrakło również moich ulubionych dekoracji z plastrów pni drzew z których wykonano patery. Jeśli będziecie chcieli również na swoim weselu użyć takich dekoracji, pamiętajcie, aby pod słodycze podłożyć papier lub folię spożywczą, ponieważ drewno wydziela z siebie żywicę. I na koniec słowo o stylizacji Pary Młodej. To chyba jedna z najlepiej ubranych Par, które widziałam w ostatnich tygodniach. PM miała przepiękną suknię, długie, koronkowe rękawiczki bez palców oraz… buty z rzemieni! Pan Młody bez marynarki, ale za to w kapeluszu był niesamowicie sexy!
zdjęcia: GREENWEDDING
5/7 Papierowo i po francusku
Finezyjna prostota tego ślubu zachwyciła mnie od pierwszego zdjęcia! Fioletowa, ciągle modna kolorystyka, papierowe dekoracje, ogrodowe kwiaty, winorośle i lawenda. Wszystko eleganckie, nawiązujące do ukochanej przez Amerykanów Francji, ale pełne prostoty i niewymuszonego uroku. Fantastyczna dekoracja z papierowych wachlarzy, którą możecie zobaczyć na fotografiach z uroczystości zaślubin, urzeka prostotą i pomysłowością! Wystarczyło złożyć wachlarze z różnych rodzajów papieru oraz w różnych rozmiarach i już! Czy można coś prostszego wymyślić? Efekt powala! Ogrodowe kwiaty na stołach ułożono w drewnianych skrzyneczkach, które stylistyką nawiązują do miejsca, czyli winnicy. Kwiaty są oczywiście ogrodowe 😉 Numery na stołach zawieszono na butelkach wina, a wachlarze z planami uroczystości ozdobiono grafiką winogron. Tort natomiast nawiązuje do prowansalskiego klimatu i został udekorowany gałązkami lawendy. Uroczy, prosty ślub z pomysłem!
zdjęcia: GREENWEDDING
1/7 Słodko ;-)
I nie tylko słodko, za sprawą uroczych słodyczy! Słodka jest również Młoda Para i kolorystyka! Ale na pierwszy ogień pójdą wspomniane słodkości. Małe słodycze, babeczki, lizaki, cukierki cieszą się ogromną popularnością. Dlaczego? Dlatego, że są czymś innym, niż znane nam z niedzielnych podwieczorków szarlotki, serniki i makowce. Poza tym ogromne znaczenie, ma niewielka wielkość poszczególnych słodyczy! Dzięki miniaturowym rozmiarom, każdy może spróbować wszystkiego, bez uczucia przesytu! Jedząc jeden kawałek ciasta, można już nie mieć miejsca w brzuszku na kolejne pyszności! A jedząc takie małe cudeńka, możemy po prostu rozkoszować się większą ilością smaków. Bardzo podobają i się kolorowe obrusy i oczywiście polne kwiaty! Delikatna kolorystyka utrzymana w odcieniach fioletu doskonale komponowała się z brązami oraz bielą, licznie rozwieszonych, papierowych lampionów. Słodko!