Ślub w gorącym Meksyku? Nad brzegiem oceanu? Wśród rozbawionych Meksykanów? Zobaczcie, jak można się fantastycznie bawić w rytm muzyki Mariachi. Cudowne kolory – sukienki druhen w kolorze ciemnego fioletu, ogniste barwy kwiatów, cudowne światło. Na takie śluby decydują się najczęściej mieszkańcy Kalifornii. Bliskość Meksyku, a nade wszystko ceny, jakie oferują kurorty za południową granicą. Niesamowicie podoba mi się atmosfera, która została uchwycona na prezentowanych zdjęciach. Czy w Polsce można by zrobić przyjęcie w stylu meksykańskiej fiesty? Myślę, że bez większego problemu. W większości dużych miast w Polsce są meksykańskie lokale. W Warszawie jest świetny Blue Cactus, którego wystrój przypomina hacjendę. Do tego kwiaty w ognistych kolorach, dekoracje z papryczek chili i zabawa gotowa!
Bollywood
I na koniec nieco egzotyki i koloru. Nasze europejskie śluby wydają się być bardzo skromne i monochromatyczne w porównaniu z indyjską stylistyką :-)Lubię oglądać zdjęcia ze ślubów zawieranych w innych, niż nasza tradycja. Piękne są obrzędy, niezmienne od setek lat. W indyjskich, bogatych, pełnych przepychu ślubach zachwycająca jest nie tylko kolorystyka, ale i atmosfera. Inaczej przeżywany jest ten dzień, chociaż emocje są zapewne, takie same.
zdjęcia: BERNI CHIRRAMA
Różowo – niebiesko
Wiadoma sprawa – różowy dla dziewczynki, niebieski dla chłopczyka. Ale co zrobić jeśli dziewczynka jest już piękną, młodą kobietą, a chłopiec ma 190 cm. Czy wypada urządzić ślub i wesele w kolorach z dzieciństwa? Oczywiście! Wystarczyło kolory nieco wyostrzyć, przyciemnić i nadać im pazur. I tak mamy cudowny, soczysty amarant oraz spokojny, żywy turkus. Dwa, doskonale uzupełniające się kolory, doskonale symbolizujące kobiecą i męską energię. Fantastyczny kontrast jaki tworzyły te barwy na tle bieli i czerni jest po prostu zniewalający. Dodatkowo wzmocniony i uwypuklony przez cudowne światło. Amarantowe kwiaty – róże, peonie i gerbery wprost kipiały energią (zwracam uwagę szczególnie na zapomniane, ale powracające do łask gerbery – są w cudownych, ostrych i soczystych kolorach!). Obłędna stylizacja PM – biała suknia, turkusowe buty i amarantowy bukiet z seledynową wstążką. Pięknie, stylowo, elegancko i wyrafinowanie!
zdjęcia: MEGHAN AILEEN PHOTOGRAPHY
HOT, HOT, HOT!
Takie kolory, taki błysk i taka energia są tylko w jednym miejscu na Ziemi. To Kalifornia! Niesamowite i niezwykłe jest miejsce ślubu i wesela. To MOLAA – Muzeum Sztuki Latynoamerykańskiej – chyba jedno z najbardziej ekstrawaganckich miejsc w których zawarto małżeństwo. Niesamowite, soczyste kolory. Cudowne, mocne, agresywne połączenie bieli, czerni, granatu i pomarańczu. Wspaniały kontrast z amarantowymi ścianami obiektu. Wyjątkowe zdjęcia mojej ulubionej Natalie Moser. Przepięknie, słonecznie, radośnie. Na taki ślub wybrałabym się nawet na koniec świata!