Bardzo dawno nie pokazywałyśmy ślubu w stodole 😉 Czas to zdecydowanie nadrobić! Dlatego dziś zapraszam na przepiękny, romantyczny i elegancki ślub w stodole. Zachwycająca stylizacja Panny Młodej – lekka i romantyczna. Rozpuszczone włosy idealnie komponowały się z piękną, zmysłową suknią. Absolutnie uwielbiamy takie stylizacje! Do tego bukiet z białych i bladoróżowych kwiatów z którego zwisały pudrowe wstążki. Taki sposób wiązania wstążek przy bukietach będzie bardzo modny w przyszłym roku. Kalifornijska stylizacja Panny Młodej została genialnie uzupełniona stylizacją druhen. Te miały krótkie, bardzo dziewczęce sukienki w różnorodnych kolorach i wzorach. Czynnikiem łączącym była długość oraz użycie kolorów z palety całego ślubu. Druhny wyglądały obłędnie! Ślub odbył się w plenerze, przy pięknej pergoli ozdobionej kwiatami. Takie miejsce zaślubin doskonale sprawdzi się również w polskich warunkach. W wielu obiektach typu dworki lub pałace są przepiękne i zadbane ogrody w których można zawrzeć ślub. I najmilszy dla mnie punkt realizacji 😉 STODOŁA! Jak ja je uwielbiam! Różnorodność ich konstrukcji i aranżacji daje ogromne pole do popisu dla dekoratorów. Na tym ślubie zdecydowano się na niskie kompozycje kwiatowe oraz wysokie świece. To celowy zabieg, bowiem na wąskich, podłużnych stołach duże kompozycje byłyby zbyt ciężkie i zajmowałyby zbyt wiele miejsca. Z kolei świece w niskich naczyniach mogłyby stanowić niebezpieczeństwo zaprószenia ognia. Na zewnątrz obiektu zorganizowano swojsko brzmiącą Cantinę z alkoholem, a na podłodze stodoły pojawił się zachęcający do tańca napis Everybody dance now! Myślę, że po tylu latach pokazywania ślubów w rustykalnych miejscach, przekonałyśmy nasze Czytelniczki do organizacji ślubów w miejscach nazywanych potoczenie wiejskimi. Kreatywność jest najważniejszą rzeczą podczas organizacji ślubu! Nie pieniądze, ale właśnie pomysłowość. Nie zapominajcie o tym.
1/7 Romantycznie i rustykalnie
Dzień dobry z tym, co uwielbiamy na ślubach najbardziej! Eklektyzm, łącznie kolorów, stylów, piękne detale i oszałamiająca stylizacja Panny Młodej. I rustykalna aranżacja za którą przepadamy! Wiele przyszłych Panien Młodych niejednokrotnie pyta nas czy można połączyć np.: elegancki strój i rustykalne dekoracje? Kochane! Pytanie nie powinno brzmieć czy, tylko jak połączyć te elementy! Ślubna modna i stylistyka, podobnie, jak sztuka urządzania wnętrz uwielbiają łączenie i mieszanie stylów i motywów! Dzięki takim decyzjom (czasami wymagają one odwagi i bezkompromisowości) powstają unikatowe i wyjątkowe realizacje! Ślub, który dziś zobaczycie jest na to najlepszym dowodem. Olśniewająca stylizacja Panny Młodej – prosta sukienka, obłędny welon z bogato zdobioną, bardzo szeroką opaską oraz kultowy model butów Valentino. Nie można oderwać od niej oczu! Do tego prosty bukiet z tulipanami, lilakiem, różami, jaskrami i lawendą. W kontrze do sielskiej stylizacji (ale z pazurem) Panny Młodej, druhny miały… czarne sukienki! Dziewczyny wyglądały fantastycznie! Ślub i przyjęcie odbyły się w niezwykle romantycznej i urokliwej scenerii. Zielona pergola, stary, drewniany wóz obrośnięty pelargoniami, drewniane krzesła, piękna papeteria. Czego można chcieć więcej? Do dekoracji użyto pojedyncze gałązki lawendy, którymi ozdobiono także prosty tort. Warto zwrócić uwagę na podłużne, wąskie stoły. Powróciły one na dobre na wesela!
REKLAMA
zdjęcia: AMANDA K PHOT ART
1/5 Botanical retro
Motywy botaniczne w ślubnych aranżacjach będą bardzo modne w przyszłym sezonie. Ten rok już zapowiada boom na dekoracje inspirowane starymi grafikami roślinnymi. To bardzo ciekawy motyw, które doskonale sprawdzi się w każdym typie stylizacji ślubu. Od romantycznego boho, przez szalone whimsical, nobliwy vintage, a nawet eleganckie retro. Ślub właśnie w takiej stylistyce chciałabym Wam dziś pokazać. Niesamowicie naturalny, elegancki i łagodny. Stonowane kolory zieleni, bieli i brązu idealnie wpisały się w kolorystykę otoczenia. Zawsze powtarzamy – patrzcie na kolory, które będą Wam towarzyszyć w dniu ślubu i wesela. Są one zdeterminowane porą roku – na wiosnę będzie to świeża zieleń liści drzew, w lecie będzie to ciemniejsza, bardzo intensywna zieleń, jesienią to zgaszone, ciepłe kolory, a zimą oczekujcie surowych, zimnych kolorów i graficznego rysunku otoczenia. Kolory natury mają ogromne znaczenie przy wyborze kolorystyki ślubu. Nie zapominajcie o tym. Równie ważne są kolory miejsca w którym odbędzie się ślub i wesele. Jeśli są to naturalne kolory, takie jak na ślubie poniżej, dekoracje nie powinny być w mocno kontrastujących odcieniach. Warto postawić wówczas na kolory uzupełniające i rozświetlające. Doskonale w tej roli sprawdzi się biel. Zobaczcie, jak pięknie użyto jej w aranżacjach w realizacji poniżej. Bukiety z białej driakwi i eustomy z dodatkiem zieleni wyglądały niesamowicie świeżo i naturalnie. Podobnie jak białe obrusy i ponownie biało-zielone kompozycje na stołach w ciemnych, drewnianych skrzyneczkach. Same naturalne detale – skrzynki i krzesła z drewna, obrus z lnu, podstawki do winietek z korków po winie. Do tego papeteria z uroczym motywem girlandy. Całość jest nie tylko spójna i piękna, ale przede wszystkim… niskobudżetowa.
REKLAMA
zdjęcia: T&S HUGHES PHOTOGRAPHY
1/5 Boho na plaży
Z ogromną radością witamy Was po przerwie wakacyjnej! Czas niezwykle szybko zleciał, a my stęskniłyśmy się za Wami W czasie przerwy bardzo intensywnie pracowaliśmy nad książką BRIDELLE STYLE! Zdradzę Wam, że praca nad nią to ogromna frajda i stres Chcemy jak najwięcej Wam pokazać i eliminowanie kolejnych zdjęć jest prawdziwą tragedią, ale mamy nadzieję, że spodoba Wam się to, co przygotowujemy dla Was z okazji 6. urodzin bloga Bridelle Kilka sesji w książce będzie w stylistyce bardzo podobnej do tej widocznej na zdjęciach z realizacji poniżej. Nieco nonszalanckie boho, z elementami DIY i ogromną ilością prostych detali i dekoracji, które można z powodzeniem wykonać samodzielnie. Śluby tego typu będą wg mnie królować przez najbliższe dziesięciolecie! Skrzynki po owocach, meble z palet, stare dywany, koronkowe obrusy po Babci! Ten styl jest fenomenalny i zadaje kłam dwóm teoriom, które przez lata pokutowały w branży ślubnej. Po pierwsze piękny ślub wcale nie musi być kosztowny. To jeden z największych mitów w tej branży. Oczywiście, że wesele na 300 osób nie będzie tanie, ale to skrajność. Jeśli mówimy o organizacji ślubu, który ma być niskobudżetowy, to oczywistym staje się, że nie może on być na taką ilość ludzi. I w tym względzie widać ogromną zmianę w Polsce na przestrzeni ostatniej dekady. Ogromne wesela stają się już rzadkością. Standardem są wesela ok. 100-150 osobowe, natomiast coraz częściej organizowane są kameralne przyjęcia do 50-60 osób. Wiadomą rzeczą jest, że im więcej osób, tym więcej wesele będzie kosztować, ale ogromną część budżetu można zaoszczędzić wykonując samodzielnie dekoracje i organizując wesele we własnym zakresie, poza dedykowanym tego typu imprezie lokalem. To już nie jest fanaberia i rzadkość, że w Polsce wesela organizowane są w przydomowych ogrodach, sadach czy na działkach. Po drugie piękny ślub można zorganizować samodzielnie. Potrzeba do tego czasu, pomysłowości, kreatywności i cierpliwości. Uwielbiam Panny Młode, które same miesiącami, często z pomocą rodziny i przyjaciół, przygotowują dekoracje z papieru, szkła, drewna, sznurków, koralików, tasiemek. To ogromna frajda! Przy odpowiedniej organizacji pracy można to zrobić sprawnie, pięknie i za ułamek sumy, którą wydałoby się na usługi firmy dekoratorskiej. Niech zainspiruje Was do przemyślenia organizacji swojego ślubu, ta przepiękna realizacja Zachwycająca, skromna, prosta, ale niewypowiedzenie urocza i radosna