Przeszukiwanie tagu orchidea

1/5 Egzotyczne boho

by środa, luty 11, 2015

Po wczorajszym zachwycającym ślubie w stylu romantycznego boho, dziś mamy dla Was kolejną cudowną realizację w tym stylu! Na dodatek z nutką egzotyki, bowiem ślub i wesele odbyły się w spalonej słońcem hacjendzie, wśród monumentalnych kaktusów. Nie będę znowu pisać, jak bardzo zachwycają mnie takie śluby ;-), ale zachwycają mnie ogromnie! Jeśli poczytalibyście nasze pierwsze posty z 2009 rok (sama w to nie wierzę, że to już 6 lat!), to mój wymarzony ślub miałby odbyć się na plaży, pod palmami 😉 Dziś zdecydowanie byłaby to swojska, nonszalancka impreza z kryształowymi wazonami z kredensu mojej Babci i dywanami rozłożonymi na ziemi. Gusta się zmieniają. Mody się zmieniają :-) Dlatego nie ma sensu planować stylu i kolorystyki ślubu z więcej niż rocznym wyprzedzeniem, bo naprawdę może zmienić Wam się cała koncepcja :-) Ale wróćmy do naszego ślubu, który wg mnie jest perfekcyjny w swoim stylu! Cudowne kolory – cała paleta barw, które mnie od razu skojarzyły się z przydomowym, wiejskim ogródkiem. Takie barwy doskonale sprawdzą się na każdym letnim ślubie i w stylistyce boho! Różnorodność użytych gatunków również zasługuje na słowo komentarza – wiele przyszłych Panien Młodych jest zdziwionych, że bukiet z dość popularnych, ale różnorodnych kwiatów jest droższy od monogatunkowej kompozycji. Powód jest bardzo prosty – aby stworzyć bukiet z jednego gatunku kwiatów wystarczy kupić jeden, dwa tuziny tej samej rośliny. Aby zrobić bukiet składający się z kilku gatunków kwiatów, trzeba kupić po tuzinie danej rośliny. I stąd wysoki koszt takiego bukietu. Jeśli wykorzystacie kwiaty ogrodowe, które w sezonie można kupić bez najmniejszego problemu, sporo zaoszczędzicie. Czy te bukiety poniżej nie są wyjątkowe? Intensywne kolory genialnie kontrastowały z pudrowymi sukienkami druhen i białą kreacją Panny Młodej. Cudowne dekoracje ujmują prostotą i pomysłowością! Na szczególną uwagę zasługują tablice ze słowami przysięgi Pary Młodej. Nie jest to klasyczna przysięga o dozgonnej miłości i wierności, a osobiste przyrzeczenie każdego z małżonków. Cudowne :-) Ale pięknych detali jest tu znacznie więcej  – choćby plan stołów wykaligrafowany na glinianych kafelkach :-) GENIALNE! A photo booth w retro vanie? A koronkowe obrusy? A wyplatane fotele dla Młodej Pary przy ich dwuosobowym stole? Inspirujący, radosny, cudowny ślub!

REKLAMA

middlemaria

zdjęcia: LOVE JANET PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/9 W kolorze wina

by wtorek, kwiecień 22, 2014

Zazdroszczę krajom południowym winnic. Ich klimat, kolory, zieleń, lekko spadziste ułożenie terenu są idealnym miejscem na romantyczny ślub i wesele. Również na zachodzie Stanów Zjednoczonych nie brakuje pięknych, zadbanych winnic, które w swoich stylizowanych na toskańskie budynkach i obejściach organizują śluby. Swoją drogą to zadziwia mnie niekiedy niewykorzystany potencjał wielu miejsce w Polsce – stadnin, gospodarstw agroturystycznych, prywatnych parków rozrywki, skansenów, prywatnych ogrodów botanicznych. Uwierzcie mi, że nie brakuje takich miejsc w Polsce. Ich potencjał ślubny jest ogromny, a jednak niewykorzystywany. Podpowiadam  – to świetny pomysł na biznes! Jak pięknie można zaaranżować ślub i wesele w takim miejscu – zobaczcie poniżej! Kolor wina był przewodnią barwą całego ślubu. Kolor ten jest dość trudny, ale w przypadku tej stylizacji genialnie zrównoważono go pastelowym odcieniem moreli oraz zimną szarością i kolorem drewna. Piękne zestawienie barw doskonale harmonizowało z pięknym otoczeniem. Aranżacja miejsca zaślubin – urzekająca! Makieta ściany z symbolicznymi drzwiami, przez które Para Młoda przeszła po zawarciu związku małżeńskiego. Jak widać, stare deski i okna mogą być bardzo pomocne przy tworzeniu takiej scenografii. Piękne kwiaty, dojrzałe owoce granatu, które posłużyły, jako podstawki do winietek i sezonowe kwiaty. Z klasą, elegancko i stylowo!

REKLAMA

zdjęcia: MARIANNE WILSON PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/7 Flower Power

by wtorek, luty 11, 2014

Motyw kwiatów i lat 70. XX wieku jest szalenie wdzięczny i aż żal, że pojawia się tak rzadko w ślubnych stylizacjach. Na szczęście, jeśli już ktoś go wykorzystuje, to jest to prawdziwa perełka stylistyczna. Dziś mamy dla Was taki ślub. Niezwykle klimatyczny, stylowy i przesiąknięty radosną, nieco infantylną, ale jakże uroczą atmosferą epoki dzieci – kwiatów. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę to cudowna stylizacja Panny Młodej, która wybrała złotą suknię w charakterystycznym dla lat 70. fasonie i ornamentyce. Złota suknia genialnie komponowała się z karnacją i włosami Panny Młodej. Warto dodać, że złoto to must have nadchodzącego sezonu, a jego połączenie z różem będzie prawdziwym hitem! Dopełnieniem stylizacji PM był wianek i kolorowy, pastelowy bukiet z wielu gatunków kwiatów, wśród których rozpoznałam driakiew, róże, dalie, jaskry, rumianki, eustomy, peonie. Po raz kolejny jestem zachwycona cudownym kształtem kompozycji! Druga rzecz na którą zwracam uwagę to kolory. Obok wspomnianego złota, uwagę zwraca jaskrawy róż. Suknie druhen i mnóstwo papierowych kwiatów! Słodki róż to najlepszy pomysł na romantyczny ślub. Jak Wam podobają się papierowe dekoracje? Piękne kwiaty z bibuły w kolorze różowym i mandarynkowym genialnie komponowały się ze sobą i stworzyły niepowtarzalną atmosferę w miejscu zaślubin. Co ciekawe, zaślubiny odbyły się poza świątynią, ale nie jest to ślub w plenerze tylko w zaaranżowanej wewnątrz obiektu przestrzeni. Obok krzeseł, na gości czekały… miękkie kanapy :-)! Dekoracje weselne nawiązywały kolorystyką i motywami do całej koncepcji ślubu. Było zatem wiele kwiatów – na stołach, nad nimi oraz na tkaninach użytych do dekoracji stołów. Przepiękne, cztery torty również zostały udekorowane kwiatami. Ciekawe krzesła dla Nowożeńców były zwieńczeniem tej swobodnej i seksownej stylizacji.

REKLAMA

zdjęcia: HENDERSON PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 W małym, białym domku

by czwartek, styczeń 16, 2014

Zakochałam się w tym ślubie! Kolorach! Sukni! I w małym, białym domku w którym odbyło się przyjęcie weselne :-) To miejsce jest obłędne! Zobaczycie je na przedostatnim zdjęciu :-) Idealna stylizacja – lawenda, stare, zmurszałe doniczki, srebrne naczynia. Przepiękna adaptacja francuskiego stylu shabby chic w wersji amerykańskiej. Panna Młoda w cudnej sukni i ciemnolawendowych bucikach wyglądała zniewalająco! Do tego rustykalny bukiecik z horetnsji, róż i brunii. Uroczo, nonszalancko, stylowo, bardzo w stylu prowansalskim! Głównym motywem i kolorem w dyskretnych detalach była lawenda. O tym, że jest to niezwykle wdzięczna roślina pisałam niejednokrotnie, ale na tym ślubie lawenda została wyeksponowana w bardzo ciekawy sposób. Umieszczono ją w glinianych doniczkach i eleganckich gazonach w otoczeniu świeczek. Przyjęcie po ślubie odbyło się pod gołym niebem, na tle przepięknych krajobrazów. W małym, białym domku znalazł się słodki bufet i strefa relaksu. Zwracam uwagę na urokliwe dekoracje – mnóstwo starych, srebrnych naczyń z pojedynczymi ogrodowymi i polnymi kwiatami, którymi udekorowano belki i przęsła w domku. Na słodkim bufecie, czy też raczej komodzie znalazły się domowe, najlepsze na świecie ciasta. To bardzo małe przyjęcie – jeśli policzycie miejsca przy stole, okażę się, że gości było około 12 osób. Małe, dopracowane, urocze, intymne! Piękne! Przypomnę Wam inną realizację na mini ślub, która odbyła się w Polsce :-) Wiele Czytelniczek zapewne pamięta ten ślub. Ale ci z Was, którzy go jeszcze nie widzieli, koniecznie niech klikną TU :-) W Polsce też, jak widać można :-)

REKLAMA

zdjęcia: LEILA BREWSTER
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY