Wiecie, jaka jestem szczęśliwa i dumna, że w Polsce realizowane są takie śluby, jak dzisiejsza prezentacja z Wielkiego Dnia Ilony i Piotra. Ślub na najwyższym poziomie! Starannie zaplanowana organizacja, świetna paleta barw, cudowne dekoracje, obłędne miejsce! Wszystko na 6 z plusem! A, jako bonus piękna i stylowa Para Młoda. Ilona wybrała zmysłową kreację Pronovias (model Dalia), cudne buty Menbur, prosty welon i eleganckie kolczyki. Przepiękna Panna Młoda! A do tego bukiet z peonii Wiecie, że kocham te kwiaty najbardziej ze wszystkich 😉 Nie dziwię się, że Ilona wybrała je, skoro jej ślub odbył się w peoniowym, polskim sezonie, czyli czerwcu! Ale poza peoniami w fenomenalnych dekoracjach kwiatowych znalazły się również – róże, lewkonie, gipsówka. Wszystko w kolorze kremowym, różowym, amarantowym i fuksjowym! Genialnym dodatkiem były kawałki czarnej koronki (zobaczycie je w kompozycjach w 2 CZĘŚCI) oraz ażurowe motyle. Piękny kolor fuksjowy stanowił główną bazę kolorystyczną sukienek druhen (boskie!) i krawatów drużbów. Cudne portrety Ilony i jej druhen! Namawiam gorąco do takich pamiątkowych zdjęć! Przyjęcie odbyło się w przepięknym obiekcie – Dworze Tomaszowice. Piękne wnętrza i równie zachwycające otoczenie obiektu. Na deser obłędny ombre tort i niespodzianka dla gości – puszczanie lampionów o północy! Doskonała, przemyślana realizacja! Poziom światowy! Piękne zdjęcia Łukasza Popielarczyka! I kilka słów od Panny Młodej:
Ilona – Ślub był wzruszający, szczególnie dla mnie, mimo że od rana byłam radosna i zrelaksowana, to podczas mówienia przysięgi, wzruszyłam się do tego stopnia, że moim głównym zadaniem, poza nie pomyleniem słów przysięgi, było powstrzymanie płaczu. Mieliśmy wspaniałego księdza, który skupił się na nas i pomógł dobrze przeżyć ten moment. Stres mojego męża zobaczyłam dopiero na filmie. Podczas ślubu nie widać było, że stres osiągnął u niego poziom krytyczny :-). Od momentu wyjścia z kościoła uśmiech nie schodził nam z buzi! Było wspaniale! Życzliwe osoby wokół, świetna zabawa na parkiecie, pyszne jedzenie i wszystko, po prawie roku starannych i skrupulatnych przygotowań, działo się samo (także dzięki pomocy Aleksandy Licak – menadżerki z Dworu Tomaszowice), a my po prostu świetnie bawiliśmy się na parkiecie i zabawialiśmy gości. Skupiliśmy się na tym, aby zapewnić komfort i dobrą zabawę naszym gościom, tym bardziej, że strona Pana Młodego mieszka w odległości 300 km od miejsca ślubu i wesela. Moja rada dla przyszłych Par Młodych – systematycznie załatwiać sprawy, nie słuchać osób, które uspokajają, że jeszcze jest czas i po co załatwiać pewne sprawy tak wcześnie. Trzeba zamówić i zarezerwować wszystko w miarę jak najwcześniej, aby na miesiąc, dwa tygodnie przed ślubem nie stresować się załatwianiem istotnych spraw, bo i tak goście weselni spowodują, że młodzi mają czym się zajmować. To był dzień który chętnie przeżyłabym raz jeszcze.
* * *
Zapraszam Was wspólnie z Iloną i Piotrem na drugą część ślubu i piękny plener TU
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ilona i Piotr
DATA ŚLUBU: 15 czerwca 2013
MIEJSCE ŚLUBU: Kraków
MIEJSCE WESELA: Dwór Tomaszowice – Sala Oranżeria w Tomaszowicach / k.Krakowa
SUKNIA: Pronovias / salon Młoda i Moda
KOLCZYKI: Swarovski
SUKNIA ŚWIADKOWEJ I DRUHEN: Krawcowa – Anita Wawrzyk
MAKE-UP: Magdalena Moniczewska
SMOKING, MUCHA, PAS: Lantier
KOSZULA: Lavard
BUTY: Vistula
SPINKI: Onyx Art
FLORYSTYKA I DEKORACJE: Dorota Rusiniak / NIEZŁE KWIATKI
ZAPROSZENIA I PAPETERIA WESELNA: LILLA DECOR
MUZYKA: DJ REFRESH
TORT: CUKIERNIA CORA
FOTOGRAFIA: ŁUKASZ POPIELARCZYK
* * *