5/6 {HOT SEXY BEST} Kasia i Jacek Siwko I

by środa, listopad 19, 2014

* * *

Zabieram Was dziś razem z fotografami KASIĄ I JACKIEM SIWKO nad morze na uroczy i niesamowicie elegancki ślub Oli i Seana. Polskie wybrzeże jest niezwykle urokliwe we wrześniu, kiedy tłumy turystów opuszczają nadmorskie plaże. Piękny Bałtyk i majestatyczny Zamek w Rzucewie zachwyciły nie tylko mnie, ale również gości naszych bohaterów, którzy przybyli na ślub z różnych stron świata. Ola i Sean zdecydowali się na przepełnioną klasą i umiarem stylistykę. Przyznam, że chociaż jestem wielką fanką stylu bohemian, to ich koncepcja ślubu powaliła mnie na kolana! Piękna Panna Młoda zachwyca koronkową suknią Kathy De Stafford, piękną woalką, kolczykami i klasycznymi pantoflami od Prady. Przepiękna stylizacja, która idealnie komponowała się z delikatnym bukietem w pastelowych kolorach. Stylizacja Seana również była klasyczna, stylowa i elegancka. Granatowy garnitur i szary krawat podkreśliła butonierka z kwiatów i roślin użytych w bukiecie Aleksandry. Bardzo nostalgiczne, wrześniowe, popołudniowe światło podkreślało romantyczną atmosferę uroczystości. Jest coś bardzo brytyjskiego (chociaż Sean jest Irlandczykiem, ale powiedzmy z Anglii do Irlandii nie jest daleko ;-)) w tym ślubie. Ta elegancja, dostojność, a jednocześnie taka XIX wieczna aura, którą znam z powieści Jean Austin :-) Dla mnie to zachwycający klimat! I pokazanie tego na zdjęciach jest ogromną sztuką! Zaskoczył mnie wybór auta :-) Domyślałam się, że będzie to retro samochód, ale sądziłam, że będzie to Rolls Royce. Tymczasem, to… WARSZAWA! Piękna, w kolorze off white, ozdobiona kwiatami. Polski zabytek motoryzacji naprawdę pasował do tej realizacji! Po raz kolejny zachwycam się zdjęciami Kasi i Jacka, które wykonują każdej swojej Parze, podczas mini pleneru w dniu ślubu. Zobaczycie je w drugiej części. Są tak urocze, tak romantyczne, tak zmysłowe, że ja dosłownie poczułam ciepły podmuch wiatru i zapach morza, kiedy patrzyłam na szczęśliwych Olę i Seana! Dbałość o detale na zdjęciach jest oszałamiająca! Kasia i Jacek niezwykle dbają o kompozycje swoich kadrów i nie unikają niestandardowych rozwiązań, ukazujących np.: wycinek stylizacji, albo fragmenty emocji w uścisku, pocałunku albo spojrzeniu. Uwielbiam te ich zdjęcia! W wielu miejscach w Polsce padał dziś deszcz ze śniegiem, dlatego mam nadzieję, że ten reportaż przywoła Wasze wspomnienia lata i ciepłe, wrześniowe powietrze oraz najpiękniejsze na świecie zachody słońca :-)

ZOBACZ CZĘŚĆ 2

* * *

Rysunek1

PALETA KOLORÓW

ciemny róż jedwab granat morela srebro

NOWOŻEŃCY: Aleksandra i Sean

DATA ŚLUBU: 13 wrzesień 2014

WESELE: Zamek w Rzucewie

SUKNIA: Kathy De Stafford

BUTY: Prada

MAKIJAŻ: Magdalena Purchla

GARNITUR: Louis Copeland

SPINKI DO MANKIETÓW: Simon Carter

FOTOGRAFIA: KASIA I JACEK SIWKO

REKLAMA

zdjęcia: KASIA I JACEK SIWKO
Tagi: Kategoria: {HOT SEXY BEST}

4/6 Zanim pójdziesz do salonu: czy warto szukać sukni ślubnej przez internet?

by środa, listopad 19, 2014

Kasia / LOVEMYDRESS.PL – Co robi Panna Młoda chwilę po tym, gdy dostanie pierścionek od ukochanego, powie tak! i pochwali się najbliższym, że właśnie się zaręczyła? Zaczyna poszukiwania sukni ślubnej w internecie 😉 Może nie jest dokładnie tak, jak napisałam, ale Lovemydress.pl istnieje po to, aby pokazać Wam ogromny wybór sukien ślubnych oraz doradzić, jak dobrać suknię do Waszej sylwetki i jakimi dodatkami uzupełnić ślubny look. Bardzo wiele dziewcząt i młodych kobiet, marząc o tym wyjątkowym dniu, ogląda suknie ślubne w internecie, planując, jak powinien on wyglądać. Warto jednak pamiętać o kilku rzeczach, aby z jednej strony wyruszyć na poszukiwania sukni ślubnej i dodatków bez kompletnego chaosu w głowie, a z drugiej – uniknąć rozczarowań :-)

Nie oszukujmy się: kupowanie sukien ślubnych przez internet jeszcze długo nie zagrozi tradycyjnym salonom z modą ślubną. Mimo rosnącej jakości sprzedaży przez internet, mimo tego, iż suknie w ten sposób sprzedają najbardziej znani projektanci, ciężko jest zastąpić zdejmowanie miary przez doświadczoną sprzedawczynię czy krawcową konsultacjami przez Skype czy maila. Do czego może więc być Ci pomocny internet, gdy zaczynasz poszukiwania swojej kreacji ślubnej?

REKLAMA

Nie wybieraj konkretnego modelu sukni ślubnej…

To niestety podstawowy błąd, który dość często popełniają dziewczyny na początku przygotowań do ślubu – zakochują się w cudnej sukience, w której modelka wygląda wprost olśniewająco, i wyobrażają sobie siebie w  tej kreacji. Jeszcze zanim zaczęłyśmy z Pauliną prowadzić Lovemydress.pl, często rozmawiałam z Pannami Młodymi, doradzając im w kwestii przygotowań ślubnych. Wierzcie mi, naprawdę wiele z nich przeżyła takie właśnie rozczarowanie: wymarzyły sobie konkretną kreację – pół biedy jeszcze, jeśli była to suknia marki dostępnej w Polsce – a potem podczas wizyty w salonie okazywało się, że to kompletnie nie to. Fason nie pasuje do ich sylwetki, krój dekoltu sprawia, że nie czują się komfortowo… Naprawdę może się okazać, że nawet mając figurę niemalże taką samą, jak modelka na zdjęciu, nie będziesz w danej sukni wyglądać również olśniewająco. Na to, czy to właśnie ta jedyna, ma wpływ cała masa rzeczy, począwszy od fasonu, kroju dekoltu, materiału, z jakiego jest uszyta suknia, koloru… Dlatego z zakochiwaniem się w sukni ślubnej poczekajcie do wizyty w salonie, gdy będziecie już mieć ją na sobie 😉

… ale zorientuj się, co Ci się podoba

Każda z nas w dzieciństwie wymarzyła sobie suknię ślubną. Mimo to często gdy zaczynamy już na poważnie myśleć o ślubie i szukać kreacji dla siebie, decydujemy się na coś zupełnie innego, niż nasz projekt sprzed lat. Są jednak dziewczyny, które, gdy przychodzi do wyboru ich sukni, mają kompletną pustkę w głowie – nie wiedzą, czy chcą sukni nowoczesnej, czy bardziej tradycyjnej, czy chcą eksponować plecy, czy kreacji z długimi, koronkowymi rękawami. Dlatego warto przed pierwszą wizytą w salonie obejrzeć propozycje sukien ślubnych, aby chociaż odrobinę zorientować się, co nam się podoba.

Ustal, na co Cię stać…

To akurat rzecz, która zazwyczaj wiemy już na początku przygotowań do ślubu: ile jesteśmy w stanie zapłacić za suknię ślubną. Dlatego warto  zorientować się, kreacje jakich marek i projektantów są w naszym zasięgu. Na Lovemydress.pl staramy się z Pauliną informować Was przynajmniej o tym, w jakim zakresie cenowym mieszczą się prezentowane przez nas kreacje.

…i które marki są dostępne w Polsce

Zdarzyło Wam się znaleźć w Internecie zdjęcie cudownego sweterka czy torebki, ale w żaden sposób nie byłyście w stanie ustalić, co to za model i gdzie go kupić? Mi tak. Dlatego gdy zakładałyśmy z Pauliną Lovemydress.pl główną ideą, która nam przyświecała, była użyteczność naszych informacji dla Czytelniczek. Prezentując suknie ślubne zagranicznych marek zawsze informujemy Was o tym, w jakich krajach są salony oferujące wybrane kolekcje i czy można je kupić również w Polsce. Informujemy Was również o tym, jeśli kolekcja którejś z polskich marek jest dostępna tylko w jednym salonie. Z drugiej strony wiedząc, że jakichś sukien nie kupicie w polskich salonach, możecie poszukać wśród kolekcji polskich marek podobnych sukienek.

Poznaj najnowsze trendy

Może się wydawać, że w temacie sukien ślubnych powiedziano już wszystko, a jednak :-) Idąc do salonu warto wiedzieć, że nie musisz na przykład wybierać między kreację z długim rękawem, a sukienką z gorsetem. Umożliwiają Ci to bardzo popularne w ostatnich sezonach koszulki. Warto wiedzieć również, że coraz więcej marek proponuje różne możliwości zestawiania gorsetów z kilkoma modelami spódnic. Dzięki temu możliwości w wyborze sukien ślubnych zdecydowanie rosną, w kreację łatwiej dopasować do swoich oczekiwań.

Na koniec dodam tylko, że poszukiwanie wymarzonej kreacji na ślub to wspaniała przygoda, cieszcie się nią :-)

tekst: KASIA / LOVEMYDRESS.PL