Zakochałam się w tym ślubie! Kolorach! Sukni! I w małym, białym domku w którym odbyło się przyjęcie weselne To miejsce jest obłędne! Zobaczycie je na przedostatnim zdjęciu Idealna stylizacja – lawenda, stare, zmurszałe doniczki, srebrne naczynia. Przepiękna adaptacja francuskiego stylu shabby chic w wersji amerykańskiej. Panna Młoda w cudnej sukni i ciemnolawendowych bucikach wyglądała zniewalająco! Do tego rustykalny bukiecik z horetnsji, róż i brunii. Uroczo, nonszalancko, stylowo, bardzo w stylu prowansalskim! Głównym motywem i kolorem w dyskretnych detalach była lawenda. O tym, że jest to niezwykle wdzięczna roślina pisałam niejednokrotnie, ale na tym ślubie lawenda została wyeksponowana w bardzo ciekawy sposób. Umieszczono ją w glinianych doniczkach i eleganckich gazonach w otoczeniu świeczek. Przyjęcie po ślubie odbyło się pod gołym niebem, na tle przepięknych krajobrazów. W małym, białym domku znalazł się słodki bufet i strefa relaksu. Zwracam uwagę na urokliwe dekoracje – mnóstwo starych, srebrnych naczyń z pojedynczymi ogrodowymi i polnymi kwiatami, którymi udekorowano belki i przęsła w domku. Na słodkim bufecie, czy też raczej komodzie znalazły się domowe, najlepsze na świecie ciasta. To bardzo małe przyjęcie – jeśli policzycie miejsca przy stole, okażę się, że gości było około 12 osób. Małe, dopracowane, urocze, intymne! Piękne! Przypomnę Wam inną realizację na mini ślub, która odbyła się w Polsce Wiele Czytelniczek zapewne pamięta ten ślub. Ale ci z Was, którzy go jeszcze nie widzieli, koniecznie niech klikną TU W Polsce też, jak widać można
1/6 No cóż, że ze Szwecji
Zacznę od sukni, bo zakochałam się w niej ponad 1,5 roku temu, kiedy po raz pierwszy pokazywałyśmy Wam ją na blogu (dla przypomnienia TU). To kreacja marki… H&M Wyjątkowa, bardzo oryginalna suknia urzekła mnie od pierwszego wejrzenia i zastanawiałam się, czy zobaczę kiedykolwiek ją na prawdziwej Pannie Młodej. W grudniu 2013 sukienkę tę założyła Małgorzata Kożuchowska na jedną z imprez. Ucieszyłam się bardzo, że zobaczyłam ponownie tę wyjątkową kreację. Ale to był dopiero przedsmak tego, co przesłała mi nasza Czytelniczka ze Szwecji (Aniu – dziękujemy)! Przepiękna realizacja z suknią H&M w roli głównej! I nawet nie zdziwiło mnie, że Panna Młoda ma na imię Karoline 😉 Jak widać wszystkie Karoliny mają niestandardowy gust. Panna Młoda do sukni dobrała futerko (w końcu to zimna Szwecja) i brokatowe szpilki (must have!). Wyglądała obłędnie! Cała stylizacja Pary Młodej i miejsca zaślubin oraz przyjęcia jest zachwycająca! Pozbawiona nadmiaru detali, bardzo skandynawska, ale ocieplona kilkoma vintage meblami i dodatkami. Zaskakująca, ale i obłędna jest kolorystyka! Szarość w wielu odcieniach, biel. czerń i zgniła zieleń. Kolory, które przyznajcie są dość ciemne, można wręcz uznać je za ponure. Ale to co zrobiono z nimi na tym ślubie to majstersztyk! Użyto świec w szarych świecznikach, które ociepliły wystój miejsca uroczystości, biel krzeseł dodała całości świeżości, a dekoracja z czarnych (!) wiszących piór nadała temu surrealistyczny i magiczny charakter. Przepiękny, idealnie skomponowany ślub!
REKLAMA
zdjęcia: Frida Iveskär
1/7 W louboutinach na plaży
Jak ja kocham takie śluby! I takie Panny Młode! I takie stylizacje! I takie plaże! Cudowny ślub, który zachwycił mnie stylizacją, miejscem i bardzo oszczędnymi, ale pasującymi idealnie do konwencji dekoracjami. Przepiękna Panna Młoda w niezwykle pięknej, ozdobionej kryształami sukni! Obłędna, nieprawdaż? A do tego szpilki Christiana Louboutin w kolorze nude z czarnymi kokardkami. Boska stylizacja! I jak widać w magicznych butach z czerwoną podeszwą można chodzić nawet po piaszczystej plaży 😉 Stylizacja Panny Młodej to prawdziwy majstersztyk! Zwracam również uwagę na bukiet z kremowych peonii, jaskrów i róż, wykończony szarą brunią i liśćmi starca. Panna Młoda w swojej stylizacji zdecydowała się wyłącznie na dyskretny dodatek koloru srebrnego i szarości. Więcej koloru znajdziecie w stylizacjach druhen i ich bukiecikach. Piękne, wypłowiałe kolory pastelowych kwiatów stanowiły idealne dopełnienie i kontrast stylizacji Panny Młodej. Uroczystość na plaży o zachodzie słońca… Mmmmmm… Rozmarzyłam się! Wiem, że to strasznie trywialne, i oklepane, i może kiczowate, ale mnie niezmiernie i niezmiennie zachwycają takie obrazki Stylizacja przyjęcia weselnego to maksimum minimalizmu Pojedyncze kwiaty w butelkach i świece to jedyne dekoracje. Ten ślub to przykład, że jeśli ślub i wesele odbywają się w niezwykle atrakcyjnym miejscu, nie potrzeba praktycznie żadnych nakładów na dekoracje i aranżacje. Warto o tym pamiętać.
REKLAMA
zdjęcia: BRAEDON PHOTOGRAPHY
1/6 Romantyczny klucz do serca
Zakochałam się w tym ślubie! Z wielu powodów! Kocham ten rodzaj stylizacji, łączenia kolorów i form. Wiele osób będzie zapewne zdziwionych połączeniem złota i srebra, a to będzie jeden z najmodniejszych duetów nadchodzącego sezonu! Takie kolory znalazły się w stylizacji przepięknej Panny Młodej oraz zjawiskowych aranżacji. Buty ze srebrnymi kryształami, piękna brosza w pasie sukni w kształcie pióra lub liścia i bukiet z bladoróżowych róż, peonii i spłowiałych liści. Stylizacja na medal! Zdawałoby się, że do zimnego odcienia srebra nie będzie pasować ciepłe złoto. Okazuje się, że jak najbardziej! Wyjątkowa poduszeczka na obrączki z malowanych na złoto chryzantem, złote pamiątkowe pierścionki dla druhen (swoją drogą, przepiękny prezent, który, jak widać na zdjęciach poniżej sprawił obdarowanym mnóstwo radości) i mnóstwo złotych elementów dekoracyjnych. Zobaczcie, jak pięknie złoto łączy się z pastelami! Szczególnie różem. Złoto-różowy tort, obsypane jadalnym brokatem cake pops, złote wazoniki i książki będące podwyższeniami. Piękne, romantycznie, w klimacie vintage. Najbardziej uroczym detalem były tytułowe klucze do których doczepione były winietki. Piękny, symboliczny detal!