Pozornie wszystko jest spokojne, stonowane, żeby nie napisać nudne… Pozory… Zobaczcie, jak można wystylizować się na ślub 😉 Kocham takie Pary! Kocham ludzi, którzy na przekór wszystkiemu, ale zawsze w zgodzie ze sobą robią w życiu to, co chcą. Szalona Para w bardzo stylowej i vintage odsłonie, a jednak… Fantastyczna Panna Młoda, która wybrała skromną suknię eksponującą jej kolorowe tatuaże. I ten stroik na głowie. Przywołuje od razu skojarzenia z latami 20. i 30. XX wieku. Szalone czasy prohibicji, nocnych klubów i papierosów zatykanych w długie, seksowne lufki. Bezpośrednim nawiązaniem do tego okresu są również buty! Pan Młody niczym nie ustępuje swojej Wybrance i w kapeluszu oraz szelkach wygląda, jak nieugięty stróż prawa Piękna opowieść wyrażona fantazją i kreatywnością głównych bohaterów.
3/9 Śluby Pełne Inspiracji
Jak wiadomo jestem fanką wszelkich, samodzielnie wykonanych dekoracji oraz pełnego recyclingu i przywracaniu przedmiotom ich dawnego blasku, albo wręcz odkrywanie zupełnie nowych funkcji dla przedmiotów użytkowych. Dlatego nie mogłam Wam nie pokazać tego ślubu! Stara, zardzewiała taczka w której przygotowano przepiękną kwiatową kompozycję, stare tablice szkolne na których można umieścić różne przydatne dla gości informacje (np.: menu lub rozpiskę czasową dla imprezy), butelki i słoiki wypełnione kwiatami i rozwieszone na gałęziach okolicznych drzew. Kocham takie projekty! Zachwyca mnie ich prostota, nonszalancja i urok.
zdjęcia: RUFFLED
5/10 Jesienne kolory
A dla miłośników koloru, mam również coś 😉 Ślub w jesiennych, intensywnych kolorach. Żółty, czerwony, brązowy i pomarańczowy – typowe, jesienne kolory w rustykalnej stylizacji. Zdecydowanie kolory narzuciła pora roku oraz miejsce zaślubin. Niesamowicie podobają mi się sukienki druhen w intensywnych kolorach! To doskonały sposób, aby stworzyć wyraziste tło, dla spowitej w biel Panny Młodej. Naturalne dekoracje widoczne na przyjęciu weselnym wpisują się w ideę ekologicznego ślubu – mamy tu plastry pni drzew idealne, jako podstawki do wazonów oraz pater. Ciekawe świeczniki w wydrążonych pniaczkach brzóz oraz ogrodowe kwiaty. Głównie dalie. A tych dziś jeszcze będzie mnóstwo, ale to za kilka minut. Szalenie podobają mi się kartki z różnymi napisami, przypominające instrukcje z sitcomów nagrywanych z udziałem publiczności. Zobaczcie – jedna z dziewczynek ma kartkę z napisem Laugh (śmiech) – wyobrażam sobie salwy śmiechu, kiedy ten brzdąc stanął przed gośćmi z takim poleceniem 😉 Uroczo!
zdjęcia: CHENN BOUTWELL
1/9 100% HAND MADE
Dzisiejsze śluby na blogu to będą 100% hand made’y! Ale wiem, że kochacie to, tak samo, jak ja! Zaczynamy radosnym i rustykalnym ślubem w urokliwej scenerii. Zobaczcie, jak zmienia się moda ślubna. I mam na myśli nie suknie, ale samą stylizację ślubu. Od kilku sezonów w USA i Anglii (a pomału i w Polsce) odchodzi się od sztywnych, bogatych ślubów i wesel, na rzecz mniej formalnych i zobowiązujących imprez w gronie rodziny i przyjaciół. Ja jestem zachwycona tą tendencją i mam nadzieję, że będę mogła pokazywać Wam coraz więcej, polskich realizacji pod znakiem Zrób To Sama. Zobaczcie, jak pomysłowe, proste i niedrogie dekoracje zostały użyte na tym ślubie. Miski ze słodkościami, etykiety wypisane ręcznie na starym papierze nutowym, księga gości wykonana z tektury z recyclingu. Naturalna kolorystyka, romantyczna stylizacja i… zimne ognie! Nieco zapomniane, a wręcz lekceważąco traktowane od kiedy pojawiły się fajerwerki. A zobaczcie, jaki efekt! Liczy się pomysł!