3/7 WASZE ŚLUBY Zuzia i Wojtek I
Kochamy śluby naszych Czytelniczek, które niczym nie ustępują przepięknym, zagranicznym realizacjom. Na taki ślub chciałabym Was dziś zaprosić. Zuzia i Wojtek powiedzieli sobie TAK, w najpiękniejszym i najbardziej romantycznym miesiącu, czyli maju! Cudowna, pierwsza zieleń, pierwsze peonie i pierwsze ciepłe promienie słońca! Równie promienna piękna Panna Młoda w cudnej sukni, gipiurowym bolerku i wianku olśniewa na każdym zdjęciu uśmiechem i spojrzeniem! Nie mogę oderwać oczu od przepięknej, rustykalno-sielskiej stylizacji Zuzi. Ten warkocz! Robiła go ręka mistrzyni! Co się okazało? Za piękną fryzurę Zuzi odpowiedzialna była Ola Czerwińska z którą mieliśmy ogromną przyjemność i zaszczyt pracować przy dwóch sesjach do książki BRIDELLE STYLE Piękny makijaż Zuzi wykonała Marta Miazga. Zuzia wraz z Wojtkiem i swoimi najbliższymi babcią Alą, mamami – Ewą i Joanną, świadkową Ewą i bratową Anią oraz firmą Limarose przygotowali cudowne dekoracje! Motywem przewodnim ślubu i wesela byłą juta i koronka z dodatkiem koloru różowego w odcieniach od jasnego baby pink, aż po amarant. Nie mogę napatrzeć się na cudne wazoniki i słoiczki z kwiatami, girlandy, drogowskazy, serduszka z kory, cudną eko papeterię! Wielkie brawa dla Pań i Wojtka za tak dopracowaną, przemyślaną i spójną aranżację. Cudny ślub, cudna Para, piękne detale! Jestem dumna, że polskie Panny Młode organizują samodzielnie tak olśniewające realizacje! Ślub Zuzi i Wojtka nominuję w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015. Koniecznie przeczytajcie relację Zuzi i zobaczcie kolejne części reportażu do których linki znajdziecie poniżej.
* * *
Zuzia –
Pewnego majowego popołudnia…
‚Ty i Ja spośród tysięcy
mocno trzymamy się za ręce,
niezwykły dzień, doniosła chwila
i szept nieśmiały: miły… miła…
Odtąd już razem zawsze i wszędzie.
Tak miało być i tak niech będzie.
B. Leśmian
W przygotowania do naszego ślubu byli zaangażowani wszyscy najbliżsi. Był to cudownie zabiegany okres rodzinnych spotkań; podczas degustacji ciast, przygotowywania dekoracji, planowania usadzenia gości weselnych… Efekt przeszedł nasze oczekiwania. Wszystko było takie, jak to sobie wymarzyliśmy!
Chcieliśmy w pełni przeżyć każdą minutę tego dnia i chyba nam się udało. Począwszy od Błogosławieństwa Rodziców w Parku Oliwskim, poprzez uroczystość zaślubin w Katedrze Oliwskiej, aż po przyjęcie weselne – dzień obfitował w same wzruszenia. I minął stanowczo za szybko!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Zuzia i Wojtek
DATA ŚLUBU: 9 maja 2015
WESELE: KALINÓWKA / Gdańsk
SUKNIA: Madeline Gardner New York z salonu WEDDING ROOM / Gdynia
BOLERKO: Anna Kara z salonu ARTTREND / Gdańsk
BUTY: Nine West
FRYZURA: ALEKSANDRA CZERWIŃSKA
MAKE UP: MARTA MIAZGA
FLORYSTYKA: KWIACIARNIA ALTERNATYWNA
GARNITUR I SPINKI: BYTOM
MUSZKA: Pierre Cardin
POSZETKA: POSZETKA
BUTY: BERWICK
ZEGAREK: Epos
PAPETERIA I DODATKI PAPIERNICZE: projekt Panna Młoda i Limarose / wykonanie LIMAROSE
MUZYKA: TEQUILA BAND
CIASTA I TORCIKI: MIELNIK
TORT: WEGA
FOTOBUDKA: MEDIA BOX POLSKA
FOTOGRAFIA: MARCIN MOROZOWSKI / LIGHT WEDDING
* * *
REKLAMA
zdjęcia: LIGHT WEDDING
http://www.bridelle.pl/?p=69577
1/7 Romantycznie i rustykalnie
Dzień dobry z tym, co uwielbiamy na ślubach najbardziej! Eklektyzm, łącznie kolorów, stylów, piękne detale i oszałamiająca stylizacja Panny Młodej. I rustykalna aranżacja za którą przepadamy! Wiele przyszłych Panien Młodych niejednokrotnie pyta nas czy można połączyć np.: elegancki strój i rustykalne dekoracje? Kochane! Pytanie nie powinno brzmieć czy, tylko jak połączyć te elementy! Ślubna modna i stylistyka, podobnie, jak sztuka urządzania wnętrz uwielbiają łączenie i mieszanie stylów i motywów! Dzięki takim decyzjom (czasami wymagają one odwagi i bezkompromisowości) powstają unikatowe i wyjątkowe realizacje! Ślub, który dziś zobaczycie jest na to najlepszym dowodem. Olśniewająca stylizacja Panny Młodej – prosta sukienka, obłędny welon z bogato zdobioną, bardzo szeroką opaską oraz kultowy model butów Valentino. Nie można oderwać od niej oczu! Do tego prosty bukiet z tulipanami, lilakiem, różami, jaskrami i lawendą. W kontrze do sielskiej stylizacji (ale z pazurem) Panny Młodej, druhny miały… czarne sukienki! Dziewczyny wyglądały fantastycznie! Ślub i przyjęcie odbyły się w niezwykle romantycznej i urokliwej scenerii. Zielona pergola, stary, drewniany wóz obrośnięty pelargoniami, drewniane krzesła, piękna papeteria. Czego można chcieć więcej? Do dekoracji użyto pojedyncze gałązki lawendy, którymi ozdobiono także prosty tort. Warto zwrócić uwagę na podłużne, wąskie stoły. Powróciły one na dobre na wesela!