Co prawda dziś jest już bliżej do zimy, ale nie mogłam się powstrzymać, aby nie pokazać Wam tego ślubu, bo jest niezwykle stylowy i szykowany. Piękna, wyrafinowana stylizacja doskonale skomponowana kolorystycznie! Takiego połączenia kolorów nie widziałam chyba nigdy i gdybym o nim usłyszała, nie zobaczywszy go, to chyba nie uwierzyłabym w to połączenie! Zresztą spójrzcie sami! Brudno różowe i fioletowe kwiaty, garnitur Pana Młodego w kolorze drzewa sandałowego i piękna Panna Młoda z bardzo oryginalnym bukietem i ozdobą we włosach! Pięknie prawda? I bardzo niejednoznacznie! Uwielbiam takie stylizacje, które nie są kontynuacją kolejnych detali. Niestety w Polsce jeszcze dość rzadko można takie aranżacje spotkać, ale to zmienia się na szczęście. Wiecie o czym mówię? Spójrzcie np.: na butonierkę Pana Młodego – jest w niej pawie pióro, którego motyw jest powtórzonym detalem z dekoracji miejsca zaślubin. Mała rzecz, a jednak bardzo przemyślana! Cudna uroczystość zaślubin w plenerze! Piękne widoki, piękne dekoracje! A do tego eteryczna, ujmująca Panna Młoda! Wyrafinowana, piękna stylizacja!
1/5 Hipsterzy się żenią
Hipsterska moda nie ominęła, także ślubów Zapraszam dziś na uroczy, retro ślub, który doskonale łączy w sobie współczesność, nieco detali vintage i hipsterski luz. Trzeba przyznać, że w takich stylizacjach celują Brytyjczycy i potrafią oni w niezwykle lekki sposób łączyć różnorodne stylizacje. Dlatego uwielbiam ich śluby! Mam nadzieję, że ten ślub spodoba Wam się! Panna Młoda w przepięknej sukni, której krój charakterystyczny jest dla początku XX wieku, ale również dla lat 70. XX wieku. Powłóczysta suknia w kolorze kości słoniowej idealnie komponowała się z delikatną i eteryczną urodą Panny Młodej. Buty, które wybrała PM to czyste retro! Koronkowe wiązanie, drewniana koturna i piękny kolor! Takie buciki znajdziecie w dwóch sklepach, które uwielbiamy ASOS i BHLDN. Pan Młody również oczarował mnie stylizacją – brązy i beże oraz dodatek soczystej żółci w postaci butonierki z urokliwej craspedii. Nie wspominając o żółtej muszce! Jak niewiele potrzeba, aby stylizacja była charakterystyczna i wyrazista! Najbardziej podoba mi się, że stylizacja, dodatki i kolory odzwierciedlają osobowość Pary Młodej. Widać, że jest to stylizacja na 100% skrojona wg nich. Na takim ślubie nie mogło zabraknąć legendarnego krążownika szos Czyli VW ogórka! Detale w aranżacji przyjęcia weselnego to połączenie vintage (ramki, książki służące za podwyższenia, chorągiewki) i żółtych akcentów (słomki, karty menu, słój z lemoniadą). Przepiękny, nonszalancki, radosny ślub! Idealny na jesienny poniedziałek!
REKLAMA
zdjęcia: COREY DAWSON
1/9 Nad jeziorem
Dla tych bardziej (ale też i tych umiarkowanie) zdolnych manualnie, na początek piękny ślub znad jeziora z mnóstwem uroczych, wykonanych samodzielnie dodatków i detali. Pudrowa kolorystyka ubrań druhen, Pana Młodego i drużbów świetnie wpisała się w naturalny pejzaż i miejsce w którym odbył się ślub i przyjęcie. Ale wcale nie było nudno i niekolorowo! Co to, to nie! Zobaczcie, ile fantastycznych akcentów kolorystycznych pojawiło się na tym ślubie. Jutowe wstążki przy bukiecie (kwiaty oczywiście ogrodowe), słoiczki, kanki i konewki ustawione na stołach z kwiatami i… korkami po winie, szklane butelki po Coca – Coli w których zatknięto etykiety z nazwami słodkości. Ale najbardziej urocze są winietki! Każda ręcznie przyozdobiona retro gadżetem! Kapslem, drewnianym klockiem od Scrabble, małymi guziczkami, kluczykami i innymi drobiazgami. Prawda, że śliczne?
zdjęcia: PIERCE GRAHAM
1/8 Country vintage
Stylizacja vintage kojarzą nam się głównie z eleganckimi, stylowymi wnętrzami i w takich okolicznościach, najczęściej Wam ją pokazuję. A okazuje się, że nobliwy vintage można także doskonale wpasować w styl wiejskiej stodoły! Brzmi nieprawdopodobnie, prawda?! A jednak! Zobaczcie, jak można fantastycznie urządzić przyjęcie w dwóch, skrajnie różnych stylistykach. Z jednej strony szalenie elegancka Panna Młoda – seksowna suknia, kobieca fryzura, piękna ozdoba we włosach, a z drugiej bele siana, omszałe drewno i maszyny rolnicze! Mix, który przyprawia o istny zawrót głowy! I to kocham najbardziej! Detale, które zachwycają – klatki, stylowe meble, uroczy plan stołów. Zwróćcie uwagę na kolorystykę – wyblakłą, nieco brudną, przypominającą sepię ze starych zdjęć. FANTASTYCZNY!