Zakochacie się dziś! W Gosi i Marcinie! Ja pokochałam ich od pierwszego zdjęcia na którym obok seksownych szpilek zobaczyłam trampki 😉 Moje przeczucie mnie nie zawiodło! To nie był przypadek, a trampki okazały się bardzo przydatne 😉 Uwielbiam takie Pary! Pełne radości, energii, nonszalancji. Tacy są Gosia i Marcin oraz debitujący dziś na Bridelle fotograf MARCIN BAŁABAN. Ich szalony i energetyczny ślub zobaczycie w dwuczęściowym reportażu z dnia ślubu i przepięknym, rock’n’rollowym plenerze, który odbył się w… Morskim Oku. Nie sposób nie zakochać się w prześlicznej Gosi i jej stylizacji. Dziewczęca suknia podkreślająca kobiecą figurę, wyrazista biżuteria i uśmiech, który nie schodził Pannie Młodej z twarzy. Jestem totalnie zauroczona jej wdziękiem, stylizacją i łobuzerskim spojrzeniem. Marcin wyglądał równie stylowo i ujmująco. Granatowy garnitur, eleganckie spinki, krawat idealnie dopasowano do kolorystyki bukietu Panny Młodej oraz całej aranżacji kolorystycznej miejsca w którym odbyło się przyjęcie weselne. Eleganckie wnętrza restauracji rozświetlone zostały świecami, na pięknie nakrytych stołach znalazły się białe kwiaty i najmodniejsze, posrebrzane świeczniki. Nowoczesny charakter obiektu został doskonale wpisany w konwencję ślubu – eleganckiego, ale odważnego, stylowego, ale nonszalanckiego. Warto zwrócić uwagę na przepiękne słodkości i naked cake, które czekały na gości. Ale najcudniejszym momentem wesela była… Gosia skacząca w trampkach na trampolinie! I jak tu nie zakochać się w takiej wariatce? Ja przepadłam na dobre! Lekka i rodzinna atmosfera przyjęcia została fantastycznie przedstawiona przez fotografa na zmysłowych, ciepłych zdjęciach wykonanych po zmroku. Niezwykle energetyczne wydarzenie ma tę samą dawkę emocji na fotografiach. To wielka sztuka oddać charakter Pary Młodej na zdjęciach. Marcinowi udało się to w 100%. Realizacja z zaślubin bawi i wzrusza. MARCIN BAŁABAN z pietyzmem i uwagą uwiecznił te jedne w swoim rodzaju pomieszanie niewyobrażalnego szczęścia i wzruszenia do łez. Tych emocji nie da się podrobić, oszukać i odtworzyć. One zdarzają się tylko raz. To wielkie szczęście móc je później oglądać na zdjęciach. Fotografie Marcina ujmują dbałością o kadry, detalami, które uwielbiamy, naturalnością i stylem. Szalone wesele tej niesamowicie radosnej Pary przepełnione było emocjami, śmiechem i energią. Słoneczny plener w Tatrach jest pięknym zwieńczeniem całego reportażu. MARCIN BAŁABAN swój warsztat szkolił m.in.: u Adama Trzcionki i Pauliny Drozdy. Marcin jest członkiem MyWed.com, Fearless Photographers (fearlessphotographers.com) i IAPBP (birthphotographers.com). Obszar działania fotografa to głównie południowa Polska. Z przyjemnością nominujemy realizację Marcina w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015. Koniecznie zobaczcie również część drugą do której link znajdziecie poniżej.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Gosia i Marcin
DATA ŚLUBU: 26 czerwca 2015
ŚLUB: USC / Gliwice
WESELE: Umami / Pyskowice
FOTOGRAFIA: MARCIN BAŁABAN
* * *
1 odpowiedź