Przeszukiwanie tagu peach

1/5 W winnicy

by czwartek, styczeń 29, 2015

To niesamowicie ciekawa realizacja. Z jednej strony piękna, kalifornijska winnica z oszałamiającymi krajobrazami i klimatem francuskiego wybrzeża, a z drugiej w stylizacji przyjęcia weselnego użyto… hawajskie motywy i intensywne kolory :-) Uwielbiam taki brak konsekwencji! Zresztą spójrzcie sami i oceńcie, czy połączenie tych dwóch elementów nie dało znakomitych rezultatów? Malownicze krajobrazy zostały podkreślone intensywnymi kolorami kwiatów, które genialnie kontrastowały z piękną, ale dość monotonną zielenią winnicy. Brązowy budynek, krzesła, skrzynki i beczki nabrały blasku, poprzez zastosowanie biało-niebieskich obrusów na stołach, kolorowych kwiatów i innych, niewielkich, ale wyrazistych elementów. Przepiękna uroczystość zaślubin pod gołym niebem (w obrządku judaistycznym), cudowny kącik z planami stołów wypisanymi na kredowych tablicach, które oprawiono w złote ramy, uroczy słodki stół z domowymi wypiekami i małe buteleczki złotej oliwy w podziękowaniu dla każdego gościa. Para Młoda siedziała przy małym, dwuosobowym stole naprzeciwko okrągłych stołów gości, dzięki czemu oni widzieli wszystkich i wszyscy widzieli ich. Dodatkowo Para Młoda miała zapewnioną intymność. Przyznam, że ja bardzo lubię to rozwiązanie i promujemy je na naszych sesjach w magazynie. W Polsce nie jest ono jednakże jeszcze popularne, ale kto wie :-) Czy jest na tym ślubie coś bardzo drogiego? Czy znajdziecie tu niedostępne dekoracje? Czy użyto gigantycznej ilości egzotycznych kwiatów? Nie. Zatem nie wierzcie w opowieści, że piękny ślub musi drogo kosztować! Nie musi! Wszystko jest wyłącznie kwestią rozdysponowania posiadanego budżetu, pomysłu i konsekwencji w jego realizacji.

REKLAMA

challenge

zdjęcia: TROY GROVER PHOTOGRAPHY
fotograf ślubny Warszawa

1/8 Rustykalnie i jesiennie

by wtorek, grudzień 9, 2014

Jesienne śluby mają w sobie niesamowitą nostalgię. Przyznam, że mnie ten klimat niesamowicie odpowiada i lubię te śluby z nutką melancholii 😉 Moja romantyczna natura daje o sobie znać 😉 Jeśli planujecie ślub jesienią, ta realizacja dostarczy Wam mnóstwa inspiracji. Przede wszystkim fantastyczna kolorystyka – nie ma tu jednego, ale kilka kolorów przewodnich. Zgaszony odcień pomarańczy, głęboki kolor czerwonego wina, eteryczna lawenda, jasny róż i ciemna zieleń. Kolor całej realizacji został wyznaczony przede wszystkim przez suknie druhen. Świetny zestaw, prawda? Moją uwagę zwróciła oczywiście suknia Panny Młodej. Uwielbiam suknie z takimi narzutkami, które nie tylko maskują nie zawsze idealne ramiona, ale i chronią nieco przed powiewami chłodnego wiatru. Urocza suknia w stylu vintage pięknie została wyeksponowana na tle kolorów sukienek druhen. Ślub i wesele na terenie prywatnego domu to ciągle marzenie niemożliwe do zrealizowania w wielu miejscach w Polsce. Brak infrastruktury oraz przeszkody natury prawnej (chociaż z tym będzie już prościej od nowego roku) sprawiają, że takich realizacji jest bardzo niewiele w Polsce. Ale myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy to ulegnie zmianie i każdy, kto będzie marzył o ślubie we własnym ogrodzie, będzie mógł go zrealizować. Tak jak nasi niedawni goście – Ania i Maciej. Ich nieprawdopodobny ślub możecie zobaczyć TU. Na stołach ułożono piękny bieżnik z mchu, a winietki udekorowano gałązkami rozmarynu. Całe miejsce wyglądało niezwykle uroczo za dnia, oraz po zmroku, co zobaczycie na ostatnich fotografiach w reportażu.

REKLAMA

blog

zdjęcia: GOLDEN HOUR STUDIOS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/7 Vintage-boho wiosna

by piątek, grudzień 5, 2014

Co prawda do wiosny jeszcze daleko, ale nie mogłam się powstrzymać, aby nie pokazać Wam tego ślubu. Szczególnie, że został on sfotografowany przez urodzoną w Polsce, świetną fotografkę Edytę Szyszlo. Fantastyczny ślub, piękna stylizacja i kapitalne zdjęcia! I niesamowita inspiracja na wiosenne śluby, bo paleta kolorów jest naprawdę niebanalna i energetyczna! Czyli to co lubimy najbardziej! Od ponad roku jestem zakochana w połączeniu różu z żółtym, morelą i pomarańczem. Uwielbiam ten zestaw, który świetnie sprawdzi się o każdej porze roku, ale wiosną i latem, kiedy mamy prawdziwą obfitość kwiatów i roślin, można go wyjątkowo prosto i wdzięcznie skomponować. Tak, jak Para poniżej. Ciepłe odcienie pastelowego różu, moreli i mandarynki zostały przełamane pastelowym, ale chłodnym odcieniem błękitu tworząc świeżą i lekką aranżację. Panna Młoda w pięknej sukni z kapitalnym naszyjnikiem i naramiennikami (pamiętacie Martę – naszą polską PM z naramiennikami? zobaczcie TU), a do tego niesamowicie romantyczny bukiet z róż, peonii, tulipanów i anemonów. Cudo! Kolory kwiatów w bukiecie były tymi samymi kolorami, które zastosowano w dekoracjach. A przy tych można się autentycznie rozpłynąć :-) Cudowne miejsce zaślubin ozdobione buteleczkami z kwiatami, papierowe pompony, błękitne serwety na stołach, słodkie stół ze słodyczami w kolorach przewodnich! Niesamowicie uroczy ślub i proste, ale perfekcyjnie skomponowane elementy. Po raz kolejny to napiszę – tu nie ma nic nadzwyczajnego. Każdy z prezentowanych przedmiotów można bez problemu znaleźć na targu ze starociami, internecie lub wypożyczalni firmy dekoratorskiej. Kwiaty również nie są trudne do dostania w sezonie. Niby nic nadzwyczajnego, ale w całości jest to przepiękna, dopracowana, przemyślana i warta naśladowania stylizacja!

REKLAMA

blog

zdjęcia: EDYTA SZYSZLO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

1/5 Coctail Party

by wtorek, listopad 25, 2014

O kameralnych ślubach i weselach w stylu rodzinnej fiesty lub garden party pisałyśmy niejednokrotnie na blogu. Dziś też mamy dla Was taki ślub, ale jest w nim niezwykła magia! Coś ulotnego, wdzięcznego i wyjątkowego, co sprawia, że każde zdjęcie ogląda się z czułością i uwagą! Magiczne miejsce w którym odbył się ślub i wesele zostało potraktowane równorzędnie w aranżacji, co detale. To bardzo ważne, aby wykorzystać przestrzeń, która otacza miejsce ślubu i wesela. Pisałyśmy o tym wczoraj. Ten ślub również doskonale obrazuje wkomponowanie przestrzeni w zaplanowaną stylistykę. Klimat vintage i garden party świetnie łączy się z pięknymi detalami, których nie zabrakło w tej realizacji. Jak Wam podoba się Panna Młoda i jej suknia z vintage zdobieniami? Nam bardzo! Świetny krój, który zamaskował niedoskonałości sylwetki, cudowne zdobienie i karminowe usta :-) Ta stylizacja doskonale pasowała do aranżacji przestrzeni i kolorystyki. Nie po raz pierwszy piszemy o tym, że srebro i złoto perfekcyjnie pasują do pasteli! A tych nie zabrakło na tym ślubie! Dalie w odcieniach zimnego, pastelowego fioletu, jasnoróżowe jaskry i różowe hortensje. Kwiaty stanowiły niezwykle mocny punkt aranżacji. Zwróćcie uwagę na cudną girlandę z w/w kwiatów i pięknego listowia – głównie eukaliptusów i paproci. Fantastyczna! A ścianka z sukulentów, która widoczna jest w tle miejsca zaślubin to już prawdziwa magia! Każda fotografia ślubna przesiąknięta jest atmosferą tego miejsca! To jest właśnie element zastany, który bezwzględnie należało wykorzystać w przygotowanej scenografii ślubu! Urocze przyjęcie weselne, poprzedził popularny w USA koktajl. Pyszne drinki i świeże ostrygi na przystawkę :-) Yummy! W Polsce również warto wprowadzić modę na koktajl. Ile razy zdarzyło mi się wysłuchać historii, jak to goście czekali 45 minut, a nawet więcej na Parę Młodą, która np.: postanowiła pojechać na sesję zdjęciową po uroczystości zaślubin. Goście w tym czasie oczekują i po pierwsze nudzą się, a po drugie… są głodni i spragnieni :-) Zatem kolorowe, niskoprocentowe drinki i drobne przekąski są jak najbardziej wskazane! Nie muszą być to koniecznie kolorowe koktajle. Zmrożony szampan z owocami w zupełności wystarczy! A zamiast ostryg mogą być serwowane truskawki w czekoladzie. Warto przemyśleć takie powitanie gości przed rozpoczęciem wesela.

REKLAMA

zdjęcia: MARISSA MAHARAJ
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY