O tym, że na ślubie trzeba mieć coś niebieskiego, wiedzą wszystkie Panny Młode! Od USA do Australii! Ale czy koniecznie musi być to błękit? A może coś lazurowego? Zapraszam Was dziś na przepiękny, świeży ślub z lazurowymi detalami w roli głównej. A do tego romantyczna koronkowa suknia i piękne, pastelowe kwiaty oraz vintage dodatki. Jak ja kocham takie śluby!!! Panna Młoda do cudnej sukni wybrała szmaragdowe buty oraz obrączkę w tym samym kolorze, o jasnym odcieniu lazuru. Zobaczcie, jak doskonale ten zimny kolor kontrastował z pastelowymi kwiatami w bukiecie. Wielogatunkowy bukiet to prawdziwa florystyczna perełka! Cudowny kształt, zwarta bryła, mnóstwo odmian kwiatów i roślin. Uwielbiam takie bukiety! Dodatkowe wykończenie kameą dodało mu niezwykłego uroku. Druhny w lazurowych sukienkach i cielistych szpilkach również wyglądały cudnie Kolorowe sukienki druhen są zawsze doskonałym tłem dla najważniejszej kreacji tego dnia! Panowie w ciemno-stalowych garniturach z kolorowymi skarpetami? To jest to! Dekoracje i aranżacje nawiązywały stylem do retro i vintage – proste kwiaty, plastry drewna użyte, jako podstawki, domowe babeczki, stara walizka na kartki z życzeniami, czy smakowite podziękowania dla gości w małych słoiczkach. Przepiękny przykład połączenia stylów, kolorów i charakteru nobliwej stylizacji z romantyczną aranżacją miejsca przyjęcia. Łączcie style!
1/6 Wielki powrót lawendy
Pozostajemy w klimacie ślubów rustykalnych 😉 A miało już ich nie być! Jednakże nie mogłam, nie pokazać Wam tego ślubu, a to dlatego, że głównym kolorem w stylizacji jest fiolet w wielu odcieniach – od jasnej lawendy, po ciemną purpurę. Ten kolor najczęściej kojarzy mi się z bardzo eleganckimi stylizacjami, które nie wiele mają wspólnego z sielskim klimatem ślubów plenerowych. A jednak sprawdza się on równie doskonale na salonach, co i w stodole 😉 Ten ślub jest genialnym dowodem na to! Zobaczcie sami! Panna Młoda w cudnej, dziewczęcej sukni z pasem w kolorze głębokiej purpury i pięknym, wielogatunkowym bukietem w wielu odcieniach fioletu – kalie, astry, goździki – prawda, że piękny? Uważam, że doskonale dobrano kolor ubrania Pana Młodego i drużbów. Szlachetny odcień stalowej szarości genialnie komponował się z fioletem i stworzył szalenie wyrazistą mieszankę. Wyrazistość tych barw została stonowana naturalnymi odcieniami brązu – zwróćcie uwagę na lniane obrusy, plastry drewna na stołach. Uzupełnieniem aranżacji były słoiczki użyte, jako wazony i świeczniki. Suszona, pachnąca latem i słońcem lawenda znalazła się w słoiczkach zawieszonych na wewnętrznych krzesełkach w miejscu zaślubin. A w kim zakochała się Bridelle? Oczywiście w labradorze w krawacie 😉 Cudny ślub!
zdjęcia: THE GIRL NICOLE
1/5 Angielski piknik
Kontynuuję temat angielskich, nonszalanckich i bardzo uroczych ślubów. Dziś zabieram Was do Kornwalii na cudny ślub z mnóstwem ręcznie robionych detali i bezpretensjonalnych dodatków. Śliczna Panna Młoda w uroczej sukience Jenny Packham i srebrnych butach wyglądała niezwykle wdzięcznie i dziewczęco. Suknia Packham przepięknie eksponowała plecy i dekolt, a prosty welon osłaniał odkryte części ciała w wietrznej Kornwalii. Lubicie takie stylizacje? Ja bardzo! Angielski romantyzm jest fantastyczny, bo niewymuszony! Vintage stylizacja Panny Młodej idealnie pasowała do całej aranżacji ślubu i wesela. A to był prawdziwy eklektyzm! Ogrodowe kwiaty, wiejskie stoły z jedzeniem, talerze z różnych parafii, budka z hot-dogami, czerwone balony i rock’n’rollowe figurki na torty Zabawa na całego! Widać, że podejście tej Pary było dalekie od odmierzania linijką odległości sztućców od rantu stołów 😉 I o to chodzi! O radość, zabawę i przeżywanie tego dnia pełną parą, bez konieczności martwienia się czy odcień serwetek pasuje do koloru kwiatów. Czujecie ich radość? Ja tak! Chciałabym iść na takie wesele. O ślubie pod chmurką nie wspominając.
zdjęcia: CORAN SIRR
1/5 Szarość i kryształy
O tym, że szarość doskonale komponuje się z pastelami wiemy od dawna i wielokrotnie pokazywałyśmy takie śluby. Jednak czy szarość pełniąca rolę głównego koloru sprawdzi się w ślubnej stylizacji? Zdecydowanie tak! Na dowód mamy przepiękny ślub z szarością i kryształami w roli głównej. Najmocniejszy szary akcent stanowią suknie druhen. I chociaż kolor jest dość ciemny, to dzięki lekkim tkaninom wyglądają one wyjątkowo zwiewnie i eterycznie. Bukiety z jasnoróżowych róż i liści eukaliptusa oraz sukulentów doskonale pasowały do całej stylizacji. A jeśli mowa o stylizacji Panny Młodej to zwracam najpierw Waszą uwagę na jej fryzurę! Misterna, idealna i idealnie podkreślająca linię stylizacji! Zapamiętajcie tę fryzurę, ponieważ dziś jeszcze będziemy pisać o gładkich włosach 😉 Buty, których obcasy wysadzone były kryształami idealnie komponowały się z opaską. Bardzo konsekwentna stylizacja! Chociaż zdecydowanie bardziej wolę mniej dosłowne i nonszalanckie stylizacje ślubne, to zawsze z podziwem patrzę na Panny Młode, jak spod igły! Zauroczyły mnie również dwa elementy w wystroju wnętrza. Po pierwsze sznury maleńkich lampeczek gęsto rozmieszczone nad stołami. Takie światło daje zawsze genialne efekty! A drugi element to… również światło 😉 Czyli kryształowe świeczniki i świece na stołach. Dzięki materiałowi z którego zostały wykonane zdają się unosić nad blatami stołów! Niesamowicie lekka aranżacja, która doskonale kontrastowała z ciemnymi, ceglanymi ścianami obiektu. Czysta elegancja!