Modern Elegance

by czwartek, kwiecień 22, 2010

Zawsze podobały mi się niebanalne połączenia i nieoczekiwane zwroty akcji. To wszystko znalazłam na zdjęciach ślubnych  Jessici i Adama. Skromny kościół, ascetyczne ściany, drewniane ławy, żadnych szczególnych zdób. Jedynie żyrandole odrobinę wpływają na scenerię. A potem wielkie zaskoczenie: przepych sali weselnej: kryształy, brylanty, oszałamiający tort przystrojony białymi piórami. I na koniec ponowny obrót o 180 stopni: swojski poczęstunek w plenerze i rowerowa podróż poślubna. Bardzo intrygujące zestawienia.

zdjęcia: BRAND JOHNSON
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY

Brak komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *