Wiecie, że kocham śluby nadmorskie I nie musi to wcale być plaża w Meksyku, ani na Hawajach. Jestem wielką miłośniczką polskiego wybrzeża i z ogromną radością zapraszam Was dziś na pełen energii i niepowtarzalnego uroku ślub Oli i Jerzego, który uwiecznił i nadał sentyment wspomnieniom MATEUSZ NADAJ. Cudna Panna Młoda – śliczna, urocza i ta sukienka!!! Coś pięknego! Jak mi brakuje takich stylizacji na polskich ślubach! Pan Młody – niesamowicie męski w czarnym garniturze i muszce. Prawdziwy mężczyzna! Bo nawet (a zwłaszcza!) prawdziwi mężczyźni czasem płaczą! Zdjęcie na którym Ola i Jerzy ocierają łzy wzruszenia… Nie wymaga komentarza. To jedno z najpiękniejszych i autentycznych zdjęć ze ślubu, które widziałam w życiu. A zdjęcia Nowożeńców na plaży są po prostu obłędne! Na bosaka, Ola w swojej sukience, Jerzy już przebrany w płócienne spodnie i koszulę. Nie wiem, jak Wam, ale mnie buzia sama się śmieje do ekranu Pięknie, stylowo i nostalgicznie! Zapraszam serdecznie!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ola i Jerzy
DATA ŚLUBU: 28 lipca 2012
ŚLUB I WESELE: Sopot
FOTOGRAFIA: MATEUSZ NADAJ
* * *