6/9 {HOT SEXY BEST} Michał Orłowski I
O tym, że absolwenci kierunków artystycznych często chwytają za aparaty fotograficzne, pisałam niejednokrotnie. Wśród moich ulubionych, polskich fotografów ślubnych jest wiele osób, które ukończyły szkoły plastyczne. Dziś do tego grona dołącza MICHAŁ ORŁOWSKI – absolwent wrocławskiej ASP. I trafia On od razu do mojego foldera o tytule ULUBIONE 
Ogromna wrażliwość na kolory, kadry, fenomenalna dbałość o spójność całego materiału i rzetelny, amerykański styl fotografowania wszystkiego, co tworzy atmosferę tego wyjątkowego dnia. Dostaję czasami maile od polskich fotografów (co ciekawe uwaga ta dotyczy tylko mężczyzn), którzy zarzucają mi, że skupiam się na detalach, a nie na zdjęciach reporterskich ze ślubu. Tak, całkowicie zgadzam się z tym zarzutem! I nie zamierzam tego zmieniać! Uważam (nie jest to zresztą mój wymysł, ani odkrycie), że detale nad którymi Para Młoda pracuje tygodniami, a czasami miesiącami przed ślubem ma kluczowe znaczenie dla odbioru całego materiału przez osoby postronne. MICHAŁ ORŁOWSKI na 6+ odebrał lekcję najlepszych fotografów w branży, którzy metodycznie i planowo skreślają ze swoich list zdjęć must have kolejne kadry. Dzięki Michałowi mogę podziwiać piękne buty ślicznej Kamili, detale jej sukni, kwiaty w bukiecie i butonierkach, biżuterię i dekoracje obiektu. Ale mylą się ci wszyscy, którzy twierdzą, że jest to li tylko dokumentacja detali. Ten reportaż kipi emocjami! Cudownych, wzruszających i zabawnych zdjęć jest tu tyle, że można śmiałoby stworzyć z tego materiał na dwa śluby. Fantastyczne zdjęcia z przygotowań Kamili i Alana – pełne śmiechów, spotkania z najlepszymi przyjaciółmi – zobaczcie na zdjęcie Panny Młodej, którą zajmują się przejęte, śliczne druhny Cudne! W drugiej części znajdziecie niesamowicie wzruszające i ciepłe zdjęcia Pary Młodej z uroczystości zaślubin. W trzeciej żywiołowe wesele, pełne śmiechu, tańców i jedno z najpiękniejszych zdjęć, jakie widziałam (Alan przytulający starszą Panią). Chwila. Jedna. Jedyna. Moment. I już na zawsze będzie w albumie ze zdjęciami. To musiał być dla Alana ktoś ważny. Michał pokazał to na tym zdjęciu. Pomimo ferworu, hałasu, zabawy, która działa się w tle. Magia. Magia fotografii ślubnej, która jak żadna inna nie pokazuje prawdziwych emocji. Na uwagę zasługuje również piękny, kreatywny plener. Mam wrażenie, że maczała w nim palce przesympatyczna żona Michała – Monika Dzięki użytym detalom i scenografii stworzono uroczą, jesienną opowieść Cały materiał zachwyca mnie lekkością, kolorami, światłem, detalami. Koncepcja, realizacja i mnóstwo emocji. Matematyczna precyzja połączona z szalonym duchem artysty. To kocham najbardziej! Zapraszam do obejrzenia wszystkich części! Linki znajdziecie poniżej.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Kamila i Alan
DATA ŚLUBU: 13 września 2013
ŚLUB: Piotrkowiczki
WESELE: Karczma Miłocin / Pierwoszów
FOTOGRAFIA: MICHAŁ ORŁOWSKI
* * *
REKLAMA
zdjęcia: MICHAŁ ORŁOWSKI
6/6 {HOT SEXY BEST} Perfect Moments
Agencja konsultantów ślubnych PERFECT MOMENTS w naszym plebiscycie THE BEST OF 2013 zdobyła, aż dwie nagrody! I były to wyróżnienia, jak najbardziej należyte, bo ich realizacje są wyjątkowe, o czym przekonacie się dziś. Tym razem realizacja trójmiejskiego oddziału PERFECT MOMENTS, koordynowana przez Asię Lietz. Przepiękny, stylowy i dopracowany ślub Oli i Łukasza, który odbył się na Pomorzu. Wyjątkowa sceneria, przepiękny obiekt, OBŁĘDNA scenografia i cudowna paleta kolorów. Śliczna Panna Młoda, która w bajkowej sukni wyglądała zjawiskowo. Doskonale dobrana paleta barw. Wyśmienity kolor garnituru Pana Młodego. I te detale rodem z Toskanii! Beczki, skrzynki, korki. GENIALNA dekoracja stołu Pary Młodej i ściany za nimi. Benedyktyńska wręcz dbałość o spójność motywów i kolorów. Przepiękne kompozycje kwiatowe. Pomysłowe umiejscowienie numerów stołów. Wszystko od świec w butelkach po winie, aż po dębowe beczki było przemyślane, konsekwentnie zrealizowane i pięknie udokumentowane na zdjęciach. Zwracam uwagę na wielką dbałość fotografów o uwiecznienie detali! Bez nich, cały reportaż ślubny nie tworzyłby słonecznej opowieści o ukochanej przez Parę Młodą i ich Rodzinach Toskanii. Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć i przeczytania wzruszającej relacji organizatorki tego ślubu.
* * *
Joanna Lietz / PERFECT MOMENTS – Moje wielkie Toskańskie wesele. Kiedy pierwszy raz spotkałam Olę i Łukasza od razu wiedziałam, że będzie nam się dobrze razem pracowało Co prawda pomysłów na wesele było mnóstwo i w pierwszym momencie zastanawiałam się, jak mamy to wszystko połączyć w jedną całość (np.: szybkie samochody – miłości Pana Młodego i akcenty latino –ukłon w stronę rodziny Panny Młodej), to wiedziałam, że razem uda nam się zadziwić wszystkich
Oczywiście jak zawsze w takim momencie, wybór motywu przewodniego, tematu wesela jest najtrudniejszy, potem wszystko układa się już samo Toskanię wymyśliła mama Pana Młodego – miłośniczka takich klimatów, która stworzyła prawdziwy toskański dom na Kaszubach Młodzi od razu na to przystali, sami zawsze chętnie do Toskanii wracają. W końcu, co jest bardziej romantycznego od dobrego wina na tle zachodzącego toskańskiego słońca? Czemu nie zaprosić na taki wieczór najbliższej rodziny i przyjaciół?
I tak, na tę jedna wyjątkową noc, przenieśliśmy Toskanię na Pomorze
Wesele odbyło się w ogrodach Pałacu Wieniawa w Rekowie Górnym, a ślub w pałacowej kaplicy. Dzięki temu udało nam się stworzyć niezapomniany zapewne dla okolicznych mieszkańców orszak ślubny, który najpierw odprowadził Pannę Młodą prowadzoną przez swego tatę do kaplicy, a później, już szczęśliwych małżonków, do ogrodów Pałacu, gdzie przyjęli życzenia od gości. Nie mogę tu nie wspomnieć o perełkach tego orszaku 😉 – dzieciach, które pełniły ważną rolę przy odprowadzaniu Panny Młodej przed ołtarz. Wianuszki na głowach dziewczynek, jako dopełnienie bukietu Panny Młodej, bransoletki świadkowej i butonierek u Panów, były wprost cudowne!
W stylizacji Pary Młodej królował fiolet, róż i wrzos. Panna Młoda w cudownej, romantycznej sukni zachwycała swą delikatnością i subtelną urodą. Oboje piękni, szczęśliwi, zachwycający!
W trakcie organizacji ceremonii i wesela, zależało nam, by włoskie elementy były obecne wszędzie, stąd bladoróżowa papeteria z elementami winorośli, stoły nazwane włoskimi winnicami, czy korki po winie pełniące rolę uchwytów na winietki. Nie mogło też zabraknąć wina prosto z Toskanii, o którym wszystkim zainteresowanym opowiadał sommelier oraz prawdziwego włoskiego szampana, którym goście wznieśli toast. Menu, jak się domyślacie również było rodem z Włoch, choć udało nam się przemycić coś dla smakoszy polskich, tradycyjnych dań
W scenerii beczek, wrzosowych wianków, świec i toskańskiego wina każdy mógł poczuć magię włoskiej prowincji. I chyba właśnie o to nam chodziło
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Aleksandra i Łukasz
DATA ŚLUBU: 24 sierpnia 2013
ŚLUB: Kaplica Pałacu Wieniawa / Rekowo Górne
WESELE: Pałac Wieniawa / Rekowo Górne
DEKORACJE I FLORYSTYKA: Kwiaciarnia Alternatywna Mały Park / Gdańsk
AGENCJA ŚLUBNA: PERFECT MOMENTS
WEDDING PLANNER: Joanna Lietz / oddział Trójmiasto Perfect Moments
FOTOGRAFIA: FOTOGRUPA.PL
* * *
REKLAMA
zdjęcia: FOTOGRUPA.PL
