Przeszukiwanie tagu dark lavi

1/5 Boho w górach

by poniedziałek, styczeń 26, 2015

Wczorajsze popołudnie spędziłam oglądając pewną piękną przyczepę kempingową. Już wkrótce powstanie z niej pierwsza w Polsce niezwykła atrakcja weselna, ale o tym na razie cicho sza :-) W każdym razie mogę Wam obiecać, że zobaczycie ją po raz pierwszy na naszym blogu i w magazynie :-) Ale to dopiero na wiosnę! Dziś mam jednak dla Was ślub, gdzie również pojawiła się przyczepa, która posłużyła jako garderoba dla Panny Młodej :-) Dlaczego? Dlatego, że ślub i wesele odbyły się w plenerze, pośród lasów i gór. Z reguły śluby plenerowe pokazujemy Wam nad wodą albo na łąkach. Jednak te górskie mają w sobie niesamowity czar. Tak jakby góry podkreślały symbolikę przysięgi małżeńskiej. Nie bez powodu mówi się o miłości twardej jak skała. Urocze otoczenie było głównym elementem aranżacji przestrzeni. Dodatkowo pojawiły się w przestrzeni, inspirowane kulturą Indian – tipi, łapacze snów, plecionki i pledy. Fantastycznie połączono to wszystko z kolorowymi polnymi kwiatami, koronkowymi obrusami i starymi przedmiotami. Uwielbiam ten typ aranżowania przestrzeni, który nie trzyma się kurczowo jednej stylistyki, ale łączy w sobie wiele elementów. Zwracam uwagę na kolorowe szkło, które widoczne jest na stołach oraz na… talerze z różnych serwisów :-) Kto powiedział, że wszystko musi być idealnie dopasowane? Precz z idealnymi aranżacjami :-) Na uwagę zasługuje także kolorystyka kwiatów użytych w bukiecie Panny Młodej i druhen – intensywny kolor fuksji, fioletu i błękitu genialnie kontrastował ze świeżą i piękną, ale monotonną zielenią otoczenia. Przepiękny ślub w wyjątkowym stylu!

REKLAMA

challenge

zdjęcia: PHIL CHESTER PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/6 Eklektyczna elegancja

by środa, listopad 19, 2014

Jak ja zazdroszczę Amerykanom ich luzu i… klimatu zachodniego wybrzeża 😉 Są takie miejsca na świecie, gdzie pogoda jest 100% pewna i organizacja ślubu i wesela w plenerze nie wiąże się z wizją deszczu, burzy (w Polsce szczególnie często spotykane w lipcu i sierpniu) i zerwanego przez wiatr namiotu. Klimatu nie zmienimy, ale możemy podpatrywać rozwiązania ze słonecznej Kalifornii. Myślę, że spodoba Wam się ten ślub. Jest niesamowicie energetyczny i świetlisty! Piękne kolory, których jest naprawdę sporo, doskonale komponowały się z otoczeniem. Panna Młoda z cudownymi ustami w kolorze malinowym i pięknej sukni w kolorze nude wyglądała uroczo na tle druhen w bardzo kolorowych sukniach i butach 😉 Świetna paleta barw! Jeśli dodamy do tego bukiet w kolorach pomarańczu, różu i amarantu to robi się prawdziwa bomba kolorystyczna! Zachwycająca, zabawna papeteria z podobiznami Nowożeńców idealnie pasowała do tej niezwykłe Pary! Po raz kolejny zwracam uwagę na jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych – róż i żółty! Cudowny duet, który od roku nie znudził mi się! Równie mocno podoba mi się połączenie w bukiecie Panny Młodej róż i tulipanów. Te bardzo tradycyjne kwiaty mogłyby wydać się nudne, ale dzięki użyciu roślin w bardzo intensywnych odcieniach udało się uzyskać niezwykle seksowną kompozycję. Zdjęcia ślubne ujmują lekkością i jasnością oraz… detalami 😉 Wiecie, że to lubimy! Przepiękne otoczenie było największą ozdobą dla ślubu i plenerowego wesela. Zauważcie – na stołach nie ma nic drogiego! Ot kilka słoików i buteleczek z kwiatami, świetne graficznie karty menu i sznury lampek rozwieszone nad głowami. To wszystko! Jeśli dookoła jest zadbana, harmonijna przestrzeń, to nie potrzeba wiele, ale stworzyć niepowtarzalną atmosferę. Bardzo elegancki, chociaż dość niekonwencjonalny ślub i kolorystyka. Przemyślane elementy, które stanowiły dodatek do całości sprawiły, że chociaż nie ma tu nic imponującego czy wyrafinowanego, to wszystko razem tworzy ujmującą kompozycję. Myślę, że jest to kierunek w którym będą podążać realizacje ślubne na całym świecie. Mam nadzieję, że 2015 rok będzie obfitować w Polsce w podobne realizacje.

REKLAMA

zdjęcia: LOGAN COLE

1/5 Ombre fiolet

by poniedziałek, czerwiec 30, 2014

Uwielbiam zaskakujące śluby! Takie, które pomimo standardowego scenariusza i przewidywalnej stylistyki, wnoszą coś nowego, świeżego i oryginalnego. Taki jest właśnie ten ślub! Fenomenalna kolorystyka wyjściowa całej aranżacji była centralnym punktem. Druhny w sukniach, które były w różnych odcieniach fioletu były najważniejszym akcentem kolorystycznym całej stylizacji ślubnej. Na ich tle cudna Panna Młoda z bukietem w którym prym wiódł kolor ciepłej czerwieni wyróżniała się w niesamowity sposób. Warto zwrócić uwagę na bukiety druhen, które są wyłącznie z roślin w wielu odcieniach zieleni. Bardzo rzadko spotykane połączenie kolorów i aż cztery odcienie fioletu w sukniach wyróżniają ten ślub na tle innych. Ale nie tylko kolory. Również dzika, leśna stylistyka dodatków widocznych na przyjęciu weselnym. Kompozycje ułożone w wydrążonych pniach brzozowych nawiązywały do oszałamiającej aranżacji miejsca zaślubin – brzozowa konstrukcja została zwieńczona… kryształowym żyrandolem! Kocham! Naprawdę kocham takie kontrasty! W aranżacjach miejsca przyjęcia nie zabrakło również romantycznych dodatków – starych ramek, lampionów i fioletowych akcentów (serwetki i świece), które nadały całości charakteru. Ten ślub to doskonały przykład, że warto iść pod prąd i realizować odważne pomysły!

REKLAMA

zdjęcia: JILL THOMAS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/8 Szalony ślub

by poniedziałek, październik 7, 2013

Kocham szalone śluby! Takie, które są nieprzewidywalne! Zaskakujące! Szokujące czasami nawet! Lubię to zaskoczenie, kiedy spodziewam się eleganckiego i wyrafinowanego ślubu, co sugeruje mi najczęściej zdjęcie stylizacji Panny Młodej. A potem… A potem wielkie zaskoczenie, kiedy widzę odważne kolory i niesamowite wzornictwo! Taki jest właśnie nasz poniedziałkowy ślub! Przepiękna Panna Młoda w seksownej sukni i z czerwonymi ustami (kocham od soboty czerwone usta 😉 dlaczego? sprawdźcie TU) zachwyciła mnie swoim wyglądem! I wyborem kwiatów! Połączenie, które jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia! Intensywny róż i fiolet stworzyły prawdziwą wybuchową mieszankę! I kiedy myślałam, że to koniec zaskoczeń, okazało się, że największym zaskoczeniem był motyw na zaproszenia i papeterii oraz dekoracje! Stare grafiki balonu, cyrkowego słonia i innych surrealistycznych stworzeń stworzyły niesamowity klimat! Do tego czerwone, okrągłe balony, które zostały symetrycznie umieszczone na podłużnych stołach (czyż to nie genialna dekoracja?) oraz niskie kompozycje z czerwonych i amarantowych kwiatów w turkusowych pojemnikach. Przepiękna ścianka z papierowych kwiatów w kolorach przewodnich dopełniła całą aranżację. Ten ślub to doskonały przykład, że nie potrzeba dużego budżetu, aby stworzyć coś niezapomnianego i wyjątkowego. Praktycznie cała koncepcja dekoracji została oparta na papierowych dodatkach. Ich kolor i grafika są zaskakujące, ciekawe, nietypowe. Dlatego są niezapomniane. Balony nie są również drogą dekoracją. Można je śmiało wykorzystać do dekoracji stołów. Pamiętajcie, że papierowe dekoracje możecie wykonać z powodzeniem sami.

REKLAMA

zdjęcia: CHRISTIAN CRUZ