WYGRAJ SESJĘ PLENEROWĄ NARZECZEŃSKĄ lub SESJĘ PLENEROWĄ ŚLUBNĄ!
Marzysz o wyjątkowej sesji ślubnej, uwiecznionej przez utalentowanych i kreatywnych fotografików?
Możesz ją wygrać razem z nami!
Już dziś weź udział w konkursie zorganizowanym przez studio BARTOSZ JASTAL FOTO GRUPA!
Poza sesją zdjęciową, nagroda obejmuje profesjonalny makijaż wykonany przez ANNĘ BUŁKOWSKĄ!
Co trzeba zrobić?
Prześlijcie na maila fotografa info@jastalfotogrupa.com (w tytule wpisując KONKURS BRIDELLE) zdjęcia, które najlepiej opisuje Wasze uczucie, może to być Wasz portret, może to być przedmiot, który coś o Was mówi, może to być miejsce, które jest dla Was szczególnie ważne, może to być zdjęcie czegoś co lubicie robić razem.
Macie pełną dowolność! Zdjęcie musi być jednak Waszego autorstwa, a nie ściągnięte z internetu 😉
Zdjęcia zostaną opublikowane na stronie FB JASTAL PHOTO GROUP w katalogu KONKURS BRIDELLE.
Spośród nadesłanych zdjęć wybierzemy te, które naszym zdaniem ma największy ładunek emocjonalny.
Oczywiście Wasi przyjaciele – internauci mogą pomóc nam w dokonaniu wyboru poprzez polubienie Waszego zdjęcia.
Nie będzie to warunek wskazujący zwycięzcę, decydujący głos mamy my, ale ilość lajków będzie brana również pod uwagę.
Macie czas od 23 marca do 8 kwietnia 2012.
* * *
Sesja odbędzie się na terenie Bytomia (lub innego uzgodnionego z fotografem miasta) w uzgodnionym ze zwycięzcą terminie dogodnym dla zwycięzcy oraz fundatora nagrody.
Zwycięzca wyraża zgodę na publikację sesji na stronie oraz profilu FB sponsora oraz Bridelle.
Nagrodę należy wykorzystać do końca 2012 roku.
* * *
Na konkurs zapraszają BARTOSZ JASTAL FOTO GRUPA oraz BRIDELLE!
A przepiękną realizację Bartosza, którą pokazywaliśmy na blogu znajdziecie TU.
* * *
Przepiękny, radosny, pełen zawadiackiego uroku ślub. Takiej Pary Młodej dawno nie widziałam! Karolcia – śliczna, jak laleczka, urocza łobuziara w sukience z różową halką (!!!) z zaprzyjaźnionego z nami Atelier Vie de Chateau i różowych szpilkach. Tomek, niczym młodsze i przystojniejsze wcielenie Elvisa Presleya z amarantowym krawatem, spinkami (!!!) i piękną fryzurą 😉 Oboje są po prostu zniewalający! Wybrali gerbery, za którymi ciągnie się w Polsce zła sława rodem z PRL. I co? I można tylko jęczeć z zazdrości! Tak wyrazistej, prostej, a zarazem niebanalnej florystyki nie widziałam dawno! Wystarczył jeden gatunek kwiatów. W jednym kolorze, aby dekoracje były oryginalne. Kinga nie napisała mi, czy Karolcia i Tomek tańczą zawodowo, ale patrząc na ich popisy na parkiecie, stylizacje na szalone lata 60. i rock’n’rollową sesję plenerową nie mam żadnych wątpliwości! Jak śpiewał Michael Jackson, jeszcze za czasów Jackson 5 – Can you feel it? YES I CAN! A przyjazd rowerem do sali weselnej? Kinga! Odebrałaś mi mowę tym reportażem! Zdjęcia są piękne, radosne i wzruszające. Nieczęsto zachwycają mnie zdjęcia z kościołów. Ta dokumentacja ze świątyni jest wręcz mistyczna. Ogromne brawa! A sesja plenerowa, którą zobaczycie w 2. części! SZALEŃSTWO! Kolory, nieokiełznana energia, wesołe miasteczko i te szelmowskie spojrzenia zza okularów! CUDO! A wszystkie Panny Młode, które wstydzą się iść do ślubu w okularach – bierzcie przykład z Karoliny! Sex-appeal ma się w głowie, a nie na nosie 
