Lubicie zapach ziół? Ja uwielbiam! Szczególnie tych świeżych, zerwanych z własnego ogródka! Mój zielnik mogliście zobaczyć na sesji Fresh Mint dla BRIDELLE STYLE 😉 (kliknij TU, zobacz zdjęcie z ziołową skrzynią). Zioła mogą być fantastyczną dekoracją ślubnego przyjęcia, a kilka gałązek pachnącej bazylii (uwielbiam!), rozmarynu, szałwii lub mięty doda bukietowi oryginalności. Na tym cudnym, angielskim ślubie nie zabrakło doniczek z wonnymi ziółkami! Cały ślub zachwyca lekkością i nonszalancją, tak charakterystyczną dla brytyjskich realizacji. UWIELBIAM! Jasny odcień błękitu, połączono z ciepłą wanilią oraz wieloma odcieniami zieleni ziół, roślin oraz naturalnymi, spłowiałymi kolorami. Łączenie stylu w wykonaniu brytyjskim jest dla mnie zawsze ekstremalnie eleganckie! Kocham ten styl! Co ciekawe, tym razem kolor pojawił się w stylizacji Pana Młodego, a nie jak zwykle Panny Młodej, która zdecydowała się na klasyczną suknię i bukiet z białych kwiatów z dodatkiem ziołowych gałązek. A Pan Młody w niebieskiej kamizelce oraz waniliowym krawacie wyglądał niezwykle uroczo! Czyżby to był zwiastun zmian? I teraz Panowie będą czarować kolorowymi dodatkami? 😉 Dekoracje miejsca przyjęcia to kwintesencja stylu rustykalnego i vintage. Zioła, taczka wypełniona chłodnymi napojami, domowe konfitury w podziękowaniu dla gości, kalosze oraz klapki na zmianę dla zmęczonych stóp! Piękny ślub na dobry początek tygodnia!
2/7 Pod greckim niebem
To piękny kraj w którym słońce ciągle świeci, a niebo i morze mają kolor kobaltowy. Ten sam kolor, który zdobi flagę kraju, który jest kolebką filozofii i nauki. Zapraszamy Was dziś na przepiękny, grecki ślub w obłędnej stylizacji! Przepiękna Panna Młoda, która wygląda, jak modelka z Vogue, wybrała klasyczną suknią i oszałamiający welon! Do tego pudrowe szpilki i bukiet z kremowych peoni i róż w wielu odcieniach pasteli. Niezwykła! Klasyka w 100% Posągowa, niczym grecka rzeźba Panna Młoda. Zachwyca mnie użycie koloru – na greckim ślubie, z morzem w tle spodziewałabym się raczej biało-kobaltowej kolorystyki. A tymczasem, zaskoczył mnie pudrowy róż. Który zresztą uwielbiam 😉 Piękne miejsce zaślubin i przyjęcia przykuwa wzrok nie mniej niż stylowa Młoda Para. A co powiecie na karocę ozdobioną girlandą z róż? Karoce, tudzież bryczki kojarzą nam się głównie z kiczowatymi, amerykańskimi pojazdami rodem z bajek Disney’a. Jak widać karoca może być również stylowa. Poza tym, czyż nie jest urocza? W samochodzie, choćby był kabrioletem nie ma tego uroku i szyku, który widać na zdjęciach Nowożeńców w powożonym końmi pojeździe. Proste, urocze, skromne i pastelowe kwiaty ozdobiły weselne stoły. Nie mogło również zabraknąć gałązek oliwnych. W końcu jest to grecki ślub! Przepiękna, klasyczna realizacja w najlepszym wydaniu!
zdjęcia: ANNA ROUSSOS via THEBELLEMAGAZIN
2/6 Vintage rządzi!
Jak spędziliście polskie Walentynki, czyli Noc Kupały? Mam nadzieję, że pięknie i romantycznie 😉 A może ktoś z Was zaręczył się w najkrótszą noc roku, kiedy kwitnie kwiat paproci? Jeśli tak, to życzę wszystkim zaręczonym mnóstwo szczęścia! Tym, którzy są już zaręczeni, albo dopiero planują, też życzę 😉 Dziś jest poniedziałek. I przeżyłam rano chwile grozy, ale nie będę Was tym zanudzać i zamęczać, bo sama ledwo doszłam do siebie po wydarzeniach poranka. Napiszę tylko – kobiet+komputer+skasowane pliki bardzo ważnego foldera+panika. Na szczęście udało się wszystko odzyskać (dziękuję Pat!!!) i mogę spokojnie przystąpić do codziennego blogowania. A zacznę ślubem w stylu vintage, w pięknej, malowniczej scenerii z mnóstwem uroczych detali i w obłędnej kolorystyce. Koronkowa sukni Panny Młodej to klucz do całej stylizacji, która jest w nieśmiertelnej, vintage stylistyce. Czy Wy też tak macie, że na słowo koronkowa suknia od razu widzicie ślub vintage? Ja tak mam! Suknia PM i jej romantyczny look doskonale ukoronowały całą aranżację, która jest przepiękna, ale bez wymyślnych detali, drogich drobiazgów czy trudno dostępnych detali. Doceniam i podziwiam pomysłowość – chorągiewki z napisami, stare przedmioty – maszyna do pisania, książki, mebelki, tamborki z naciągniętymi w nich koronkowymi firanami, słoiczki z kwiatami. Nie ma tu nic, co można nazwać unikalnym. A jednak całość tworzy niepowtarzalny klimat! Spójny, przemyślany, chociaż wszystko zdaje się być dość przypadkowo i luźno ułożone. Ta przypadkowość, brak układania pod linijkę i w logicznym porządku jest kluczem do uzyskania efektu oryginalności i indywidualizmu. Najpiękniejszą dekoracją na tym ślubie był niesamowity tort. To zresztą dopiero wstęp do tortowych cudów, które dziś zobaczycie jeszcze na blogu.
zdjęcia: MELISSA MCCLURE
1/6 Wiejskie wesele
Witam Was w chyba wreszcie słoneczny dzień! Miejmy nadzieję, że słońce już na dobre zagości nad polskim niebem! Mam wielką nadzieję, że bo liczę, że takich ślubów, jak ten poniżej odbędzie się w tym roku mnóstwo! I chciałabym, żeby było to w Polsce. Ten ślub jest po prostu niesamowity! Począwszy od miejsca, przez stylizację Pary i mnóstwo, przepięknych i cudnych detali! Pojęcie wiejskie wesele, które w Polsce ma najczęściej pejoratywne (i najczęściej niesłusznie) znaczenie, w przypadku takiej realizacji nabiera zupełnie innego znaczenia. Nie znam wielu osób, którym nie podobałaby się taka koncepcja! Śliczna Panna Młoda z rozpuszczonymi włosami w koronkowej sukni, Pan Młody w szarym garniturze i druhny w cudnych, dwukolorowych sukniach. Cała kolorystyka dopasowana została do kolorów otoczenia – zobaczycie tu brązy, szarości, zieleń i złoty odcień koloru kukurydzy. Zresztą kukurydza pojawił się nieprzypadkowo, ponieważ namiot w którym odbył się ślub i wesele ustawiono na polu pośród rosnącej kukurydzy. Detale, które znajdziecie na tym ślubie zachwycają – buteleczki, słoiczki, kłosy zbóż, girlandy, słoje z napojami, kosze z owocami! Zwracam uwagę na kącik toaletowy – miejsce w którym odbyła się uroczystość, jak można domyślić się nie posiadało dostępu do kanalizacji, ustawiono zatem przenośną toaletę w kolorze białym. W Polsce również możliwe są takie rozwiązania i wbrew pozorom nie musicie obawiać się tego, co może spędzać sen z powiek – nieprzyjemnych zapachów. Odpowiednia ilość, zadbanych, konserwowanych toalet zapewni Waszym gościom komfort. To bardzo przyziemny temat, ale chciałam go poruszyć, ponieważ wiele osób zastanawia się, jak rozwiązać problem toalet na ślubach w nietypowych lokalizacjach. Dotyczy to również ślubów na popularnych działkach.